Cześć!
Jestem Wika mam 26 lat.
Prawdopodobnie w ciąży zaczęło się zapalenie jelit które zostało zbagatelizowane, od kilku miesięcy krawawilam myśląc że po porodzie SN jest tam jakiś dziad hemoroid który nie daje mi żyć.
Trafiłam do szpitala kolonoskopia na cito.
Rozpoznanie nieswoiste zapalenie jelit - silnie przekrwiona banka odbytnicy, silny stan zapalny z dużą ilością włóknika i treścią ropna.
Biopsja:
Przewlekłe aktywne zapalenie błony śluzowej, zmiany o dużym nasileniu, nadżerki l, obraz budzi podejrzenie colitis ulcerosa.
Badania krwii: wzorowe, crp 1,5
Stolców na dobę: 1 z dużą ilością krwii aktualnie bez krwii.
Leki asamax 250 4x2 tabletki że względu na karmienie piersią
Czy ta diagnoza jest ostateczna? Jestem załamana... Przeraża mnie fakt zmagania się z tym do końca życia.
Moja historia
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 474
- Rejestracja: 28 sie 2018, 15:51
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- miasto: warszawa
Re: Moja historia
Wika - nie panikuj. Da się żyć z CU. A Ty masz jeszcze przed sobą całe życie. Można mieć przecież dłuuugie remisje. Tylko trzeba na siebie uważać - dieta, ruch, probiotyki itp.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 255
- Rejestracja: 05 lut 2019, 20:55
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: warmińsko-mazurskie
- miasto: Kętrzyn
Re: Moja historia
Cześć.
Mój syn ma 17 lat. Chorobę crohna zdiagnozowano mu 2 lata temu. Świat się walił. Ale nie zawalił. Jakoś się pozbieraliśmy choć łatwo nie było
Jest normalnym nastolatkiem. Spotyka się z kolegami. Normalnie funkcjonuje. Wiele razy pytałam samą siebie: dlaczego? Tłumaczę sama sobie że to doświadczenie bardzo nas wzmacnia. I Ty też tak do tego podejdź. Masz przecież dla kogo żyć. Długo dziecku będziesz potrzebna. Masz jeszcze dużo do zrobienia z życiu. Lecz się i żyj.
Pozdrawiam.
Mój syn ma 17 lat. Chorobę crohna zdiagnozowano mu 2 lata temu. Świat się walił. Ale nie zawalił. Jakoś się pozbieraliśmy choć łatwo nie było
Jest normalnym nastolatkiem. Spotyka się z kolegami. Normalnie funkcjonuje. Wiele razy pytałam samą siebie: dlaczego? Tłumaczę sama sobie że to doświadczenie bardzo nas wzmacnia. I Ty też tak do tego podejdź. Masz przecież dla kogo żyć. Długo dziecku będziesz potrzebna. Masz jeszcze dużo do zrobienia z życiu. Lecz się i żyj.
Pozdrawiam.
Re: Moja historia
Dziękuję ! Syn mnie napędza do działania, wiadomo strach jest. Chciałoby się powiedzieć aż robię po portkach najtrudniejsze przedmna akceptacja diagnozy i poznanie choroby.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 255
- Rejestracja: 05 lut 2019, 20:55
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: warmińsko-mazurskie
- miasto: Kętrzyn
Re: Moja historia
Wika z chorobą się z czasem oswoisz. Mając syna masz dla kogo i po co żyć. Skup się na nim a siebie pilnuj. Nie daj się chorobie zdominować. Nie myśl o tym że to do końca życia. Traktuj chorobę jako dodatek do Ciebie jako całości. Wiem jak możesz się czuć bo to wszytko widziałam u mojego Wojtka. Tylko że to niczego nie zmieni. Daj sobie czas.
- Noelia
- Moderator
- Posty: 2442
- Rejestracja: 11 kwie 2017, 01:03
- Choroba: CU u partnera
- województwo: łódzkie
Re: Moja historia
Póki co napisano "podejrzenie colitis ulcerosa", jednak taki obraz śluzówki i lokalizacja w odbytnicy są dla CU typowe, więc ta diagnoza jest bardzo prawdopodobna.
Są różne postaci choroby. Niektóre osoby całymi latami żyją w remisji, bez żadnych dolegliwości.
Nie wszystkie objawy czy powikłania CU musisz mieć, zatem spokojnie, nie martw się na zapas
W razie czego tu zawsze znajdziesz pomoc, porady i wsparcie
Tutaj zwięźle zebraliśmy najważniejsze informacje i aktualne wytyczne leczenia CU (WZJG): Wrzodziejące zapalenie jelita grubego (Colitis ulcerosa)
Doradca CU
CU u męża - diagnoza 13.04.17
https://jelito.net - ważne informacje o chorobach zapalnych jelit (NZJ)
https://astheria.pl - polecam!
Don't fight in the North or the South. Fight every battle, everywhere, always, in your mind.
Everyone is your enemy, everyone is your friend. Every possible series of events is happening all at once.
Live that way and nothing will surprise you. Everything that happens will be something that you've seen before.
CU u męża - diagnoza 13.04.17
https://jelito.net - ważne informacje o chorobach zapalnych jelit (NZJ)
https://astheria.pl - polecam!
Don't fight in the North or the South. Fight every battle, everywhere, always, in your mind.
Everyone is your enemy, everyone is your friend. Every possible series of events is happening all at once.
Live that way and nothing will surprise you. Everything that happens will be something that you've seen before.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 1
- Rejestracja: 30 wrz 2021, 20:23
- Choroba: CU u rodzica
- województwo: lubuskie
- miasto: PODAM NA PRIV
Historia mojego taty krisa :)
Witam
Mój tata ma 63 lata chorował tylko na nadciśnienie i dnę moczanową od roku około 1997 lub 98 dokładnie nie pamiętam byłem wtedy mały dziś mam 31 lat choroba zwana dną miała różne oblicze raz słabsze raz mocniejsze w ostatnich 14 latach było mocno i choroba miała ostre i mocne objawy tata brał często Milurit oraz często Ibuprofen w kapsułkach przechodziło ale wystarczyło że zjadł Grochówkę i był nawrót tato lubil też bursztynowy napój i jad też grzyby z maślanką i nic mu nie było a pali od około 18 lat w Lipcu miał Appendektomia klasyczna po ataku wyrostka robaczkowego był też po zabiegu antybiotyk Proxacin 500mg (opakowanie do domu) bo był naciek na kątnice w 5 dobie po operacji wyszedł do domu wykupując wymieniony antybiotyk bez osłony bo pani w aptece nie wspomniała w 10 dobie zaczęły się biegunki i kilkukrotne wizyty w WC w ciągu dnia oraz gniecenie po jedzeniu jak tato był na ściągnięciu szwów mówił pani doktor ze tak się dzieje a ona powiedziała że tak bywa i kazała poczekać między czasie był tato w POZ-ie i doktor przepisała Panprazox 20 mg (na refsuks) i Enterol 250 (na biegunki) oraz zleciła badania krwi w tym CRP okazało się że był stan zapalny i tato miał śmierdzące bardzo gazy i kolejna wizyta na oddziele coś z katnicą też było podano antybiotyk i ten sam co wcześniej do domu tez opakowanie i wykonano Kolonoskopię oraz sierowanie do gastro na cito za ponad miesiąc podejrzenie Choroby Leśniowskiego Crohna i wypuszczono do domu objawy nie ustępowały dalej w domu cały czas na ibum (nikt nie powiedział że nie wolno NLPZ brać) ból tak dał o sobie znać że tato zgłosił się do PoZ-U powiedział co mu jest i dostał Doretę ale nie pomogło dalej biegunki,ból po jedzeniu, zmęczenie pewnego dnia wizyta pogotowia i zabrali tatę na szpital po raz trzeci kroplówki przeciw ból i żywienie pozajelitowe na 24 godziny (tzw mleko) wezwano gastrologa miedzy czasie i był zabieg do zrobienie resekcji 100 cm jelita cienkiego i po nim pretensje lekarza czemu nie był wcześniej u gastrologa był miesiąc w szpitalu po tym dalej mleko i przeciw bóle dopiero pod koniec jedzenie jako takie jakiś makaron ze szpinakiem tato przed zabiegiem ważył 76 kg około teraz waży 51 kg przy wzroście 172cm w prowadzono leki od gastrologa Imuran 50 1x, Mesopral 20 1x oraz Tritico 75 1/3 oraz przeciwbólowe Poltram 50 x 3 na dobę jak i zalecono pas na brzuch na miesiąc oraz Nutridrink Repair x 1 przez około dwa tygodnie
Rana się goi ale tata miał puszczenie powłok brzucha dalej nie jada mama go namawia a on nie chce bo na wypisie pisze zespól porażenny jelita i lekarz mówił że to tak jest że się nie ma apetytu niby wróci po ponad miesiącu od zabiegu tata nadal pali ale chude i słabsze papierosy trudno się dziwić palił tyle lat niby może brać z tymi lekami Desmoxan ale mówi jeszcze czas teraz juz nie pija bursztynowego napoju a do lekarza gastrologa ma na mikołajki o doktor czeka na skutki leku
pomóżcie nam proszę bo boimy się o taty zdrowie hemoglobinę ma 14 jakoś
Pozdrawiam Adaś
Proszę wybaczyć błędy jestem osobą po podstawówce i w dodatku na wózku inwalidzkim taki los
Liczę na waszą pomoc i to bardzo
Nie wiedziałem o tym forum myślałem że temat jest bardzo nowy a tu proszę ponad 8000 tys osób
Mój tata ma 63 lata chorował tylko na nadciśnienie i dnę moczanową od roku około 1997 lub 98 dokładnie nie pamiętam byłem wtedy mały dziś mam 31 lat choroba zwana dną miała różne oblicze raz słabsze raz mocniejsze w ostatnich 14 latach było mocno i choroba miała ostre i mocne objawy tata brał często Milurit oraz często Ibuprofen w kapsułkach przechodziło ale wystarczyło że zjadł Grochówkę i był nawrót tato lubil też bursztynowy napój i jad też grzyby z maślanką i nic mu nie było a pali od około 18 lat w Lipcu miał Appendektomia klasyczna po ataku wyrostka robaczkowego był też po zabiegu antybiotyk Proxacin 500mg (opakowanie do domu) bo był naciek na kątnice w 5 dobie po operacji wyszedł do domu wykupując wymieniony antybiotyk bez osłony bo pani w aptece nie wspomniała w 10 dobie zaczęły się biegunki i kilkukrotne wizyty w WC w ciągu dnia oraz gniecenie po jedzeniu jak tato był na ściągnięciu szwów mówił pani doktor ze tak się dzieje a ona powiedziała że tak bywa i kazała poczekać między czasie był tato w POZ-ie i doktor przepisała Panprazox 20 mg (na refsuks) i Enterol 250 (na biegunki) oraz zleciła badania krwi w tym CRP okazało się że był stan zapalny i tato miał śmierdzące bardzo gazy i kolejna wizyta na oddziele coś z katnicą też było podano antybiotyk i ten sam co wcześniej do domu tez opakowanie i wykonano Kolonoskopię oraz sierowanie do gastro na cito za ponad miesiąc podejrzenie Choroby Leśniowskiego Crohna i wypuszczono do domu objawy nie ustępowały dalej w domu cały czas na ibum (nikt nie powiedział że nie wolno NLPZ brać) ból tak dał o sobie znać że tato zgłosił się do PoZ-U powiedział co mu jest i dostał Doretę ale nie pomogło dalej biegunki,ból po jedzeniu, zmęczenie pewnego dnia wizyta pogotowia i zabrali tatę na szpital po raz trzeci kroplówki przeciw ból i żywienie pozajelitowe na 24 godziny (tzw mleko) wezwano gastrologa miedzy czasie i był zabieg do zrobienie resekcji 100 cm jelita cienkiego i po nim pretensje lekarza czemu nie był wcześniej u gastrologa był miesiąc w szpitalu po tym dalej mleko i przeciw bóle dopiero pod koniec jedzenie jako takie jakiś makaron ze szpinakiem tato przed zabiegiem ważył 76 kg około teraz waży 51 kg przy wzroście 172cm w prowadzono leki od gastrologa Imuran 50 1x, Mesopral 20 1x oraz Tritico 75 1/3 oraz przeciwbólowe Poltram 50 x 3 na dobę jak i zalecono pas na brzuch na miesiąc oraz Nutridrink Repair x 1 przez około dwa tygodnie
Rana się goi ale tata miał puszczenie powłok brzucha dalej nie jada mama go namawia a on nie chce bo na wypisie pisze zespól porażenny jelita i lekarz mówił że to tak jest że się nie ma apetytu niby wróci po ponad miesiącu od zabiegu tata nadal pali ale chude i słabsze papierosy trudno się dziwić palił tyle lat niby może brać z tymi lekami Desmoxan ale mówi jeszcze czas teraz juz nie pija bursztynowego napoju a do lekarza gastrologa ma na mikołajki o doktor czeka na skutki leku
pomóżcie nam proszę bo boimy się o taty zdrowie hemoglobinę ma 14 jakoś
Pozdrawiam Adaś
Proszę wybaczyć błędy jestem osobą po podstawówce i w dodatku na wózku inwalidzkim taki los
Liczę na waszą pomoc i to bardzo
Nie wiedziałem o tym forum myślałem że temat jest bardzo nowy a tu proszę ponad 8000 tys osób