Padma Basic zioła tybetanskie
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Linda123
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 652
- Rejestracja: 30 kwie 2007, 15:54
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Padma Basic zioła tybetanskie
Jak w tytule. Czy ktoś może stosował suplement diety Padma Basic? Są to tabletki podnoszące odporność. Pytam się ponieważ, ja zaczełam je łykać 2x1. Od kiedy je stosuje mam zaostrzenie. Z ulotki wynikałoby, że są całkowicie bezpieczne dla jelit.
biore: pentasa 2x2, sulfasalazyna 1x2
IBS u dziecka
IBS u dziecka
- Linda123
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 652
- Rejestracja: 30 kwie 2007, 15:54
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Padma Basic zioła tybetanskie
Pandzia w wyszukiwarce google wpisz nazwe leku i będziesz miała informacje. Jest to mieszanina zółek nic nadzwyczajnego.
Zabusiu wiem i też się biłam z myślami niczym to wciągnełam, ale strasznie wolno odbudowuje mi się szpik kostny, mam zaostrzenie i nie mogę brać MP-6 z tego powodu. Myślałam, żeby przyspieszyć może tym suplementem proces podwyższania leukocytów. No i jeszcze wieczny chyba już katar.
Zabusiu wiem i też się biłam z myślami niczym to wciągnełam, ale strasznie wolno odbudowuje mi się szpik kostny, mam zaostrzenie i nie mogę brać MP-6 z tego powodu. Myślałam, żeby przyspieszyć może tym suplementem proces podwyższania leukocytów. No i jeszcze wieczny chyba już katar.
biore: pentasa 2x2, sulfasalazyna 1x2
IBS u dziecka
IBS u dziecka
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2059
- Rejestracja: 02 wrz 2006, 02:13
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Padma Basic zioła tybetanskie
@Pandzia nie zauważyłaś, że Linda właśnie pyta sie o doświadzczenia innych w stosowaniu tego suplementu?
- Linda123
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 652
- Rejestracja: 30 kwie 2007, 15:54
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Padma Basic zioła tybetanskie
Dokładnie w necie można tylko znaleść jak to działa na ludzi (dzieci) o zdrowych jelitach. Wiadomo, że chorzy na NZJ inaczej reagują nawet na wit. C niż Ci mający zdrowe jelita. U mnie prawdopodobnie przyczyną zaostrzenia były tabletki padma basic. Brałam je przez 3 dni, więc wogóle nie pomogły tam gdzie miały pomóć
biore: pentasa 2x2, sulfasalazyna 1x2
IBS u dziecka
IBS u dziecka
-
- Debiutant ✽
- Posty: 28
- Rejestracja: 18 maja 2008, 14:41
- Choroba: CU w rodzinie
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Padma Basic zioła tybetanskie
Mój mąż po Padmie tez mial zaostrzenie..pomaga mu natomiast Ecomer(tran),ewentualnie Iskial(tran)..poczytaj na necie o tych specyfikach...pomagaja na jelita,afty...sa dobre :
- Linda123
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 652
- Rejestracja: 30 kwie 2007, 15:54
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Padma Basic zioła tybetanskie
Dziękuję Gosiczka jak mi się jelitka uspokoją napewno spróbuje.
biore: pentasa 2x2, sulfasalazyna 1x2
IBS u dziecka
IBS u dziecka
-
- Debiutant ✽
- Posty: 2
- Rejestracja: 03 wrz 2009, 11:42
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Padma Basic zioła tybetanskie
Zacząłem kurację ziołami tybetańskimi (nie Padmą) ma CU od 6 lat i łykam tabletki jak dropsy.
Po pobycie w szpitalu (99,6 crp) i łykaniu mesalazyny podjąłem kurację ziołami, trwała 2 lata - efekt - po roku kuracji 2 lata bez leków. Niestety tyb. do których jeździłem rozproszyli się po świecie.
Teraz zaczynam (po 3 latach) od tamtej następną kurację, zacząłem ją w trakcje nawrotu.
Ogólnie na twarzy syfy i cieknąca z nich ropa. Po tygodni zagoiły się. W trakcie pobytu w wc schodzą ze mnie różne rewelacje. Nadmieniam że diagnoza postawiona przez tybetańczyków wprost idealna. Jeśli będzie zainteresowanie mogę pisać o postępach w trakcie kuracji. Narazie
mam zamiar wytrzymać 2 mies. oczyszczania organizmu a potem "rekonstrukcja" jelita i mam nadzieję pożegnanie z chorobą. Moim zdaniem nie ma chorób nieuleczalnych, są tylko błedy nasze lub lekarzy.
Pozdrawiam wszystkich cierpiących i życze powodzenia.
[ Dodano: 03-09-2009 ]
Aha, jeśli ktoś miał doczynienia z tym tematem to proszę o kontakt.
[ Dodano: 03-09-2009 ]
Dodam że mesalazyna (salofalk) rozwala nam stopniowo wątrobę i po jakimś czasie krew zostaje zanieczyszczona toksynami z jelita ponieważ wątroba nie ma siły by ją oczyścić. Pewnie dlatego okropne syfy na twarzy.
Po pobycie w szpitalu (99,6 crp) i łykaniu mesalazyny podjąłem kurację ziołami, trwała 2 lata - efekt - po roku kuracji 2 lata bez leków. Niestety tyb. do których jeździłem rozproszyli się po świecie.
Teraz zaczynam (po 3 latach) od tamtej następną kurację, zacząłem ją w trakcje nawrotu.
Ogólnie na twarzy syfy i cieknąca z nich ropa. Po tygodni zagoiły się. W trakcie pobytu w wc schodzą ze mnie różne rewelacje. Nadmieniam że diagnoza postawiona przez tybetańczyków wprost idealna. Jeśli będzie zainteresowanie mogę pisać o postępach w trakcie kuracji. Narazie
mam zamiar wytrzymać 2 mies. oczyszczania organizmu a potem "rekonstrukcja" jelita i mam nadzieję pożegnanie z chorobą. Moim zdaniem nie ma chorób nieuleczalnych, są tylko błedy nasze lub lekarzy.
Pozdrawiam wszystkich cierpiących i życze powodzenia.
[ Dodano: 03-09-2009 ]
Aha, jeśli ktoś miał doczynienia z tym tematem to proszę o kontakt.
[ Dodano: 03-09-2009 ]
Dodam że mesalazyna (salofalk) rozwala nam stopniowo wątrobę i po jakimś czasie krew zostaje zanieczyszczona toksynami z jelita ponieważ wątroba nie ma siły by ją oczyścić. Pewnie dlatego okropne syfy na twarzy.
climbing