Parzona Pokrzywa

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
strażaczka
Debiutant ✽
Posty: 6
Rejestracja: 03 sty 2013, 11:38
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Ostrówek

Parzona Pokrzywa

Post autor: strażaczka » 04 sie 2013, 16:30

witam. chciałabym napisać po raz tam ktoryś o sobie. na początku choroby miałam straszne zaostrzenia. później było lepiej i lepiej. ale do rzeczy. na diecie białkowej (głwónie bez chleba, bez obtłuszczonych potraw)+picie ponad 1litra-2litra młodej pokrzywy dziennie zaowocowało OB z 12 do 6. może i wy byście spróbowali? moje leki to imuran i asamax. a takiego OB nie pamiętam jak żyje;)) żelazo także jest w genialnym stanie i sie podniosło. a pokrzywa...z książki o ziołach wzięta:)) terqaz jak mniej jej pije jakby delikatnie coś tam sie działo ale bez krwi :))(Pozdrawiam i spróbujcie;)) a nastepnie podzielcie sie swoimi doświadczeniami.
PS(lekow nie odkładalam: chciaz przez tydzień raz nie brałam kiedy piłam duże ilości...i jakby sie zaczelo cos dziać. kiedy znów zaczełam brac momentalnie była poprawa)
"Bogu na chwałę, ludziom na ratunek"

kalka_96
Znawca ❃❃
Posty: 2119
Rejestracja: 24 lip 2011, 14:08
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: K-w

Re: Parzona Pokrzywa

Post autor: kalka_96 » 04 sie 2013, 17:22

ja nie próbowałam, ale sąsiadka mówiła że właśnie takim napojem z pokrzywy wyleczyła u siebie hemoroidy

Dżordż
Aktywny ✽✽✽
Posty: 635
Rejestracja: 09 lut 2011, 18:54
Choroba: osoba zainteresowana
województwo: lubelskie
Lokalizacja: lubelskie

Re: Parzona Pokrzywa

Post autor: Dżordż » 04 sie 2013, 23:19

Mi dodawała energi pokrzywa parzona tylko to cały garnek był tego ziela u siebie suszonego na strychu, czyli raczej dużą bardzo dawka. Nie goniło mnie na wc.

Awatar użytkownika
Mimi2
Aktywny ✽✽✽
Posty: 778
Rejestracja: 24 lip 2012, 16:32
Choroba: inna choroba jelita
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Rsko
Kontakt:

Re: Parzona Pokrzywa

Post autor: Mimi2 » 05 sie 2013, 11:26

Mnie mama leczyła pokrzywą anemię w dzieciństwie ze skutkiem pozytywnym. Teraz też mi na to pomaga :)
K55.2 Angiodysplazje jelita grubego&dolichocolon
Waga 54kg Wzrost 166cm stan: remisja :)
Łykam probiotyka i nic się flaka nie tyka!

strażaczka
Debiutant ✽
Posty: 6
Rejestracja: 03 sty 2013, 11:38
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Ostrówek

Re: Parzona Pokrzywa

Post autor: strażaczka » 05 sie 2013, 16:30

fajnie że nie jedynej mi pomogła w jakiejś sprawie (jelito, anemia);)) ja ogólnie zbieram świeżą, młodą i suszę:) a że pogoniło...podobno u niektórych taki ma efekt oczyszczający, przeczyszczający.
"Bogu na chwałę, ludziom na ratunek"

Anka :)
Początkujący ✽✽
Posty: 94
Rejestracja: 08 wrz 2009, 17:14
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: ...

Re: Parzona Pokrzywa

Post autor: Anka :) » 06 sie 2013, 16:00

Moja babcia ma lekkie problemy z jelitem (raz zaparcia, raz rozwolnienie, wzdęcia) i właśnie pokrzywa jej pomagała. I mi polecała :D

strażaczka
Debiutant ✽
Posty: 6
Rejestracja: 03 sty 2013, 11:38
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Ostrówek

Re: Parzona Pokrzywa

Post autor: strażaczka » 08 sie 2013, 00:11

Anka :) i co piłaś??
"Bogu na chwałę, ludziom na ratunek"

Anka :)
Początkujący ✽✽
Posty: 94
Rejestracja: 08 wrz 2009, 17:14
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: ...

Re: Parzona Pokrzywa

Post autor: Anka :) » 08 sie 2013, 09:46

Ja się boję eksperymentować. Dlatego nie piłam.

revers

Re: Parzona Pokrzywa

Post autor: revers » 09 sie 2013, 20:57

POLECAM pokrzywę majową.
Nie z torebki, tylko taką zwyczajną parzącą, zbieraną z obszrarów EKOLOGICZNYCH,
od maja do września, koniecznie blado-zieloną, suszoną w przewiewnym, zacienionym miejscu.
Jest to bomba żelazowa, która podobnie jak skorupki jajek, jako źródło wapnia, zdrowsza jest dla organizmu, niż chemiczne zamienniki.
Drugi plus - paznokcie i włosy.
W moim przypadku, z szatyna, stałem się brunetem.
Dawki dzienne, ok łyżki stołowej, dorzucanej do wywaru innych ziół.
Okres przyjmowania ok miesiąca.
Skutecznym zamiennikiem jest rzeżucha, która wymaga poświęcenia troszkę więcej pracy.

revers

Re: Parzona Pokrzywa

Post autor: revers » 17 sie 2013, 01:08

Torvik pisze:Kłótnia pomiędzy reversem i WrednąTubisią wydzielona tutaj:
viewtopic.php?p=355773#355773
Przepraszam, ale czy mogę się nie zgodzić z określeniem "kłótnia" ??
Nazwał bym to raczej; zdrowa wymianą poglądów, na temat naturalnej suplementacji organizmu preparatami pozyskanymi własnoręcznie, lub dla odmiany przy pomocy przemysłu farmaceutycznego.
Na początku przepraszam wszystkich, którzy na prawdę nie mogą własnoręcznie narwać sobie młodych pokrzyw. Nie było moim zamiarem osób chorych urazić, bo sam wiem, jakim wysiłkiem było kiedyś dla mnie przejście kilkuset metrów. Dzięki takim właśnie doświadczeniom, wychodzę z założenia że pierwsze trzeba sięgnąć dna, by móc się od tego dna odbić.
Oczywiście piszę to na podstawie własnych doświadczeń, bo cóż jak nie osobiste doświadczenia uczą człowieka radzić sobie z chorobami.? Jako pacjent, leczony zgodnie z kanonami współczesnej medycyny, miałem podobne odczucia jak "Wredna Tubisia"
Opisane poniżej doświadczenia dotyczą tylko mojej skromnej osoby i nie powinny być odbierane jako jedyny sposób na odzyskanie zdrowia, ale może pomogą komuś zrozumieć pewne mechanizmy zdrowienia.
Ogromne dawki sterydów, aplikowane mi w szpitalu, po za efektem leczniczym powodowały zmiany w psychice, dzięki którym czułem się osobą CHORĄ, SŁABĄ, i potrzebującą opieki. Nie pamiętam ile ten stan trwał. Prawdopodobnie miesiąc, może dwa po zejściu ze sterydów, odzyskałem normalne spojrzenie na świat. Nie osoby chorej, uzależnionej od leków, tylko osoby chcącej być zdrową, mimo orzeczenia lekarzy o chorobie przewlekłej. Właśnie dzięki zrozumieniu pewnych mechanizmów, uważam że jestem w stanie kontrolować swój stan zdrowia, o czym świadczy całkowity zanik najmniejszych nawet objawów choroby.
Pisząc o "pewnych mechanizmach" miałem na myśli;
a. czy medycyna współczesna ma na celu mi pomóc, czy jako osoba ubezpieczona w NFZ, jestem tylko pacjentem ?
Fakt pierwszy - wypisano mnie po trzech dniach ze szpitala, a w dokumentach wyczytałem; "osiągnięto znaczną poprawę". Fakt drugi - dwóch lekarzy przypisało mi dwa różne zestawy leków, przy czym trzecia pani doktor zaleciła mi trzeci całkowicie inny probiotyk, który był ponoć znacznie lepszy od poprzednich, bo najdroższy.
b. spożywanie żywności sprzedawanej w sklepach, jest szkodliwe dla naszych organizmów, w szczególności dla przewodu pokarmowego, jako pierwszej bariery ochronnej.
Fakt pierwszy - PRZEMYSŁ SPOŻYWCZY nastawiony jest tylko na zysk, a nie na dbanie o zdrowie konsumentów. Środki używane do konserwacji, nadania koloru, smaku to środki trujące organizm podobnie jak grzyb zwany olszówką, podawany w małych dawkach, niby nie zabija od razu, dopiero po osiągnięciu pewnego stężenia w organizmie.
Fakt drugi - sklepy sprzedają 3 do 5 % zdrowej żywności, trzeba ją tylko potrafić wyszukać !!
c. Zrozumienie przedstawionych po wyżej faktów, powoduje że nasza psychika przestawia się na ochronę własnego organizmu. Czyli nie jesteśmy już słabymi pacjentami , tylko osobami dbającymi o własne zdrowie.
Z kolei takie podeście, prowadzi do;
ad a.Traktowanie leczenia tylko jako źródła dochodu dla lekarzy uzależnionych od firm farmaceutycznych, a co się z tym wiąże, przejście na medycynę tradycyjną, opartą na ziołach znanych od setek lat.
ad b. Odżywianie się tylko i wyłącznie w oparciu o półprodukty pozyskane z pewnych źródeł. Spożywanie tylko produktów własnoręcznie przetworzonych, czyli wytwarzanie WŁASNEJ ZDROWEJ ZYWNOŚCI
ad c. Zdrowe podejście do życia, takie w 100% optymistyczne, to podstawa by zadziałały poprzednie podpunkty. Niby zwyczajne dbanie o siebie, a osiągniemy lepsze efekty niż wielomiesięczne leczenie.

Jeszcze raz zaznaczam, jest to tylko mój pomysł na bycie zdrowym.
Udało mi się posiąść pewne doświadczenie życiowe, i potrafię się uczyć na błędach.
Ocenę, pozostawiam czytającym.
Pozdrawiam.
revers

Awatar użytkownika
cupapa
Początkujący ✽✽
Posty: 56
Rejestracja: 22 lip 2013, 13:49
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Żyć zdrowo

Post autor: cupapa » 18 sie 2013, 22:05

Revers zgadzam się z Twoim podejściem w 100%. Przeszliśmy podobną drogę (szczególnie chodzi mi o sterydy - oboje poznaliśmy chyba najgorsze efekty uboczne tych leków). Ale tak jak pisałeś podstawą jest optymizm. Do Twojej listy dodałabym jeszcze aktywność fizyczną - oczywiście jeśli ktoś czuje się na siłach. Dla mnie to źródło świetnego samopoczucia i energii na cały dzień. Obecnie największym problemem jest dla mnie kupowanie "zdrowej" żywności. Tak naprawdę teraz praktycznie we wszystkim jest chemia, konserwanty... Niestety. Revers bierzesz obecnie jakieś leki czy totalnie nic? Ty masz CU czy CD?

Zdrówka wszystkim!
Informacje o colitis ulcerosa (CU) i mojej walce z tą chorobą na blogu:
www.cupapa.pl

Carpe diem - Chwytaj każdy dzień, jakby miał być Twoim ostatnim

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Parzona Pokrzywa

Post autor: obyty.z.cu » 19 sie 2013, 09:41

cupapa pisze:Przeszliśmy podobną drogę (szczególnie chodzi mi o sterydy - oboje poznaliśmy chyba najgorsze efekty uboczne tych leków)
to takie stwierdzenie,że sterydy tylko działają zle.
Tu trzeba uczciwie powiedzieć,że sterydy pomagają i spełniają swoją role.
Tylko,że biorąc je,trzeba uwzględniać ich działanie uboczne i dlatego wspomagać swój organizm choćby przez suplementacje ,leki osłonowe itp..
plus kontrolne badania.
Lekarze nie zawsze to robią,nie informują pacjentów o skutkach itd., a pacjenci nie dopytują,sami nie szukają informacji i stąd takie złe nastawienie.
Poznaliście złe działanie sterydów,ale wam nie pomogły ?
Czy złe,bo nie kontrolowaliście np. stanu gęstości kości i wzieła się osteoporoza na przykład...a wystarczyło tylko uzupełniać wit. D3 i wapn.

Zupełnie inna sprawa to to co napisał revers,
z tym w większości się można zgodzić,choć zupełnie inne wnioski wyciągać :wink:

Biznes to biznes,kiedyś liczyła się też "uczciwość kupiecka" czy producenta.
Tyle,,,,,,,,,,,,, że każdy coś robi żeby zarobić,a od nas zależy jak do tego podchodzimy.
Jedni będą krzyczeć że kradna,inni sami kradną,ale krzyczą że to nie oni są zli,zli są ci inni...

Zdrowe jedzenie,oparte na naturalnych składnikach jest ok...
choć dla nie których jest ono ... :wink: "zabójcze".
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
cupapa
Początkujący ✽✽
Posty: 56
Rejestracja: 22 lip 2013, 13:49
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Sterydy

Post autor: cupapa » 19 sie 2013, 12:36

Oczywiście, że sterydy pomagają - inaczej lekarze by ich nie podawali. Dlatego napisałam, że są to EFEKTY UBOCZNE.

A w moim i reversa przypadku chodzi o działanie uboczne, gdzie nic nie pomogą leki osłonowe, ani suplementacja. Wybacz, ale to co przeszłam przez sterydy dużo mnie kosztowało i nie chcę do tego wracać i opisywać o co chodzi. Chcę o tym jak najszybciej zapomnieć.

Pozdrawiam
Informacje o colitis ulcerosa (CU) i mojej walce z tą chorobą na blogu:
www.cupapa.pl

Carpe diem - Chwytaj każdy dzień, jakby miał być Twoim ostatnim

Awatar użytkownika
Natuśka
Ekspert ✿✿
Posty: 5135
Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
Choroba: CD
województwo: małopolskie
miasto: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Parzona Pokrzywa

Post autor: Natuśka » 19 sie 2013, 21:02

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Był czas, że ja i moja koleżanka z roku byłyśmy na tych samych sterydach i na tej samej dawce. Ona ledwo łaziła, spała na stojąco, nie mogła się skupić, szła po coś i za chwilę wracała, bo zapominała po co szła, a mnie z kolei nosiło jak 150 :neutral:

A tak apropos pokrzywy...
Ostatnio mój wujek częstował mnie jajecznicą z pokrzywą :D
Ale nie skorzystałam, bo po jaju... :wc:

Aczkolwiek pachniała wybornie :smile:
Na zawsze razem... :*

Podpisano:Twój Crohn :flowers:

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza :smile: + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2 :E

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową :D
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam :razz:

Awatar użytkownika
Elaine
Początkujący ✽✽
Posty: 158
Rejestracja: 22 kwie 2013, 10:15
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Gryfino / Poznań

Re: Parzona Pokrzywa

Post autor: Elaine » 19 sie 2013, 21:34

Pokrzywa młoda przyrządzana jak szpinak :) Pychota :) Moja mama tak często robi :)
Azatiopryna 50mg, Salofalk 500mg 4x2, Bio-gaia, Colinox, Alfadiol, Vitrum osteo, Acidum folicum, Ascofer, Falvit,

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ziołolecznictwo”