Sok z kapusty
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 1
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:15
- Choroba: nie ustalono
- województwo: świętokrzyskie
- Lokalizacja: Kielce
Sok z kapusty
Czy stosował ktoś sok ze świeżej kapusty.podobno jest zbawienny na wszelkiego rodzaju owrzodzenia.
- misiek1
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 889
- Rejestracja: 09 gru 2006, 19:43
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Sok z kapusty
http://www.geocities.com/Eureka/Vault/7768/l4.htmlkapusta zawiera 16 wolnych aminokwasów, liczne fermenty, cukry (do 3,70%), jak glukoza, fruktoza, sacharoza, witaminy. C - hamująca zmiany sklerotyczne, przyspieszająca gojenie się ran, A - poprawiająca wzrok, leczy rany i oparzenia czy odmrożenia, B1, B2, B6 - witaminy tej grupy stosowane są m. in. przy zaburzeniach systemu nerwowego, a B6 w chorobie popromiennej, H - biotyna - wzmacnia nerwy, pomaga przy trawieniu tłuszczów i węglowodanów, K - jest witaminą krzepliwości krwi, a witamina PP - wzmacnia i "drenuje" naczynia włoskowate krwi (kapilary). Witamina E - jest witaminą młodości oraz U - która zawiera czynnik przeciwwrzodowy. Ponadto zawiera kapusta mnóstwo substancji mineralnych, jak potas, fosfor, magnez, sód, wapń, żelazo, mangan, posiada mikroelementy: srebro, cynę, ołów, tytan, molibden, nikiel, wanad oraz ma właściwości bakteriostatyczne i dezynfekujące atmosferę (wydziela fitoncydy).
Martwisz się chorobą ? ale z Ciebie egoista, na tej samej ziemi umiera codziennie tysiące dzieci z głodu, to jest prawdziwa choroba.
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie
- Shima
- Doświadczony ❃
- Posty: 1262
- Rejestracja: 29 lis 2004, 20:10
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Zdunska Wola
- Kontakt:
Re: Sok z kapusty
Czyli rzec by można że wspaniałe lekarstwo...teraz tylko potrzeba relacji z samopoczucia po spożyciu.
Zawsze służę rozmową [you]
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173
- megi_25
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 640
- Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
- Choroba: CD u partnera
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sok z kapusty
Muszę spróbować na moim mężu.
Nie wiem co się dzieje,ale teraz codziennie musi zjeść kiszonego ogórka.Wczoraj nawet wypił ten kwas.Widocznie coś tam jest czego potrzebuje.
Także sok z kapusty na pewno mu nie zaszkodzi,a zobaczę czy zadziała /tylko kurcze nie mam sokowirówki/
Pozdr
Megi
P.S. To niesprawiedliwe,teraz ja powinnam mieć ciągle ochotę na ogórki a nie mam
Nie wiem co się dzieje,ale teraz codziennie musi zjeść kiszonego ogórka.Wczoraj nawet wypił ten kwas.Widocznie coś tam jest czego potrzebuje.
Także sok z kapusty na pewno mu nie zaszkodzi,a zobaczę czy zadziała /tylko kurcze nie mam sokowirówki/
Pozdr
Megi
P.S. To niesprawiedliwe,teraz ja powinnam mieć ciągle ochotę na ogórki a nie mam
Ostatnio zmieniony 09 paź 2007, 12:08 przez megi_25, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Sok z kapusty
donieś później jak podziałało to może ja spróbuję tego na moje owrzodzenia żołądkamegi_25 pisze:Muszę spróbować na moim mężu.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 14
- Rejestracja: 08 paź 2007, 17:03
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Re: Sok z kapusty
Od 2,5 roku stosuje terapię kapuścianą i wierzcie mi pomaga! I nie wmawiajcie mi, że to tylko działa na owrzodzenie żołądka. Ja choruje na wrzodziejące zapalenie jelita grubego i 2,5 roku temu dowiedziałam się o soku z kapusty. poczatkowo bałam się spróbować, ale po namowach kolegi, który też choruje na CU i zapewniał mnie, że pomoże, spróbowałam. I teraz jestem mu za to bardzo wdzięczna. Wiadomo każdy organizm jest inny i nie każdemu może pomóc, więc nikogo na siłę nie będę namawiać na picie soku, ale lepiej podam przepis.
A więc tak:
Przez dwa tygodnie należy pić pół szklanki soku ze świeżej kapusty i pół szklanki soku ze świeżej marchwii. Kapusta i marchewka po "wyjściu" z sokowirówki musi chwilke odstać, żeby oddzielił się błonnik od reszty soku - ten miąższ należy zebrać i wyrzucić, a sok z marchwii zmieszać z sokiem z kapustki. I tak robić codziennie świeży soczek. Wiem, wiem troche to zabiera czasu, no ale jeśli zacznie pomagać, to warto.
Po dwóch tygodniach należy zwiekszać ilośc soku-przez kolejne dwa tygodnie należy pić szkolanke soku z kapusty i szklankę soku z marchwii - razem wymieszanych codziennie.
Po takiej miesięcznej kuracji należy stopniowo zmniejszać częstotliwośc picia soczku raz na dwa dni, potem już raz na trzy dni.
Ostrzegam tylko, że jak zaczęłam kurację, to po dwóch dniach dostałam biegunki, ale to reakcja na świeżą kapustkę i marchewkę. Ale potem objawy ustają. Od 2,5 roku nie miałam nawrotu choroby, już nawet nie pamiętam, co oznacza biegunka.
Jak to mówią - do odważnych świat należy, więc kto chce żyć normalnie-polecam spróbować. Nawet mój lekarz nie może wyjść z podziwu, że mam tak dobre wyniki badań i że tak długo nie mam nawrotów.
W razie co, słuze konsultacjami
A więc tak:
Przez dwa tygodnie należy pić pół szklanki soku ze świeżej kapusty i pół szklanki soku ze świeżej marchwii. Kapusta i marchewka po "wyjściu" z sokowirówki musi chwilke odstać, żeby oddzielił się błonnik od reszty soku - ten miąższ należy zebrać i wyrzucić, a sok z marchwii zmieszać z sokiem z kapustki. I tak robić codziennie świeży soczek. Wiem, wiem troche to zabiera czasu, no ale jeśli zacznie pomagać, to warto.
Po dwóch tygodniach należy zwiekszać ilośc soku-przez kolejne dwa tygodnie należy pić szkolanke soku z kapusty i szklankę soku z marchwii - razem wymieszanych codziennie.
Po takiej miesięcznej kuracji należy stopniowo zmniejszać częstotliwośc picia soczku raz na dwa dni, potem już raz na trzy dni.
Ostrzegam tylko, że jak zaczęłam kurację, to po dwóch dniach dostałam biegunki, ale to reakcja na świeżą kapustkę i marchewkę. Ale potem objawy ustają. Od 2,5 roku nie miałam nawrotu choroby, już nawet nie pamiętam, co oznacza biegunka.
Jak to mówią - do odważnych świat należy, więc kto chce żyć normalnie-polecam spróbować. Nawet mój lekarz nie może wyjść z podziwu, że mam tak dobre wyniki badań i że tak długo nie mam nawrotów.
W razie co, słuze konsultacjami
-aga-
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Sok z kapusty
Sorki , ale ja w to nie wierze . Jak bylam w szpitalu wlasnie wtedy poznalam tam kobiete z CU ktora po kapscianej diecie trafila na stol i wycieli jej cale grube jelito, masakra
- misiek1
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 889
- Rejestracja: 09 gru 2006, 19:43
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Sok z kapusty
Powiedz mi Agusia czy pijesz tylko ten cudowny mix soków czy bierzesz tez leki ?agusia 83 pisze:Ale potem objawy ustają. Od 2,5 roku nie miałam nawrotu choroby, już nawet nie pamiętam, co oznacza biegunka.
Moim skromnym zdaniem masz dluga remisje i zycze Tobie jak najdluższej ale nie przeceniaj roli soku z kapusty
Napewno nie szkodzi ale czy powoduje utrzymanie organizmu remisji, wątpie.
pozdrawiam
Martwisz się chorobą ? ale z Ciebie egoista, na tej samej ziemi umiera codziennie tysiące dzieci z głodu, to jest prawdziwa choroba.
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie
-
- Debiutant ✽
- Posty: 14
- Rejestracja: 08 paź 2007, 17:03
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Re: Sok z kapusty
Konsultowałam swoją dietę z lekarzem i powiedział, że ten sok na prawde widać, że mi pomógł. Możecie wierzyć lub nie, ale ja w to wierzę. i tu nie chodzi o sok z kiszonej kapusty, tylko jak już pisałam ze "świeżej". Kiszonką można sobie przyznaję sama zaszkodzić. A tu chodzi o sok ze świeżej kapustki - wyciśnięty przez sokowirówkę. Leki biorę, ale najniższą dawkę, czyli 2x2 Asamax i nic więcej. No i regularnie pijam soczek. i wierze w działanie tego soku, bo przed tą kurację, przez dwa lata okropnie cierpiałam, wystarczyły małe nerwy i już miałam nawrót choroby. A teraz - przez miesiąc sierpień miałam nerwy zszargane, co chwile pojawiały się jakieś problemy, także byłam kłebkiem nerwów i jakoś nie pojawiły się żadne oznaki nawrotu choroby.
Wiadomo, że każdy organizm jest inny i pewnie każdy zareaguje inaczej na taką kurację, ale ja teraz sobie nawet czasami pozwolę na wypicie szklanki mleka, co kiedyś było fatalne w skutkach, nawet latem jadłam maliny i pożeczki i wiele innych surowych owoców, co kiedys było niedopomyslenia.
A tak na marginesie - kilka osób, którym już dawno podałam ten przepis i na własne ryzyko spróbowali kuracji - też nie mieli nawrotów choroby od momentu picia soku.
Wierzcie lub nie, ale ja wierze.
Wiadomo, że każdy organizm jest inny i pewnie każdy zareaguje inaczej na taką kurację, ale ja teraz sobie nawet czasami pozwolę na wypicie szklanki mleka, co kiedyś było fatalne w skutkach, nawet latem jadłam maliny i pożeczki i wiele innych surowych owoców, co kiedys było niedopomyslenia.
A tak na marginesie - kilka osób, którym już dawno podałam ten przepis i na własne ryzyko spróbowali kuracji - też nie mieli nawrotów choroby od momentu picia soku.
Wierzcie lub nie, ale ja wierze.
-aga-
Re: Sok z kapusty
Ja myślę że przede wszystkim to nastawienie psychiczne. No i jak pisał Torvik jednym pomaga drugim nie.
- megi_25
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 640
- Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
- Choroba: CD u partnera
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sok z kapusty
Ale agusia 83 przecież nikogo nie zmusza do próbowania, a jedynie napisała,że jej pomogło.
Jeśli ktoś ma ochotę to może spróbować /ja np. z ciekawości spróbuje/,jeśli ktoś nie ma ochoty to nie spróbuje.
Chyba do tego jest stworzone forum,by pisać o własnych doświadczeniach związanych z chorobą. Wątpie by ktoś się zajął badaniami na temat wpływu picia soku z kapusty na podtrzymanie remisji.
Pozdr
Megi
Jeśli ktoś ma ochotę to może spróbować /ja np. z ciekawości spróbuje/,jeśli ktoś nie ma ochoty to nie spróbuje.
Chyba do tego jest stworzone forum,by pisać o własnych doświadczeniach związanych z chorobą. Wątpie by ktoś się zajął badaniami na temat wpływu picia soku z kapusty na podtrzymanie remisji.
Pozdr
Megi
Re: Sok z kapusty
Wcale nie napisałam, że namawia, ale napisałam taki post, żeby inni zagubieni użytkownicy co są nowi nie wzieli to jako cudowny lek na nasza chorobę, tylko że to jest próbowane metodą prób i błędów... jeśli wiesz o co mi chodzi megi
- megi_25
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 640
- Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
- Choroba: CD u partnera
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sok z kapusty
Wiem o co Ci chodzi Mikrusiu,ale wypowiedzi większości użytkowników są oparte na ich doświadczeniach a nie badaniach.
Osoby,które opisują rzeczy,które im pomogły, mogą uznać to za pewnego rodzaju atak na ich osobę,że w pewien sposób podważa się ich wypowiedzi.
Ja wierzę,że komuś może coś pomóc. Jak wiadomo u każdego choroba przebiega inaczej. Taki sok uzupełnia pewnie braki niektórych witamin,więc raczej nie zaszkodzi.
Wiadomo,że podstawową sprawą w tych chorobach jest odpowiednie leczenie i stała kontrola zdrowia. Wszystkie zaś dodatki na pewno nie leczą,ale w pewnym stopniu mogą pomóc.
Pozdr
Megi
Osoby,które opisują rzeczy,które im pomogły, mogą uznać to za pewnego rodzaju atak na ich osobę,że w pewien sposób podważa się ich wypowiedzi.
Ja wierzę,że komuś może coś pomóc. Jak wiadomo u każdego choroba przebiega inaczej. Taki sok uzupełnia pewnie braki niektórych witamin,więc raczej nie zaszkodzi.
Wiadomo,że podstawową sprawą w tych chorobach jest odpowiednie leczenie i stała kontrola zdrowia. Wszystkie zaś dodatki na pewno nie leczą,ale w pewnym stopniu mogą pomóc.
Pozdr
Megi