Moje problemy jelitowe

Miejsce dla wszystkich co mają ochotę prowadzić dziennik czy swój temat, opisując jak na co dzień zmagają się z chorobą.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Jaran
Debiutant ✽
Posty: 20
Rejestracja: 30 sty 2019, 23:08
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: OLSZTYN

Moje problemy jelitowe

Post autor: Jaran » 22 kwie 2019, 19:00

Witam wszystkich,
Jestem tu początkujący, jeszcze przed finalną diagnozą, ale może ktoś miał podobnie i wyjaśni mi pewne rzeczy , lub rzuci nowe światło.

We wrzesniu 2018 roku rozpoczęły się moje prblemy : zmiana kolor stolca , wzdęcia , dyskomfort, rozluźniony stolec, nieprzyjemne uczucie głownie w plecach.

Badania która przeszedłem : OB, CRP, morfologia , żelazo , badanie kału na pasożyty , badanie metodą elisa na lamblie - wszystkie wyniki OK
Gastroskopia w październiku - wykazała zakażenie helicobacter-skuteczna antybiotykoterapia potwierdzona badaniem kału po.

potem 3 badania na krew utajoną w kale, jeden wynik pozytywny , więc kolonoskopia w grudniu , błony OK , ale 2 afty w jelicie krętym i tu podejrzenie Crohna ( badanie yersinia ujemne) .
W grudniu pojawiaja się wodniste biegunki raz , dwa razy dziennie od czasu do czasu.
Histopatlogia bez zmian , więc Crohn nie potwierdzony. Zapalenie jelit przeleczone Pentasa , skończyłem brać pentase w lutym 2019 . Przez cały czas objawy sa dalujące , to silniejsze to prawie ich nie ma.

przez cały czas nie odczuwam żadnych bóli , tylko dyskomfort w jelitach, begunki pojawiaja się sporadycznie na zmianę z zaparciami, kolor stolca od wrzesnia nieprawidłowy.

w marcu i kwietniu kalprotektyna ujemna.

I teraz czy mam Crohna ? czy to pewne ? czy nie wiadomo ? Ktoś miał podobny przebieg choroby ?

Czy ktoś miał ujemną kalprotektynę a potem okazało się że to Crohn?

Będe wdzięczny za jakieś instrukcje/informacje

Awatar użytkownika
Anette28
Junior Admin
Posty: 3607
Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Holandia/Helmond
Kontakt:

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: Anette28 » 24 kwie 2019, 19:03

Jaran pisze:
22 kwie 2019, 19:00
potem 3 badania na krew utajoną w kale, jeden wynik pozytywny , więc kolonoskopia w grudniu , błony OK , ale 2 afty w jelicie krętym i tu podejrzenie Crohna ( badanie yersinia ujemne) .
przeważnie Crohn ma swoją siedzibę w jelicie krętym stąd to podejrzenie
Jaran pisze:
22 kwie 2019, 19:00
Histopatlogia bez zmian , więc Crohn nie potwierdzony.
musisz też wiedzieć, jeśli teraz nie wyszła w Twoim badaniu histopatologicznym diagnoza Crohn to nie oznacza w 100%, że nie masz Crohna, tą chorobę czasami diagnozuje się latami; w moim przypadku diagnozowali dwa lata, a wyniki krwi miałam idealne;
Jaran pisze:
22 kwie 2019, 19:00
przez cały czas nie odczuwam żadnych bóli , tylko dyskomfort w jelitach, begunki pojawiaja się sporadycznie na zmianę z zaparciami, kolor stolca od wrzesnia nieprawidłowy.
warto zadbać o jelita, czyli odpowiednia dieta, probiotyki to wymaga czasu, jeśli nie pomoże, musisz dalej podejmować diagnostykę
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*

CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012

Jaran
Debiutant ✽
Posty: 20
Rejestracja: 30 sty 2019, 23:08
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: OLSZTYN

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: Jaran » 28 kwie 2019, 14:33

Rozumiem ze diagnoze umozliwilo zaostrzenie choroby?

anetka30
Początkujący ✽✽
Posty: 114
Rejestracja: 08 gru 2017, 22:10
Choroba: CD
województwo: śląskie
miasto: Bytom

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: anetka30 » 28 kwie 2019, 21:24

W moim przypadku postawiono diagnozę CD a w Hist-pat bez potwierdzenia. Dwóch gastrologow potwierdziło mi, że czasem tak bywa a miałam cichą nadzieję, że doszło do pomyłki.

Awatar użytkownika
Anette28
Junior Admin
Posty: 3607
Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Holandia/Helmond
Kontakt:

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: Anette28 » 01 maja 2019, 15:02

Jaran pisze:
28 kwie 2019, 14:33
Rozumiem ze diagnoze umozliwilo zaostrzenie choroby?
tak tylko to już było mega zaostrzenie, które skończyło się na stole operacyjnym
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*

CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012

Jaran
Debiutant ✽
Posty: 20
Rejestracja: 30 sty 2019, 23:08
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: OLSZTYN

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: Jaran » 05 maja 2019, 13:29

Anette28 podkreślasz , że wszsystkie wyniki krwii miałaś dobre aż do diagnozy, chciałbym doprecyzować:
1. Jakie to wyniki ? morfologia , crp, ob, żelazo ?
2. aż do operacji miałaś dobre wyniki ?
3. kalprotektyne też miałaś w normie?
4. Usg w normie?
5. mialaś gastro i kolono skopie ? nie było zmian?
6. Miałaś bóle brzucha? biegunki? zaparcia? przed tym zaostrzeniem

Online
Dorota1973
Początkujący ✽✽
Posty: 255
Rejestracja: 05 lut 2019, 20:55
Choroba: CD u dziecka
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: Kętrzyn

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: Dorota1973 » 05 maja 2019, 14:00

Jaran pisze:
05 maja 2019, 13:29
Anette28 podkreślasz , że wszsystkie wyniki krwii miałaś dobre aż do diagnozy, chciałbym doprecyzować:
1. Jakie to wyniki ? morfologia , crp, ob, żelazo ?
2. aż do operacji miałaś dobre wyniki ?
3. kalprotektyne też miałaś w normie?
4. Usg w normie?
5. mialaś gastro i kolono skopie ? nie było zmian?
6. Miałaś bóle brzucha? biegunki? zaparcia? przed tym zaostrzeniem
U mojego syna zdiagnozowano crona w grudniu ubiegłego roku. W Olsztynie. Ma 15 lat. Do dziś żadnych biegunek czy bólów brzucha. Podwyższone crp i kalprotektyna i niskie żelazo. Schudł i wyrósł. Brak innych objawom a diagnoza to crohn
u kogo się leczysz? Jesteś zapewne dorosły a ja muszę już szukać jakiegoś lekarza innego niż dziecięcy

Jaran
Debiutant ✽
Posty: 20
Rejestracja: 30 sty 2019, 23:08
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: OLSZTYN

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: Jaran » 05 maja 2019, 20:30

Ja na ta chwile sie diagnozuje, a nie lecze sie jeszcze , zobaczymy co bedzie dalej.

Moim lekarzem jest lekarz z Bialegostoku, doktor Motkowska.

W Olsztynie jest kiepsko z gastro z tego co sie orientowalem to Arlukowicz i Ferenc sa najlepsi , ale nie znalazlem u nich prywatnej praktyki wiec ciezko o szybka wizyte w razie potrzeby... Wydaje mi sie jednak ze lekarz w miejscu zamieszkania przy potwierdzonym Crohnie jest niezbedny, wiec umawial bym sie do.ktoregos z tych co wymienilem.

Online
Dorota1973
Początkujący ✽✽
Posty: 255
Rejestracja: 05 lut 2019, 20:55
Choroba: CD u dziecka
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: Kętrzyn

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: Dorota1973 » 06 maja 2019, 20:21

Jaran pisze:
05 maja 2019, 20:30
Ja na ta chwile sie diagnozuje, a nie lecze sie jeszcze , zobaczymy co bedzie dalej.

Moim lekarzem jest lekarz z Bialegostoku, doktor Motkowska.

W Olsztynie jest kiepsko z gastro z tego co sie orientowalem to Arlukowicz i Ferenc sa najlepsi , ale nie znalazlem u nich prywatnej praktyki wiec ciezko o szybka wizyte w razie potrzeby... Wydaje mi sie jednak ze lekarz w miejscu zamieszkania przy potwierdzonym Crohnie jest niezbedny, wiec umawial bym sie do.ktoregos z tych co wymienilem.
My póki co mamy kontakt telefoniczny z Panią profesor ze szpitala dziecięcego w Olsztynie . W razie jakiejś pilnej sprawy. A tak normalnie wizyty co dwa miesiące.
DrArłukowicz wg mojej wiedzy wyjechał z kraju.

Awatar użytkownika
Anette28
Junior Admin
Posty: 3607
Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Holandia/Helmond
Kontakt:

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: Anette28 » 10 maja 2019, 12:51

Jaran pisze:
05 maja 2019, 13:29
Anette28 podkreślasz , że wszsystkie wyniki krwii miałaś dobre aż do diagnozy, chciałbym doprecyzować:
1. Jakie to wyniki ? morfologia , crp, ob, żelazo ?
2. aż do operacji miałaś dobre wyniki ?
3. kalprotektyne też miałaś w normie?
4. Usg w normie?
5. mialaś gastro i kolono skopie ? nie było zmian?
6. Miałaś bóle brzucha? biegunki? zaparcia? przed tym zaostrzeniem
1. tak dobre wyniki
2. tak w dniu operacj bardzo dobre
3. w tamtymm czasie nie było tego badania
4. nie robiono mi usg/ chyba przed samą operacja
5. raz w roku
6. zero biegunek, zero bólu brzucha i zaparać

Dokładnie to było tak, że odebrałam wyniki krwi i miałam bardzo dobre (chorując na CD nie mam biegunek, zaparc, ani bólu brzucha), wieczorem rozbolał mnie bardzo mocno brzuch i wymioty, gdy zajechałam na sor to wiadomo usg, wyniki krwi, które nadal były dobre i natychmiastowa operacja bo był guz zapalny czyli przewężenie. Kolejna podobnie operacja, także mimo, że kontroluję krew to nic mi to nie mówi, dopiero teraz jak weszła kalprotektyna mam pełną kontrolę.
Dlatego ostrzegam, aby nie sugerować się badaniem krwi. Jest kilka Osób na forum, które mają takie same przejścia
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*

CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012

Online
Dorota1973
Początkujący ✽✽
Posty: 255
Rejestracja: 05 lut 2019, 20:55
Choroba: CD u dziecka
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: Kętrzyn

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: Dorota1973 » 10 maja 2019, 19:10

Anette28 pisze:
10 maja 2019, 12:51
Jaran pisze:
05 maja 2019, 13:29
Anette28 podkreślasz , że wszsystkie wyniki krwii miałaś dobre aż do diagnozy, chciałbym doprecyzować:
1. Jakie to wyniki ? morfologia , crp, ob, żelazo ?
2. aż do operacji miałaś dobre wyniki ?
3. kalprotektyne też miałaś w normie?
4. Usg w normie?
5. mialaś gastro i kolono skopie ? nie było zmian?
6. Miałaś bóle brzucha? biegunki? zaparcia? przed tym zaostrzeniem
1. tak dobre wyniki
2. tak w dniu operacj bardzo dobre
3. w tamtymm czasie nie było tego badania
4. nie robiono mi usg/ chyba przed samą operacja
5. raz w roku
6. zero biegunek, zero bólu brzucha i zaparać

Dokładnie to było tak, że odebrałam wyniki krwi i miałam bardzo dobre (chorując na CD nie mam biegunek, zaparc, ani bólu brzucha), wieczorem rozbolał mnie bardzo mocno brzuch i wymioty, gdy zajechałam na sor to wiadomo usg, wyniki krwi, które nadal były dobre i natychmiastowa operacja bo był guz zapalny czyli przewężenie. Kolejna podobnie operacja, także mimo, że kontroluję krew to nic mi to nie mówi, dopiero teraz jak weszła kalprotektyna mam pełną kontrolę.
Dlatego ostrzegam, aby nie sugerować się badaniem krwi. Jest kilka Osób na forum, które mają takie same przejścia
A poziom kalprotektyny jak Ci się kształtuje? Masz podwyższona i czy mocno

Online
Dorota1973
Początkujący ✽✽
Posty: 255
Rejestracja: 05 lut 2019, 20:55
Choroba: CD u dziecka
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: Kętrzyn

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: Dorota1973 » 10 maja 2019, 19:17

Anette28 pisze:
10 maja 2019, 12:51
Jaran pisze:
05 maja 2019, 13:29
Anette28 podkreślasz , że wszsystkie wyniki krwii miałaś dobre aż do diagnozy, chciałbym doprecyzować:
1. Jakie to wyniki ? morfologia , crp, ob, żelazo ?
2. aż do operacji miałaś dobre wyniki ?
3. kalprotektyne też miałaś w normie?
4. Usg w normie?
5. mialaś gastro i kolono skopie ? nie było zmian?
6. Miałaś bóle brzucha? biegunki? zaparcia? przed tym zaostrzeniem
1. tak dobre wyniki
2. tak w dniu operacj bardzo dobre
3. w tamtymm czasie nie było tego badania
4. nie robiono mi usg/ chyba przed samą operacja
5. raz w roku
6. zero biegunek, zero bólu brzucha i zaparać

Dokładnie to było tak, że odebrałam wyniki krwi i miałam bardzo dobre (chorując na CD nie mam biegunek, zaparc, ani bólu brzucha), wieczorem rozbolał mnie bardzo mocno brzuch i wymioty, gdy zajechałam na sor to wiadomo usg, wyniki krwi, które nadal były dobre i natychmiastowa operacja bo był guz zapalny czyli przewężenie. Kolejna podobnie operacja, także mimo, że kontroluję krew to nic mi to nie mówi, dopiero teraz jak weszła kalprotektyna mam pełną kontrolę.
Dlatego ostrzegam, aby nie sugerować się badaniem krwi. Jest kilka Osób na forum, które mają takie same przejścia
Do Anette28

Mój syn przed rozpoznaniem crona miał kalprotektyna około 500, w trakcie modulenu skok do 1200 a na koniec leczenia modulenem była około 200. Po powrocie do normalnego żywienia kalprotektyna około 600 i podniesione crp. Żadnych objawom i reakcji na pokarmy.

Jaran
Debiutant ✽
Posty: 20
Rejestracja: 30 sty 2019, 23:08
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: OLSZTYN

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: Jaran » 16 sie 2019, 12:07

Anette28, dasz informacje jak Twoj poziom kalprotektyny??

Ja do teraz czuje sie niezle, choc moim zdaniem moj stan nieznacznie sie pogarsza , tzn. Pojawia sie biegunka raz na 2 -3 tygornie, czasem bol brzucha niewielki i powrocila nadwrazliwosc plecow i brzucha, tzn ciagle czuje jakby szorowanie szczotka od srodka.
Za miesiac kontrolna kolonoskopia , zobaczymy.

Awatar użytkownika
Anette28
Junior Admin
Posty: 3607
Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Holandia/Helmond
Kontakt:

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: Anette28 » 18 sie 2019, 19:19

Dorota1973 pisze:
10 maja 2019, 19:10
Anette28 pisze:
10 maja 2019, 12:51
Jaran pisze:
05 maja 2019, 13:29
Anette28 podkreślasz , że wszsystkie wyniki krwii miałaś dobre aż do diagnozy, chciałbym doprecyzować:
1. Jakie to wyniki ? morfologia , crp, ob, żelazo ?
2. aż do operacji miałaś dobre wyniki ?
3. kalprotektyne też miałaś w normie?
4. Usg w normie?
5. mialaś gastro i kolono skopie ? nie było zmian?
6. Miałaś bóle brzucha? biegunki? zaparcia? przed tym zaostrzeniem
1. tak dobre wyniki
2. tak w dniu operacj bardzo dobre
3. w tamtymm czasie nie było tego badania
4. nie robiono mi usg/ chyba przed samą operacja
5. raz w roku
6. zero biegunek, zero bólu brzucha i zaparać

Dokładnie to było tak, że odebrałam wyniki krwi i miałam bardzo dobre (chorując na CD nie mam biegunek, zaparc, ani bólu brzucha), wieczorem rozbolał mnie bardzo mocno brzuch i wymioty, gdy zajechałam na sor to wiadomo usg, wyniki krwi, które nadal były dobre i natychmiastowa operacja bo był guz zapalny czyli przewężenie. Kolejna podobnie operacja, także mimo, że kontroluję krew to nic mi to nie mówi, dopiero teraz jak weszła kalprotektyna mam pełną kontrolę.
Dlatego ostrzegam, aby nie sugerować się badaniem krwi. Jest kilka Osób na forum, które mają takie same przejścia
A poziom kalprotektyny jak Ci się kształtuje? Masz podwyższona i czy mocno
Obecnie? W normie bo jestem w remisji.
Dorota1973 pisze:
10 maja 2019, 19:17
Mój syn przed rozpoznaniem crona miał kalprotektyna około 500, w trakcie modulenu skok do 1200 a na koniec leczenia modulenem była około 200. Po powrocie do normalnego żywienia kalprotektyna około 600 i podniesione crp. Żadnych objawom i reakcji na pokarmy.
To dobre wyniki lekarze twierdzą że kalprotektyna przy chorobie jelit w granicach 100-500 to remisja.
Myślę że to nie są tragiczne wyniki
Jaran pisze:
16 sie 2019, 12:07
Anette28, dasz informacje jak Twoj poziom kalprotektyny??

Ja do teraz czuje sie niezle, choc moim zdaniem moj stan nieznacznie sie pogarsza , tzn. Pojawia sie biegunka raz na 2 -3 tygornie, czasem bol brzucha niewielki i powrocila nadwrazliwosc plecow i brzucha, tzn ciagle czuje jakby szorowanie szczotka od srodka.
Za miesiac kontrolna kolonoskopia , zobaczymy.
Obecnie w normie jestem w remisji od 2 lat czasami dokucza mi zmęczenie i bezsenność ale daję radę.

A czy zauważyłeś kiedy pojawia się biegunka? Czy jest to po zjedzeniu jakiegoś produktu co Ci nie służy? Czy biegunkę poprzedzają skurcze jelit?
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*

CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012

Jaran
Debiutant ✽
Posty: 20
Rejestracja: 30 sty 2019, 23:08
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: warmińsko-mazurskie
miasto: OLSZTYN

Re: Moje problemy jelitowe

Post autor: Jaran » 22 sie 2019, 14:08

Nie ma skurczów jelit.

Czasem po oddaniu stolca czuje jakby szczypanie w jelitach.

Jesli chodzi o pozywienie to wydaje sie ze surowe warzywa i owoce mi nie sluza, choc nie zawsze wywolujs biegunke.

To ze nadchodzi biegunka odczuwam kilka godzin wczesniej i to ze ona przyjdzie nie do konca jest zalezne od tego co zjem. . Na razoe nic tu nie pasuje i nic nie moge wylapac , poza tym ze dieta lekkostrawna, nie tlusta i bez cukru , sprawia ze dolegliwosci jest najmniej.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja Historia”