Szanowni Państwo
Chcę z pełnym przekonaniem opartym na własnym doświadczeniu zarekomendować urynoterapię w leczeniu colitis ulcerosa. Około 25 lat temu rozpoznano u mnie tę chorobę. Przez ok 2 lata przyjmowałem leki (głównie sulfasalazynę), ze zmiennym skutkiem. Uciążliwości choroby były cały czas. Wówczas przeczytałem książkę "Urynoterapia bez wstrętu i cudów" autorstwa Bogusława Komorowskiego. Po pewnym czasie z pewną obawą zdecydowałem się na zastosowanie urynoterapii u siebie (przyjąłem wariant łagodny czyli zamiast postu urynowego, wypijałem co drugą porcję oddawanego moczu i normalnie spożywałem posiłki). Efekt był zaskakujący, po ok 3 tygodniach objawy zupełnie ustąpiły i wróciłem do normalnego funkcjonowania. Niedawno, po ok 25 latach miałem nawrót choroby (kilkanaście wypróżnień na dobę) i znowu najpierw był lekarz gastrolog, badanie endoskopowe z pobraniem wycinka, leki asamax 500 oraz pentasa, które niewiele pomagały. Z powodu obecnych trudności w dostaniu się do lekarza zdecydowałem się powtórzyć kurację uryną z przed 20 lat. Efekt jest taki sam jak kiedyś. Obecnie czuję się jeszcze trochę osłabiony ale objawy całkiem ustąpiły po 2 - 3 tygodniach. Ze względu na cierpienia wywołane tą chorobą u tylu pacjentów proszę zainteresować się tą metodą leczenia i ją rozpowszechnić. Z tego co czytałem są kraje, które oficjalnie uznają urynoterapię jako bardzo skuteczną metodę leczenia.
Z poważaniem i pozdrowieniami
Thomas
urynoterapia w leczeniu colitis ulcerosa
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
urynoterapia w leczeniu colitis ulcerosa
Umieszczam jeszcze raz swój post bo nieco wcześniej zrobiłem to nie w tym dziale z nadzieją, że ktoś z tego skorzysta
Szanowni Państwo
Chcę z pełnym przekonaniem opartym na własnym doświadczeniu zarekomendować urynoterapię w leczeniu colitis ulcerosa. Około 25 lat temu rozpoznano u mnie tę chorobę. Przez ok 2 lata przyjmowałem leki (głównie sulfasalazynę), ze zmiennym skutkiem. Uciążliwości choroby były cały czas. Wówczas przeczytałem książkę "Urynoterapia bez wstrętu i cudów" autorstwa Bogusława Komorowskiego. Po pewnym czasie z pewną obawą zdecydowałem się na zastosowanie urynoterapii u siebie (przyjąłem wariant łagodny czyli zamiast postu urynowego, wypijałem co drugą porcję oddawanego moczu i normalnie spożywałem posiłki). Efekt był zaskakujący, po ok 3 tygodniach objawy zupełnie ustąpiły i wróciłem do normalnego funkcjonowania. Niedawno, po ok 25 latach miałem nawrót choroby (kilkanaście wypróżnień na dobę) i znowu najpierw był lekarz gastrolog, badanie endoskopowe z pobraniem wycinka, leki asamax 500 oraz pentasa, które niewiele pomagały. Z powodu obecnych trudności w dostaniu się do lekarza zdecydowałem się powtórzyć kurację uryną z przed 20 lat. Efekt jest taki sam jak kiedyś. Obecnie czuję się jeszcze trochę osłabiony ale objawy całkiem ustąpiły po 2 - 3 tygodniach. Ze względu na cierpienia wywołane tą chorobą u tylu pacjentów proszę zainteresować się tą metodą leczenia i ją rozpowszechnić. Z tego co czytałem są kraje, które oficjalnie uznają urynoterapię jako bardzo skuteczną metodę leczenia.
Z poważaniem i pozdrowieniami
Thomas
Szanowni Państwo
Chcę z pełnym przekonaniem opartym na własnym doświadczeniu zarekomendować urynoterapię w leczeniu colitis ulcerosa. Około 25 lat temu rozpoznano u mnie tę chorobę. Przez ok 2 lata przyjmowałem leki (głównie sulfasalazynę), ze zmiennym skutkiem. Uciążliwości choroby były cały czas. Wówczas przeczytałem książkę "Urynoterapia bez wstrętu i cudów" autorstwa Bogusława Komorowskiego. Po pewnym czasie z pewną obawą zdecydowałem się na zastosowanie urynoterapii u siebie (przyjąłem wariant łagodny czyli zamiast postu urynowego, wypijałem co drugą porcję oddawanego moczu i normalnie spożywałem posiłki). Efekt był zaskakujący, po ok 3 tygodniach objawy zupełnie ustąpiły i wróciłem do normalnego funkcjonowania. Niedawno, po ok 25 latach miałem nawrót choroby (kilkanaście wypróżnień na dobę) i znowu najpierw był lekarz gastrolog, badanie endoskopowe z pobraniem wycinka, leki asamax 500 oraz pentasa, które niewiele pomagały. Z powodu obecnych trudności w dostaniu się do lekarza zdecydowałem się powtórzyć kurację uryną z przed 20 lat. Efekt jest taki sam jak kiedyś. Obecnie czuję się jeszcze trochę osłabiony ale objawy całkiem ustąpiły po 2 - 3 tygodniach. Ze względu na cierpienia wywołane tą chorobą u tylu pacjentów proszę zainteresować się tą metodą leczenia i ją rozpowszechnić. Z tego co czytałem są kraje, które oficjalnie uznają urynoterapię jako bardzo skuteczną metodę leczenia.
Z poważaniem i pozdrowieniami
Thomas
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 482
- Rejestracja: 28 sie 2018, 15:51
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- miasto: warszawa
Re: urynoterapia
a mógłbyś wytłumaczyć dokładniej metodę? Co to jest post urynowy?
Re: urynoterapia
Dwa cytaty z w/w książki: "W przypadkach ciężkich chorób, niejednokrotnie uznawanych przez medycynę konwencjonalną za nieuleczalne, oraz w przypadkach jednoczesnego występowania kilku chorób - proponuję pacjentom post urynowy(...)". "Post urynowy polega na wypijaniu całej ilości wydalanego w ciągu doby moczu i uzupełnianiu pragnienia niegazowaną wodą mineralną w ilości 1,5 do 2 litrów dziennie. Bezwzględnie należy powstrzymać się od jedzenia wszelkich pokarmów stałych i picia soków owocowych. Głodówka powoduje zahamowanie wydzielania soków trawiennych już po upływie doby. Zanika więc uczucie głodu". Post urynowy wg. autora trwać powinien od 15 do 20 dni. Ja osobiście stosowałem łagodniejszą formę leczenia, równie skuteczną - bez głodówki - tzn. wypijanie co drugiej porcji wydalanego moczu, można wtedy normalnie spożywać posiłki a nawet niewykluczone jest przyjmowanie leków. Jednak dobrze by było (gdybyś się na to zdecydował) najpierw przeczytał wspomnianą przeze mnie książkę (sprawdziłem teraz na allegro, kosztuje kilka złotych), widziałem też inne książki na ten temat ale ich nie czytałem, albo zwrócił się do jakiegoś specjalisty który zajmuje się urynoterapią. Potrzebna jest do tego pewna doza determinacji i trochę wiedzy.
- Noelia
- Moderator
- Posty: 2442
- Rejestracja: 11 kwie 2017, 01:03
- Choroba: CU u partnera
- województwo: łódzkie
Re: urynoterapia w leczeniu colitis ulcerosa
Połączyłam tematy i przeniosłam do odpowiedniego działu, czyli "Leczenie niekonwencjonalne na własne ryzyko".
Doradca CU
CU u męża - diagnoza 13.04.17
https://jelito.net - ważne informacje o chorobach zapalnych jelit (NZJ)
https://astheria.pl - polecam!
Don't fight in the North or the South. Fight every battle, everywhere, always, in your mind.
Everyone is your enemy, everyone is your friend. Every possible series of events is happening all at once.
Live that way and nothing will surprise you. Everything that happens will be something that you've seen before.
CU u męża - diagnoza 13.04.17
https://jelito.net - ważne informacje o chorobach zapalnych jelit (NZJ)
https://astheria.pl - polecam!
Don't fight in the North or the South. Fight every battle, everywhere, always, in your mind.
Everyone is your enemy, everyone is your friend. Every possible series of events is happening all at once.
Live that way and nothing will surprise you. Everything that happens will be something that you've seen before.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 3
- Rejestracja: 13 lip 2022, 12:05
- Choroba: nie ustalono
- województwo: podkarpackie
- miasto: rzeszów
Re: urynoterapia w leczeniu colitis ulcerosa
Czy ktoś jeszcze stosował ta metodę? Mi bardzo pomogły ale lewatywy z uryny, wszystkie objawy ustąpiły, pozniej co prawda mialam Nawrot ale chyba dlatego że nie dokończyłam kuracji. Zaczynam od nowa i w 85% objawy ustąpiły. Czy ktoś może podzielić się jeszcze swoim doświadczeniem?