Głodówka forma leczenia

[Leena]

Cześć,
Czy ktoś z CD stosował głodówkę leczniczą/"leczniczą"/leczenie wodą?


Głodówka nie jest formą leczenia a alternatywą, dlatego zmieniłam temat i przeniosła do odp.działu

[b4rt144]

Ja od dzisiaj zaczynam. Tylko że ja własnie jestem na pograniczu remisji/zaostrzenia i próbuje jakoś wejść na 100% w remisje i zastosuje u sibie glodowke 3 dniową, 3 litry wody na dzień bez soli.

[BlackRose]

Ja się boję kolejnych niedoborów pokarmowych, w Crohnie i tak mam dużo niedoborów, nie zaryzykowałabym z głodówka

[Mefi]

Piłem kiedyś wodę z solą, później wodę z octem jabłkowym jak nakazał p. Zięba i nic szczególnego to dało. Przy okazji żadnego z przygotowań do kolonoskopii nie poczułem też różnicy na 2 dniowej głodówce, ale w tym roku w szpitalu zrobili mi chyba 4 dniową i powiem Wam, że w połączeniu z Metronidazolem był jakiś efekt. Niemniej jednak nie sądzę, żeby to była metoda na miarę XXI wieku a jeśli już to musi być robione tak, żeby nie było dyskomfortu i śliny do pasa na widok chleba z szynką. Elektrolity to moim zdaniem za mało, fajnie byłoby mieć jakiś domowy zestaw żywienia pozajelitowego, żeby normalnie chodzić do pracy itp. W przeciwnym (obecnym) wypadku głodówka osłabia i tak już rozwalony organizm i osobiście nie uważam jej za wyjście z sytuacji.

[Noelia]

Ja się boję kolejnych niedoborów pokarmowych, w Crohnie i tak mam dużo niedoborów, nie zaryzykowałabym z głodówka

W przeciwnym (obecnym) wypadku głodówka osłabia i tak już rozwalony organizm i osobiście nie uważam jej za wyjście z sytuacji.

Zgadzam się z tym w 100%

[Bizonik]

Dodatkowo taka głodówka bardzo ale to bardzo rozwala metabolizm organizmu.

[artur11]

Możesz to rozwinąc? Bo interesuję się tym tematem od dawna i nie natknąłem się na taką informacje w żadnym żródle.

[Bizonik]

Organizm ludzki jest tak skonstrowany że lubi magazynować na zaś. My chorzy którzy mamy upośledzone jelita i proces wchłaniania stosujac głodówkę doprowadzamy do tego że organizm spala siebie ale także informuje że są złe czasy i każdy posiłek trzeba magazynować. Głodówka doprowadza do odwodnienia organizmu nawet jak będziemy pili to nie jesteśmy w stanie dostarczyć tyle wody i elektrolitów aby zapobiec odwodnieniu. Nasze chore jelita na to nie pozwalają. Dodatkowo układ trawienny zmniejsza produkcje kwasów oraz enzymów trawienny co też dodatkowo zmniejsza wchłanianie leków. Także ja uważam że dwa trzy dni można się pogłodzić ale raz na jakiś czas. Lepiej dobrać tak posiłki aby nam nie szkodziły. Jesli jest mus to nawet łyżkę zblendowanego ryżu z bananem czy kurczakiem co godz zjesć ale nie pozwolić aby organizm oduczył się trawienia.

Dodano po 1 sekundzie:
Organizm ludzki jest tak skonstrowany że lubi magazynować na zaś. My chorzy którzy mamy upośledzone jelita i proces wchłaniania stosujac głodówkę doprowadzamy do tego że organizm spala siebie ale także informuje że są złe czasy i każdy posiłek trzeba magazynować. Głodówka doprowadza do odwodnienia organizmu nawet jak będziemy pili to nie jesteśmy w stanie dostarczyć tyle wody i elektrolitów aby zapobiec odwodnieniu. Nasze chore jelita na to nie pozwalają. Dodatkowo układ trawienny zmniejsza produkcje kwasów oraz enzymów trawienny co też dodatkowo zmniejsza wchłanianie leków. Także ja uważam że dwa trzy dni można się pogłodzić ale raz na jakiś czas. Lepiej dobrać tak posiłki aby nam nie szkodziły. Jesli jest mus to nawet łyżkę zblendowanego ryżu z bananem czy kurczakiem co godz zjesć ale nie pozwolić aby organizm oduczył się trawienia.

[Anette28]

Temat znany Nam: pamiętam czas przewężeń i guzów zapalnych, czas przed operacją 10dni może nie na wodzie ale nutridrinkach. I co z tego wynikło po tylu dniach 8kg mniej.
Picie wody samej przez kilka dni to nieodpowiedzialność i głupota. Gdyby chociaż jeszcze woda z solą. Ale i tak doprowadzamy do tego aby organizm pracował na najwyższych obrotach i pobierał z nas energię i wszystkie inne suplementy gdy rezerwy zostają wyczerpane zaczynają się problemy.

[elasbak]

Myślę że najpierw trzeba zapoznać się z profesjonalna literatura na ten temat, ja osobiście stosowałam posty ale dr Dąbrowskiej i miałam ustąpienie objawów na 2.5 roku. Teraz przygotowuje się do postu o wodzie, jeśli jest to robione z głową i przygotowaniem to niedobory nie są problemem. Oczywiście pewne niedobory powstaną siła rzeczy ale dlatego najpierw należy się przygotować. Procesy regeneracji, autofagii są duuuzo głębsze o samej wodzie niż na poście Dąbrowskiej. Wszystkie książki nt jelit jakie przeczytałam zalecają post, przynajmniej przerywany. Część bakterii jelitowych m.in. Akermansia namnażają się gdy głodujemy a są one zdecydowanie elementem poprawnego mikrobiomu wiec myślę że warto