Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 24
- Rejestracja: 14 wrz 2007, 00:01
- Choroba: CD
- Lokalizacja: monachium
- Kontakt:
Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
Ostatnio bylam w Monachium na spotkaniu w Klinice Tradycjonalnej Chinskiej Medycyny gdzie lekarzami sa Chinczycy i bardzo sie zdziwilam,bo oni twierdza,ze nasza chorobe moga wyleczyc.Bardzo sie zdziwilam i pytalam kilkakrotnie,czy maja na mysli zaleczenie czy wyleczenie i ptwierdzaj,ze mozna ja wyleczyc.
Co o tym myslicie ?
Pwiedziano mi,ze lecza akupunktura ziolami itp.
Leczenie jest dosyc kosztowne ,bo 20min akupunktury kosztuje 48euro ,a ewentualnie akupunktura z zabiegami wspomagajacymi(zalezy co zaleci lekarz)70euro i wtedy trwa to ok.40min.Na takie seanse nalezaloby chodzic dwa razy w tygodniu i oczywiscie nie wiadomo jak dlugo,zalezy to od organizmu.
Spotkaliscie sie juz z czyms takim?
Co o tym myslicie ?
Pwiedziano mi,ze lecza akupunktura ziolami itp.
Leczenie jest dosyc kosztowne ,bo 20min akupunktury kosztuje 48euro ,a ewentualnie akupunktura z zabiegami wspomagajacymi(zalezy co zaleci lekarz)70euro i wtedy trwa to ok.40min.Na takie seanse nalezaloby chodzic dwa razy w tygodniu i oczywiscie nie wiadomo jak dlugo,zalezy to od organizmu.
Spotkaliscie sie juz z czyms takim?
-
- Debiutant ✽
- Posty: 32
- Rejestracja: 10 lip 2006, 20:55
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: Katowice
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
Iza była 10-ciu zabiegach i kompletnie nic żadnego efektu.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 86
- Rejestracja: 24 lis 2007, 17:12
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Barlinek
- Kontakt:
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
dla mnie to parodia, jak można cd i cu wyleczyć ziołami ????????????
gdyby tak było to co byśmy tu robili?? (oczywiście pomijając przyjemności)
gdyby tak było to co byśmy tu robili?? (oczywiście pomijając przyjemności)
[you] witam serdecznie
alicja
alicja
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
Myślę że to kit. Bo gdyby można było wyleczyć te nasze choroby to alcia ma rację co byśmy tu robili no i nie pisałoby sie że to choroba przewlekła prawda ? Tylko jak grypa, zaleczysz i gotowe jest pan/ pani zdrowy/a ... nie no radzę te parę groszy zaoszczędzić niż szarpać się motyką na słońce
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 469
- Rejestracja: 27 sty 2007, 14:49
- Choroba: CU
- województwo: opolskie
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
Czy w Chinach ludzie nie chorują na cu i cd?
Gdyby można byłoby wyleczyć te choroby ziołami to z pewnością w tym kraju nie byłoby osób chorych. Poza tym medycyna chińska jest bardzo przereklamowana. Owszem, mają różne sepsycyfiki które mogą być pomocne w leczeniu niektórych schorzeń ale tutaj jest potrzebna wzajemna współpraca lekarzy a nie tylko magiczne ziółka bez kontroli.
Akupunktura, akupresura nie uczynią cudu ale mogą być pomocne w leczeniu kompleksowym i nie działają na wszystkich jednakowo i we wszystkich problemach zdrowotnych.
Dlatego rozwaga i dystans do wszelkich reklam są jak najbardziej wskazane. Jest wielu naciągaczy, oszustów którzy zarabiają na ludzkiej naiwności, cierpieniu i bezradności.
Gdyby można byłoby wyleczyć te choroby ziołami to z pewnością w tym kraju nie byłoby osób chorych. Poza tym medycyna chińska jest bardzo przereklamowana. Owszem, mają różne sepsycyfiki które mogą być pomocne w leczeniu niektórych schorzeń ale tutaj jest potrzebna wzajemna współpraca lekarzy a nie tylko magiczne ziółka bez kontroli.
Akupunktura, akupresura nie uczynią cudu ale mogą być pomocne w leczeniu kompleksowym i nie działają na wszystkich jednakowo i we wszystkich problemach zdrowotnych.
Dlatego rozwaga i dystans do wszelkich reklam są jak najbardziej wskazane. Jest wielu naciągaczy, oszustów którzy zarabiają na ludzkiej naiwności, cierpieniu i bezradności.
Aniijjaa
- Gosia22
- Początkujący ✽✽
- Posty: 144
- Rejestracja: 19 lut 2012, 18:15
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
Witajcie,
Temat co prawda dawno nie był poruszany, ale mam pewne doświadczenie z tradycyjną medycyną chińską, więc może się wypowiem.
Oczywiście nikogo nie namawiam do spróbowania - każdy decyduje wedle siebie, ale myślę, że nie należy wrzucać wszystkiego do jednego wora tzn. medycyna chińska jest "be" i wszyscy, którzy się nią zajmują to nic nie wiedzący szarlatani. Korzystam z akupunktury już od roku (stosuję też zioła) i sobie chwalę. Przede wszystkim stan ogólny mojego organizmu znacznie się poprawia, a i jelita mniej lub wcale dokuczają. Lekarka, do której chodzę (pochodzi z Mongolii) jest też lekarzem medycyny klasycznej z dyplomem nostryfikowanym w Polsce, jest też po stażu w naszym polskim szpitalu. Nigdy mi nie obiecywała, że mnie wyleczy, jedyne, że się postara aby jelita funkcjonowały jak najlepiej i z tej obietnicy wywiązuje się dobrze. Poza tym, sama jest osobą, która przeszła ciężką chorobę układu pokarmowego (rak żołądka), więc mimo tego, że jest internistką, to gastrologia jest jej, można powiedzieć, bliska.
Oczywiście leków "standardowych" nie przestałam przyjmować, do czego nawet mnie nie namawiała.
Temat co prawda dawno nie był poruszany, ale mam pewne doświadczenie z tradycyjną medycyną chińską, więc może się wypowiem.
Oczywiście nikogo nie namawiam do spróbowania - każdy decyduje wedle siebie, ale myślę, że nie należy wrzucać wszystkiego do jednego wora tzn. medycyna chińska jest "be" i wszyscy, którzy się nią zajmują to nic nie wiedzący szarlatani. Korzystam z akupunktury już od roku (stosuję też zioła) i sobie chwalę. Przede wszystkim stan ogólny mojego organizmu znacznie się poprawia, a i jelita mniej lub wcale dokuczają. Lekarka, do której chodzę (pochodzi z Mongolii) jest też lekarzem medycyny klasycznej z dyplomem nostryfikowanym w Polsce, jest też po stażu w naszym polskim szpitalu. Nigdy mi nie obiecywała, że mnie wyleczy, jedyne, że się postara aby jelita funkcjonowały jak najlepiej i z tej obietnicy wywiązuje się dobrze. Poza tym, sama jest osobą, która przeszła ciężką chorobę układu pokarmowego (rak żołądka), więc mimo tego, że jest internistką, to gastrologia jest jej, można powiedzieć, bliska.
Oczywiście leków "standardowych" nie przestałam przyjmować, do czego nawet mnie nie namawiała.
- subzero
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 717
- Rejestracja: 10 sie 2011, 16:36
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: K-ce bejbe
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
Mnie brat wysyła również do chińczyka u którego leczy się jego żona i teściowa (tez przewlekłe choroby ale cos inego niz jelita) , nawet pytały o moje choróbsko no i, ze tak, ze zajmą się mną i ze mam przyjechac.
Nie wiem.
Pewnie pojade ale to dopiero w lipcu, bo tych wizyt musi byc przynajmniej z 8-10
Nie wiem.
Pewnie pojade ale to dopiero w lipcu, bo tych wizyt musi byc przynajmniej z 8-10
- Gosia22
- Początkujący ✽✽
- Posty: 144
- Rejestracja: 19 lut 2012, 18:15
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
subzero, najpierw zebrałabym jak najwięcej informacji co to za "chińczyk" tzn. jakie ma wykształcenie, czy kończył studia medyczne, jeśli tak to jakie, gdzie itp.
U mnie wygląda to tak, że akupunkturę mam 2xdo roku, w okresie jesiennym i wiosennym (po 10 zabiegów), żeby wzmocnić organizm. Wg. mnie - działa. Ziółka zażywam od 3 m-cy, efektów ubocznych brak, a tak się złożyło, że jakoś po 1,5 m-ca ich stosowania miałam akurat robioną kolonkę i wyszło mi, że widać tam "dysplazję regeneracyją" czyli, że błona śluzowa się regeneruje, a taki właśnie miały te ziółka mieć skutek, więc chyba też działa.
Z resztą wisi mi czy działają ziółka czy też może moje przekonanie, że działają (tak uprzedzając sceptyków) - ważne, że jest lepiej
U mnie wygląda to tak, że akupunkturę mam 2xdo roku, w okresie jesiennym i wiosennym (po 10 zabiegów), żeby wzmocnić organizm. Wg. mnie - działa. Ziółka zażywam od 3 m-cy, efektów ubocznych brak, a tak się złożyło, że jakoś po 1,5 m-ca ich stosowania miałam akurat robioną kolonkę i wyszło mi, że widać tam "dysplazję regeneracyją" czyli, że błona śluzowa się regeneruje, a taki właśnie miały te ziółka mieć skutek, więc chyba też działa.
Z resztą wisi mi czy działają ziółka czy też może moje przekonanie, że działają (tak uprzedzając sceptyków) - ważne, że jest lepiej
- toczka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 459
- Rejestracja: 15 mar 2009, 19:22
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
Moja babcia przez bardzo dlugi okres czasu miala silne krwawienia z przewodu pokarmowego. Wspaniala zasługa długotrwałego przyjmowania Ketonalu. Chodzila od lekarzy do lekarzy, bez skutkow. Az w koncu siostra namowila ja na 'chinczyka'. Do teraz nie wie co to krew
Na końcu jest zawsze dobrze. A jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to nie jest jeszcze koniec...
Nobody expects the Spanish Inquisition!
Nobody expects the Spanish Inquisition!
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 863
- Rejestracja: 28 kwie 2010, 10:31
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: kobyla łąka
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
Chyba to zależy od choroby i danego organizmu . Np znam osobę z atopowym zapaleniem skóry , która jest uczulona nawet na własny pot . Z medycyny konwencjonalnej przerobiła już wszystko . Jej stan straszny, ciało całe w sińcach , opuchlizna, no tragedia. po 1,5 rocznej kuracji medycyną chińską już trzeci rok bez jakiegokolwiek leczenia , stan rewelacyjny. Działa . W przypadku mojej córki , CU z ciągłymi zaostrzeniami , na które poza biologią nic nie działa . Klapa, w trakcie kuracji doszło do kolejnego zaostrzenia . Chociaż potem zadziałały sterydy i to w dawce zaledwie 30mg , gdy przedtem nawet 50mg nie dawało żadnego efektu . Lekarka z dyplomem konwencjonalnej medycyny ,cały czas nieodstawione zalecone leczenie konwencjonalne. Po prostu jak każde leczeni na jednych działa na innych nie
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 416
- Rejestracja: 19 mar 2011, 14:13
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa/Mińsk Maz.
- Kontakt:
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
W najnowszej zdaje się publikacji: "Przewlekłe nieswoiste choroby zapalne jelit" - Wydanie I polskie pod redakcją Ewy Małeckiej-Panas i Marty Słomki (Wydawnictwo Medpharm Polska) w rozdziale o alternatywnych metodach leczenia poruszona jest kwestia tradycyjnej chinskiej medycyny. Jest tam m.in. napisane iż akupunktura moze byc stosowana w radzeniu sobie z bolem w przebiegu nieswoistych chorob zapalnych jelit a takze iz istnieja zrodla - publikacje naukowe (chinskie) mowiace o tym iz za pomoca tradycyjnej chinskiej medycyny udalo sie uzyskiwac trwale remisje. Mysle ze z uwagi na to warto sie blizej przyjrzec temu zagadnieniu. mam nadzieje ze nic nie przeinaczylem
Salofalk 3x1g, Multivitamina High Potency, Witamina D3 7000IU, Omega 3 - 3 g, LDN 4.5 mg, lipolic acid 600 mg, probiotyk. momentami melatonina 1-5 mg.
Jednej rzeczy nauczyłem się w moim długim życiu: że cała nasza nauka w konfrontacji z rzeczywistością wydaje się prymitywna i dziecinna - a jednak jest to najcenniejsza rzecz, jaką posiadamy. (Albert Einstein)
Z czasem zrozumiesz, że 3 rzeczy się liczą: zdrowie, miłość i.... (Obyty z CU)
Jednej rzeczy nauczyłem się w moim długim życiu: że cała nasza nauka w konfrontacji z rzeczywistością wydaje się prymitywna i dziecinna - a jednak jest to najcenniejsza rzecz, jaką posiadamy. (Albert Einstein)
Z czasem zrozumiesz, że 3 rzeczy się liczą: zdrowie, miłość i.... (Obyty z CU)
- Gosia22
- Początkujący ✽✽
- Posty: 144
- Rejestracja: 19 lut 2012, 18:15
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
Marcin, wiesz może czy ta publikacja jest gdzieś dostępna w necie? w formie e-booka czy coś w tym stylu? Wiem, że można nabyć w formie książkowej, ale trochę droga jestmarcin820201 pisze:W najnowszej zdaje się publikacji: "Przewlekłe nieswoiste choroby zapalne jelit" - Wydanie I polskie pod redakcją Ewy Małeckiej-Panas i Marty Słomki (Wydawnictwo Medpharm Polska) w rozdziale o alternatywnych metodach leczenia poruszona jest kwestia tradycyjnej chinskiej medycyny.
- Antonietta
- Początkujący ✽✽
- Posty: 187
- Rejestracja: 12 mar 2010, 12:25
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
Czy ktos z Was leczyl sie u dr Romanowskiego z Warszawy?
Medycyna Chińska - ale to nasz Polski Lekarz po AM w Warszawie.
Leczy ziołami [polskimi] oraz dieta.
Znajomi ktorzy sie u niego lecza, maja rewelacyjne wyniki, w tym jeden kolega z CD - od lat w remisji.
Medycyna Chińska - ale to nasz Polski Lekarz po AM w Warszawie.
Leczy ziołami [polskimi] oraz dieta.
Znajomi ktorzy sie u niego lecza, maja rewelacyjne wyniki, w tym jeden kolega z CD - od lat w remisji.
"Mezny ten,kto w utrapieniu nie traci otuchy" [?]
- Marekk
- Początkujący ✽✽
- Posty: 260
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 21:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
Leczyłem się, jeszcze przed finalną diagnozą CD (po pierwszej kolonoskopii podczas której było podejrzenie, które nie zostało potwierdzone) poszedłem do niego. Przez pół roku ściśle przestrzegałem diety przepisanej przez niego i czułem się świetnie, potem na okres Świąt Bożego Narodzenia zrezygnowałem z diety i już do niej nie wróciłem (nie dlatego że było coś źle, ale dlatego że myślałem że nic mi nie jest )Antonietta pisze:Czy ktos z Was leczyl sie u dr Romanowskiego z Warszawy?
Potem parokrotnie zastanawiałem się nad powrotem bo stosując się do rad czułem się bardzo dobrze, ale jakoś nie moge się do końca przekonać bo wiem jak wielkie sa to wyrzeczenia
- Alis
- Doświadczony ❃
- Posty: 1591
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 12:59
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: z Polski
Re: Co myslicie o tradycjonalnej chinskiej medycynie?
No nie wiem czy jestem do medycyny chińskiej przekonana, mi osobiście wydaje się bardziej, że to chodzi o psychike jak człowiek uwierzy, to mu pomoże. Chodziłam na akupunkture do polskiego lekarza, który wielokrotnie był w Chinach miał dyplomy, leczył gwiazdy show biznesu, nawet papieża miał leczyć. No właśnie ale w moim przypadku to nic a nic nie pomogło, a jedna sesja, akupunktura, zioła, kadzidła, bańki, blokady z lignokainy kosztowało 200 zł, a ja nic nawet minimalnej poprawy po tym nie odczułam. Ale pielęgniarka w benzadziejnym stanie choro na nowotwór, w Polsce nie dawali jej szans, pojechała do Chin, nie chodziła już a wróciła o własnych nogach i pomogli jej tam, także coś w tym napewno jest.
Leki: Pentasa granulat 2x1 g/Sanprobi Super Formuła 1x1/wcześniej Remicade