Remisja, jak wtedy sie czujecie??

Miejsce dla wszystkich co mają ochotę prowadzić dziennik czy swój temat, opisując jak na co dzień zmagają się z chorobą.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Jaran
Debiutant ✽
Posty: 20
Rejestracja: 30 sty 2019, 23:08
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: OLSZTYN

Remisja, jak wtedy sie czujecie??

Post autor: Jaran » 16 sie 2019, 12:17

Czesc,
Mam pytanie odnosnie remisji, czy jest to okres ustapienia tych najciezszych czy wszystkich objawow??

Czy czujecie w tym czasie bol?
Czy czujecie ze choroba jest "skrytaa" ale przybiera na sile?
Czy stolec wyglada jak u zdrowej osoby?
Czy macie biegunki tulko np mniej?
Czy czujecie oslabienie spadek wagi w tym czasie itp?

Jak to wygląda. Bede wdzieczny za szczegoly i konkrety .

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Remisja, jak wtedy sie czujecie??

Post autor: obyty.z.cu » 16 sie 2019, 16:55

są 3 rodzaje remisji,
-objawowa, czyli nie czujesz żadnych problemów, wypróżnienia jak u zdrowego, nawet gdy jest to i 2-3 dziennie to nie ma bólu, krwi, śluzu
- endoskopowa, kiedy w badaniu endoskopowym lekarz "na oko" nie widzi zmian w jelicie
- mikroskopowa, kiedy nie ma zmian w badaniu hispat

To, że w remisji objawowej jest róznie to też temat zasady, że każdy jest inny. Bo co innego będzie u "chudzielca" mającego problem z dobiciem wagi, a co innego u tego z nadwagą, który często "walczy' o jej zbicie.
No i temat odżywiania, bo niektórzy myślą, że jak nie czują i nie widzą problemu to wszystko jest ok. A często jest tak, że nie boli, krwi nie widać, ale w jelicie są zmiany i postępują , a wszystko do czasu aż "coś" zaskoczy i zaczyna się. czasem to małe piwo, czasem papieros, a czasem wystarczy stres i nerwy i zaczyna się zaostrzenie.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Jaran
Debiutant ✽
Posty: 20
Rejestracja: 30 sty 2019, 23:08
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: OLSZTYN

Re: Remisja, jak wtedy sie czujecie??

Post autor: Jaran » 16 sie 2019, 22:24

Ok, a remisja endoskopowa i mikroskopowa , czy wtedy nadal.moga byc objawy choroby?

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Remisja, jak wtedy sie czujecie??

Post autor: obyty.z.cu » 17 sie 2019, 15:46

przy remisji endoskopowej czy mikroskopowej to jak u "zdrowego", zawsze może się zdarzyć i biegunka czy bóle żołądka itp.
Tyle, że u zdrowego to przejdzie, a u jelitowca to zawsze jest zagrożenie , że to będzie początek zaostrzenia.
Stąd trzeba uważać zawsze, nie ma sensu prowokować sytuacje, które mogą podrażnić układ pokarmowy.
To jak u palacza papierosów, będzie opowiadał że go uspakajają, coś tam ..jeszcze i w ogóle nie szkodzą. Do czasu, bo one działają skrycie na cały organizm, u mnie po 18 latach od rzucenia zdiagnozowano POChP ;).
Podobnie w chorobach układu pokarmowego, może być np. 5 lat pięknej remisji i wystarczy jakaś wpadka dietetyczna , do tego stres np. w pracy i ...choroba pokazuje swoje wredne oblicze. Jeśli od razu uda się ją wyhamować to spoko, gorzej gdy się to zlekceważy i pozwoli jej na większe zmiany.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Jaran
Debiutant ✽
Posty: 20
Rejestracja: 30 sty 2019, 23:08
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: OLSZTYN

Re: Remisja, jak wtedy sie czujecie??

Post autor: Jaran » 18 sie 2019, 16:35

Ok, dzieki za odp.

Pytanie jak wyczuc moment poczatku zaostrzenia? Czy to poziom kalprotektyny?
Czy krew w stolcu?
Czy inny szczegol na ktory powinno sie zwrocic uwage?

romek
Początkujący ✽✽
Posty: 474
Rejestracja: 28 sie 2018, 15:51
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
miasto: warszawa

Re: Remisja, jak wtedy sie czujecie??

Post autor: romek » 18 sie 2019, 18:44

Na to się nie da odpowiedzieć. Każdy inaczej. Biegunka, silne parcia na stolec, bóle brzucha, krew w kale, śluz w kale - a czasem wszystko razem. Z biegiem lat się zorientujesz. Kalprotektyna, owszem, powie o stanie zapalnym w jelicie, ale przecież nie będziesz jej robił co kilka dni. Poza tym można mieć stan zapalny, a objawowo remisję. Ja mam w tej chwili kalprotektynę 800 - czyli stan zapalny :smutny: , a objawów żadnych :roll:

Jaran
Debiutant ✽
Posty: 20
Rejestracja: 30 sty 2019, 23:08
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: OLSZTYN

Re: Remisja, jak wtedy sie czujecie??

Post autor: Jaran » 02 kwie 2020, 23:16

Cxy w remisji odczuwacie staly lub czesty dyskomfort w brzuchu , jelitsch? Wzdecie?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja Historia”