babka jajowata (Plantago ovata)

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Kinga
Początkujący ✽✽
Posty: 122
Rejestracja: 13 lis 2004, 09:58
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: Kinga » 25 maja 2005, 05:46

Udalo mi sie wreszcie dostac nasiona babki jajowatej i kilka razy probowalam ja wypic (mieszalam z woda) no wlasnie i tu jest problem, po pierwszym lyku mnie odrzuca, mam odruchy wymiotne i wszystko laduje w zlewie a nie w moim brzuchu :( Jak wam sie udaje to przelknac? Probowalam tez ispagul i bylo ok. tylko czy ispagul tez tak pomaga jak babka? Mam chyba z 10 opakowan babki i chyba skonczy sie na tym, ze ja zasieje w ogrodku... :wink: A moze by ja jakos zmielic?
Pozdrawiam, K

Gość

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: Gość » 25 maja 2005, 17:56

Polecam inulin?. Mechanizm dzia?ania ten sam, a smak miam, mniam..
Smakosz

Anna
Początkujący ✽✽
Posty: 61
Rejestracja: 22 maja 2004, 19:56
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: Anna » 25 maja 2005, 21:50

Na pocz?tku te? mia?am problem, ale jako? si? prze?ama?am. :D Mielenie raczej si? nie sprawdzi. Ja na szklank? wody sypi? 2-3 ?y?eczki mieszam , czekam minutk? i pij? duszkiem. Pod r?k? mam gotow? szklaneczk? z wod? do popicia . Staram si? ?eby nasionka nie gromadzi?y si? na dnie dlatego przed wypiciem mieszam bardzo mocno.

Kinga
Początkujący ✽✽
Posty: 122
Rejestracja: 13 lis 2004, 09:58
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: Kinga » 27 maja 2005, 05:09

Dzieki za rady. Inuline tez biore ale teraz mam dosc czesto zaparcia i mysle, ze babka moglaby pomoc. A wy raczej bierzecie ziarna babki czy ispagul?

Jari
Początkujący ✽✽
Posty: 243
Rejestracja: 07 lut 2004, 23:55
Choroba: nie ustalono
Lokalizacja: Warszawa

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: Jari » 15 cze 2005, 22:45

Ja bra?em najpierw Ispagul potem Kupi?em sporo ziaren. Problem z ziarnami to to ?e s? one bardzo twarde i nijak ich nie trawi?. Kupi?em nawet m?ynek by to mieli? ale niewiele daje. Oddziela tak? ?upink? bia??(która to jest sprzedawana jako Ispagul w?a?nie) a nasiona dalej pozostaj?. Dlatego to wróc? do Ispagula bo wychodzi na to samo a jelito nie m?czy si? z tym niestrawionym ?wi?stwem.
- Czy mo?e bya gorzej.
- Nie, bo gdyby mog3o to by ju? by3o.

Zakrętka
Debiutant ✽
Posty: 45
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:16
Choroba: nie ustalono
Lokalizacja: śląsk
Kontakt:

:)

Post autor: Zakrętka » 23 sie 2005, 10:22

Pozdrawiam Wszystkich!
Czytam o zbawiennym działaniu babki i oczywiście zaraz ją kupiłam, rzeczywiście powoduje, że kupka jest mniej płynna :wink: , ale za to u mnie strasznie zwiększyła się ilość śluzu. Najwidoczniej ziarenka drażnią moje jelitka, najdziwniejsze jest to że w formie proszku też nie jest dobrze :( . Napiszcie czy ktoś miał też takie doświadczenia. Może po pewnym czasie to mija? pozdrawiam

Awatar użytkownika
Balconik
Początkujący ✽✽
Posty: 150
Rejestracja: 24 lut 2005, 08:33
Choroba: CU
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Kontakt:

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: Balconik » 23 sie 2005, 14:32

ja stosowalem ispagul w trakcie apogeum mojego zaostrzenia i zawsze 1. poranny byl po tym normalny, ale pozniej wiadomo jak to jest przy CU - "sranie jak malowanie" sorki za wyrazenie, ale to chyba najbardziej obrazowe ;))
a w okresie remisji to chyba nie ma co stosowac, bo wtedy ma dzialanie odwrotne i pobudza jelita (zabawne, ale to prawda - moja dziewczyna ze wspollokatorka jak wyprobowaly to mialy wyscigi do toalety...).
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2006, 09:57 przez Balconik, łącznie zmieniany 1 raz.
precz z CU ! ! !

Mutti
Początkujący ✽✽
Posty: 257
Rejestracja: 25 paź 2005, 18:33
Choroba: CD u rodzica
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: Mutti » 09 sty 2006, 13:04

Pytanie do wszystkich, którzy stosowali babkę jajowatą .
Babka jest w formie ziarenek, a przeciez w CU i CD nie zaleca się jadania czegokolwiek z ziarenkami. W ulotce do Ispagulu przeczytałam, że niewskazane jest stosowanie w przypadku patologicznych zwężeń przewodu pokarmowego a w naszych chorobach są one częste. Now ię jak postapić? zaryzykować i namówic dziecko na babkę lub Ispagul? czy nie ryzykować? jakie są wasze doswiadczenia ?
Napiszcie o nich, zwłaszcza ci, którym w jakis sposób pomogła!
Czy nie było skutków ubocznych? Jesli tak, to jakie ?

Awatar użytkownika
Ania16
Początkujący ✽✽
Posty: 496
Rejestracja: 25 mar 2004, 14:27
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdansk-Przymorze
Kontakt:

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: Ania16 » 09 sty 2006, 16:08

zalezy jak organizm reaguje przede wszystkim. ja przez krotki czas pilam ta babke jajowata i nie mialam takich rozluznien i te ziarenka nieprzechodzily przeze mnie. Moj lekarz zawszepowtarazal, jak nie pomorze to i nie zaszkodzi :) i zawsze probowalam,a co z tego bylo to roznie albo pomagalo albo nie :wink:
http://magdamroczkowska.pamietajmy.com.pl/
Moj Aniołek (*)

Obrazek

Ileostomia od 7.03.2013

Awatar użytkownika
Balconik
Początkujący ✽✽
Posty: 150
Rejestracja: 24 lut 2005, 08:33
Choroba: CU
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Kontakt:

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: Balconik » 17 sty 2006, 14:58

mnie pomagala. jakos nie bylo efektow ubocznych nawet przy silnym zaostrzeniu.
precz z CU ! ! !

Magdula
Początkujący ✽✽
Posty: 68
Rejestracja: 10 mar 2005, 11:35
Choroba: CU
Lokalizacja: Wrocław

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: Magdula » 11 kwie 2006, 20:09

Piłam babkę przez dwa tygodnie i nawet smakowo jakoś mi odpowiadała ale miałam straszne wzdęcia. Miałam brzuszek jak w zaawansowanej ciąży a po odstawieniu babki wszystko wróciło do normy. Więc ja niestety musiałam zrezygnować a szkoda bo miała swoje zalety...

Awatar użytkownika
funia
Aktywny ✽✽✽
Posty: 521
Rejestracja: 25 sty 2006, 11:30
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: funia » 13 lis 2006, 11:51

hej
wprawdzie to stary wątek, ale znalazlam go szukając czegos na zaparcia

od dwoch tygoniu moje jelita postanowily sie uspokoic i zamiast biegunek, meczylam sie z zaparciami (sama juz nei wiem, co gorsze- wg mnei to drugie)

poszperalam na forum i postanowilam kupic ISPAGUL, czyli babke zmielona

i chce powiedziec, ze dziala znakomicie! po wypiciu jednej szklanki wieczorem, jelita sie ruszyly! i to nie w forumie rozwolnienia, ale normalnego stolca:)

pare osob pisalo, ze nie smakuje im to. ja tez nie jestem fanka ziol ani naparow roznych. dlatego zarowno do siemienia lnianego jak i do ispagulu dodaje sobie syrop malinowy herbapolu

robi sie dosc sympatyczny kisiel (na szklanke lyzka babki, lyzka syropu i to zalac wrzatkiem, wymieszac, poczekac az przestygnie i pic)
zalecaja, jak Mamcia juz pisala, popicie woda, wiec ja na to 2 szklanki wody pije

mi starczylo picie raz dziennie wieczorem
a ponoc na biegunki tez dziala, tylko odwrotnie, wiec sprubujcie

taka paczka kosztowala ok 8 zlotych w poznaniu

beateczka
Początkujący ✽✽
Posty: 116
Rejestracja: 24 maja 2006, 15:01
Choroba: CU
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: beateczka » 13 lis 2006, 12:23

szkoda, że to na mnie nie działa :smutny: :cry:

AlexNotman
Debiutant ✽
Posty: 25
Rejestracja: 29 kwie 2009, 09:32
Choroba: nie ustalono
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Starogard Gdański
Kontakt:

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: AlexNotman » 05 maja 2009, 19:26

Dzisiaj kupiłem Ispagul, kosztował mnie 11 zł. Wyżej potwierdzacie, że faktycznie to dziwne, ale tym samym leczy się zaparcia i biegunki, na opakowaniu wyraźnie napisano, że leczy zaparcia i chociaż wierzę opiniom, iż jest skuteczny wobec biegunek, poczekam jednak ze stosowaniem do czasu, aż będę mógł kilka dni spędzić w domu, kiedy będę miał wolne od pracy, nie chcę ryzykować:)

[ Dodano: 17-05-2009 ]
Na mnie Ispagul działa w ten sposób, iż może nie wywołuje klasycznej biegunki, ale jakiś czas po jedzeniu muszę jednak odwiedzić toaletę. Także - przynajmniej u mnie - nie dostrzegłem hamowania częstości wizyt w toalecie, raczej stały się częstsze.

Awatar użytkownika
mkris
Początkujący ✽✽
Posty: 70
Rejestracja: 28 maja 2009, 21:21
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Rydultowy
Kontakt:

Re: babka jajowata (Plantago ovata)

Post autor: mkris » 16 sty 2013, 21:09

Witam,
Troche odswieze ten temat.
Jaka jest roznica miedzy nasionami a lupina babki jajowatej?
Z tego tematu rozumie ze trzeba przyjmowac nasiona a nie lupiny?

dzieki za wyjasnienie.
2x1g Salofalk , 1x Pantoprazol 20mg , claversal rektalschaum 1g

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ziołolecznictwo”