Jak wygląda Wasz typowy dzień w zaostrzeniu ?

Miejsce dla wszystkich co mają ochotę prowadzić dziennik czy swój temat, opisując jak na co dzień zmagają się z chorobą.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Endrion
Debiutant ✽
Posty: 40
Rejestracja: 24 cze 2018, 19:24
Choroba: CU
województwo: podkarpackie

Jak wygląda Wasz typowy dzień w zaostrzeniu ?

Post autor: Endrion » 17 sie 2018, 19:24

Cześć :) Postanowiłem założyć ten wątek, aby wszystkich nas zebrać w jednym miejscu i aby każdy z Was w kilku zdaniach opisał swój typowy dzień, w którym choroba daje o sobie znaki. Jak godzicie pracę bądź naukę z nieustannymi wizytami w toalecie czy niestety jesteście skazani nacierpienie w domu? Jakie leki od lekarza wtedy stosujecie i czym ewentualnie się wspomagacie by poprawić jakość życia ? :wink:

Ja swoje typowe dni mogę podzielić na dwa. Taki w którym pracuję i w którym mam wolne :) Pracuję trochę w nietypowym wymiarze godzin bo pracuję tylko przez 15 dni w miesiącu ale od rana do wieczora. Czyli przez pół miesiąca pracuję a przez drugie pół mam wolne. W czasie dni pracujących jestem na tyle w komfortowej sytuacji, że z reguły mogę swobodnie wizytować się w toalecie. Z reguły, bo jestem masażystą, więc kiedy ktoś do mnie przychodzi, średnio na godzinę muszę zacisnąć zęby i zapomnieć o WC :zdziwko: a takich godzinek w ciągu dnia jest kilka. Wtedy łykam coś rozkurczowego i mam na chwilę spokój.
Drugi typ dnia to taki, kiedy mam wolne i wtedy siedzę w domu i oprócz dni kiedy muszę wyjść coś załatwić, nawet nie myślę by wychodzić wtedy z domu :] A jak już nastanie ten dzień, kiedy muszę wyjść z domu to staram się wychodzić z domu możliwie jak najpóźniej bo u mnie w zaostrzeniu najgorszy jest ten czas do południa :/ Jestem wtedy wymęczony bieganiem do WC kilka razy w ciągu godziny i bólami brzucha a jedyne na co mam wtedy ochotę co przybranie pozycji poziomej. Nie wiem jaka jest w tym prawidłowość ale u mnie zaostrzenie daje znak głównie w pierwszej połowie dnia. Późnym popołudniem i wieczorem bóle i wizyty w WC ograniczają się do kilku razy.
Niestety to ostatni miesiąc w takim trybie bo od października zaczynam studia co wiąże się ze zmianą miejsca zamieszkania a tym samym zmianą pracy. Jestem przerażony tym czy znajdę na tymle wyrozumiałego pracodawcę, który nie będzie krzywo patrzył na to, że sporą część pracy spędzam w toalecie :wc2: :smutny:

Od lekarza stosuję
Asamax 500 mg w tabletkach 6x
Cortiment 9 1x
Salofalk we wlewkach 1x

Sam wspomagam się
Boswellią w kapsułkach
Tranem
I co jakiś czas zażywam Vivomixx

Zapraszam do dzielenia się swoimi przeżyciami z dnia codziennego ;)

BlackRose
Początkujący ✽✽
Posty: 477
Rejestracja: 03 sie 2017, 22:29
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
miasto: Warszawa

Re: Jak wygląda Wasz typowy dzień w zaostrzeniu ?

Post autor: BlackRose » 25 sie 2018, 11:45

Bardzo fajny temat 😊 tez coś napisze jak kiedyś usiądę spokojnie do komputera 😉

Awatar użytkownika
Anette28
Junior Admin
Posty: 3607
Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Holandia/Helmond
Kontakt:

Re: Jak wygląda Wasz typowy dzień w zaostrzeniu ?

Post autor: Anette28 » 27 sie 2018, 21:53

U mnie jak zwykle jak coś boli łykam tabletkę i robię dobrą minę do złej gry, może dlatego, że jestem terminator.
Kiedyś rozmawiałam z klientem z przerwami na :wc2: , a dokładnie na wymiotowanie. Gdy już było ze mną super źle, potrafiłam spakować się do szpitala wyjąc z bólu i trafiając zaraz na stół. Także nie jojczę się ze sobą to chyba zależy od charakteru i zawzięcia. Ja chorobę staram się traktować jako dodatek do życia, a nie jak całe moje życie. Ktoś napisze Tobie choroba nie dokopała, że tak się wypowiadasz, ale to nie prawda 6 operacji, stomia teraz biologia :wink: Wszystko siedzi w waszych głowach i nastawieniu do życia :roll:
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*

CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012

masterdark
Początkujący ✽✽
Posty: 258
Rejestracja: 24 wrz 2018, 14:04
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: śląskie

Re: Jak wygląda Wasz typowy dzień w zaostrzeniu ?

Post autor: masterdark » 03 paź 2018, 22:07

Siedzę generalnie w domu i ganiam co chwilę do toalety, dokąd loperamidy nie zaczną działać. W drugiej części dnia już działają i już nie ganiam. No i w takie dni w moich emocjach budzi się "pitbull" i mogę "ugryźć", tym bardziej wskazane, bym nie wychodził wtedy z domu.

Mikemike
Debiutant ✽
Posty: 18
Rejestracja: 23 lip 2020, 10:11
Choroba: CU
województwo: pomorskie
miasto: Gdynia

Re: Jak wygląda Wasz typowy dzień w zaostrzeniu ?

Post autor: Mikemike » 25 lip 2020, 17:44

Ja przechodzą moje pierwsze poważne zaostrzenie. I nie wiem jak sobie radzić. Ten rok pomimo covida w moim przypadku zapowiadał się rewelacyjnie i nawet czulem, że coś musi pójść nie tak. Teraz od tyg leżę w domu. Czasami mam niesamowite napady bólu brzucha. Częste wizyty w WC, dużo krwi. Psychicznie sam już nie wiem. U mnie wzjg stwierdzono ponad rok temu, skromne bezbolesne objawy szybko ustały i żyłem jak 'krol'. Teraz myślałem, że jak złapał mnie nawrót to dostanę jakiś antybiotyk i zaraz przejdzie, ale jak czytam te wszystkie historie to nie mogę się z tym pogodzić. Dobe spędziłem w szpitalu. Aktualnie jem :

Encorton 60ml rano plus osłonki
Asamax 500 2tabs rano 2tabs wieczorem
Wlewki salofalk przed snem

Avs
Początkujący ✽✽
Posty: 179
Rejestracja: 11 sty 2009, 15:03
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak wygląda Wasz typowy dzień w zaostrzeniu ?

Post autor: Avs » 26 lip 2020, 20:19

Mikemike pisze:
25 lip 2020, 17:44
Ja przechodzą moje pierwsze poważne zaostrzenie. I nie wiem jak sobie radzić. Ten rok pomimo covida w moim przypadku zapowiadał się rewelacyjnie i nawet czulem, że coś musi pójść nie tak. Teraz od tyg leżę w domu. Czasami mam niesamowite napady bólu brzucha. Częste wizyty w WC, dużo krwi. Psychicznie sam już nie wiem. U mnie wzjg stwierdzono ponad rok temu, skromne bezbolesne objawy szybko ustały i żyłem jak 'krol'. Teraz myślałem, że jak złapał mnie nawrót to dostanę jakiś antybiotyk i zaraz przejdzie, ale jak czytam te wszystkie historie to nie mogę się z tym pogodzić. Dobe spędziłem w szpitalu. Aktualnie jem :

Encorton 60ml rano plus osłonki
Asamax 500 2tabs rano 2tabs wieczorem
Wlewki salofalk przed snem
Mikemike, zaostrzenie to nie jest fajna sprawa, ale daj sobie troszkę czasu. Leki, które bierzesz wydają się dobrym kierunkiem w tym co opisujesz, ale niestety czasem potrzeba trochę czasu by jelitko poczuło ulgę. Wiary i cierpliwości! :)

Rob Robson
Debiutant ✽
Posty: 2
Rejestracja: 23 lip 2020, 19:52
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
miasto: Poznań

Re: Jak wygląda Wasz typowy dzień w zaostrzeniu ?

Post autor: Rob Robson » 03 sie 2020, 01:02

Hej,
mój dzień w zaostrzeniu to bieganina do WC i mega wydęty brzuch. Krwawię, mam skurcze brzucha, wiatry ze śluzem i czuję się do dupy, jestem osowiały i ciągle bym spał. Do tego bolą mnie stawy i wypadają włosy, a w obrazie krwi od razu tracę potas i magnez, żelazo o dziwo się w miarę trzyma. Rosną jeszcze monocyty, ale spada hemoglobina - tak to wygląda u mnie. Co z tym robię? Biorę cały czas mesalazynę, meteospazmyl na rozkurcz i nospę. Piję dużo ziół, na FB dowiedziałem się, że hortensja pomaga w zaostrzeniach - piłem i trochę się uspokoiło. Piję też od czasu do czasu kłączę tataraku, codziennie miętę, rumianek, dziurawiec (tutaj trzeba uważać na słońce i antydepresanty, jak ktoś bierze), lipę. Unikam jak ognia sterydów (mam nadciśnienie, a one je jeszcze podbijają, bo w organizmie zostaje woda). W zasadzie jem wszystko, już kiedyś powiedziałem sobie, że jak czegoś nie jem, to sram, jak jem, to też sram, więc nie ma różnicy i jem, co leci, wiadomo, że unikam np. ciemnego pieczywa, smażeniny, ale uwielbiam jeść owoce, po których cierpię, ale czasem warto się posrać, żeby uzupełnić witaminy. Jak mam ochotę na piwo, to trzasnę sobie też bezalkoholowe i nawet zjem chipsy od czasu do czasu. W sumie to od czasu diagnozy (będzie już koło 2 lat), to nie miałem takiej prawdziwej remisji, ale zaostrzenia też nie są jakieś katastrofalne, zdarzyło mi się może kilka dni, że byłem w WC faktycznie koło 20 razy, ale działam w takich momentach. Pomagam też sobie termoforem, przykładam do napęczniałego brzucha i też mi daje to jakąś ulgę. Tak to wygląda mniej więcej u mnie. Pozdrawiam. Robert

Rob Robson
Debiutant ✽
Posty: 2
Rejestracja: 23 lip 2020, 19:52
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
miasto: Poznań

Re: Jak wygląda Wasz typowy dzień w zaostrzeniu ?

Post autor: Rob Robson » 03 sie 2020, 01:04

Co mogę jeszcze dodać: to zaostrzenia mam z reguły na jesień i na wiosnę - ponoć wrzodowcy też tak mają. Ale też pojawia mi się stan podostry często po sytuacjach stresowych. Na przykład ostatnio miałem schizę, że jadę do dentysty (bardziej z powodu COVID się bałem), to na wieczór po wizycie zacząłem już krwawić i biegać, całą noc wstawałem z 10 razy i następne dwa dni też miałem wycięte z życiorysu.

Awatar użytkownika
leila
Doświadczony ❃
Posty: 1262
Rejestracja: 18 mar 2008, 18:24
Choroba: CU
województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: ....

Re: Jak wygląda Wasz typowy dzień w zaostrzeniu ?

Post autor: leila » 14 sie 2020, 16:15

co jecie w zaostrzeniu jak sa sluz krew i biegunki po posiłkach? niektórymi produktami moze sobie szkodze
jecie takie rzeczy typu groszek fasola majonez ketchup i masło orzechowe?
zepchnac chorobe na dalszy plan
Obrazek
Obrazek

mari
Początkujący ✽✽
Posty: 234
Rejestracja: 23 gru 2017, 22:52
Choroba: CU
województwo: małopolskie
miasto: kraków

Re: Jak wygląda Wasz typowy dzień w zaostrzeniu ?

Post autor: mari » 14 sie 2020, 22:06

majonez,ketchup tak ale groszek i fasola u mnie zupełnie odpada .

Pan_Klocek
Debiutant ✽
Posty: 30
Rejestracja: 16 mar 2020, 11:44
Choroba: ch. Behceta
województwo: śląskie

Re: Jak wygląda Wasz typowy dzień w zaostrzeniu ?

Post autor: Pan_Klocek » 24 sie 2020, 11:00

U mnie też, niestety za bardzo mnie podrażniają.

raff
Debiutant ✽
Posty: 1
Rejestracja: 14 paź 2020, 22:38
Choroba: inna choroba jelita
województwo: opolskie
miasto: Opole

Re: Jak wygląda Wasz typowy dzień w zaostrzeniu ?

Post autor: raff » 17 paź 2020, 22:22

Czy stosujecie tylko dietę płynną przez parę dni po zaostrzeniu?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja Historia”