ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 19
- Rejestracja: 22 wrz 2009, 12:00
- Choroba: CU
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: rzeszów
ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
Witajcie
Mam pytanie. Czy pijecie jakies zioła ktore przynoszą ulgę? Wiem że rumianek jest podobno dobry na stany zapalne ale czy coś jeszcze?
Mam pytanie. Czy pijecie jakies zioła ktore przynoszą ulgę? Wiem że rumianek jest podobno dobry na stany zapalne ale czy coś jeszcze?
mishta
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
herbata z kopru włoskiego pita codziennie to najlepsze lekarstwo na wzdęcia.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
tu viewtopic.php?t=37&highlight=zio%B3a możesz też poczytać o ziółkach
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
-
- Debiutant ✽
- Posty: 19
- Rejestracja: 22 wrz 2009, 12:00
- Choroba: CU
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: rzeszów
Re: ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
tak jak myslalam jest juz taki temat... tylko ja jak zwykle nie znalazlam ponownie dzieki!
mishta
-
- Debiutant ✽
- Posty: 35
- Rejestracja: 12 mar 2012, 01:38
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Re: ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
1. Śliski wiąż (Slippery Elm) do picia - działa przeciwzapalnie i powlekająco
2. Bosweelina w kaps. - działa przeciwzapalnie
3. Kurkumina w kaps.- działa przeciwzapalnie
4. Gastrobonisan do picia - powleka i przyśpiesza gojenie owrzodzeń, dobry na zapalenie żołądka
5. Siemie Lniane - powlekająco ale duża część osób mających Crohna ma alergie typu III na siemie lniane więc odradzam
6. Kora dębu - działanie ściągające i przeciwbakteryjne, warto pół szklaneczki na noc sobie drinknąć
7. Prawoślaz - powleka zapalony żołądek
itp. itd.
P.S. Ponawiam pytanie z innego działu gdzie zrobić ENTEROGRAFIE REZONANSU MAGNETYCZNEGO
2. Bosweelina w kaps. - działa przeciwzapalnie
3. Kurkumina w kaps.- działa przeciwzapalnie
4. Gastrobonisan do picia - powleka i przyśpiesza gojenie owrzodzeń, dobry na zapalenie żołądka
5. Siemie Lniane - powlekająco ale duża część osób mających Crohna ma alergie typu III na siemie lniane więc odradzam
6. Kora dębu - działanie ściągające i przeciwbakteryjne, warto pół szklaneczki na noc sobie drinknąć
7. Prawoślaz - powleka zapalony żołądek
itp. itd.
P.S. Ponawiam pytanie z innego działu gdzie zrobić ENTEROGRAFIE REZONANSU MAGNETYCZNEGO
Ostatnio zmieniony 13 mar 2012, 01:32 przez Apophis, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 35
- Rejestracja: 12 mar 2012, 01:38
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Re: ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
Zapomniałbym jeszcze o ANDROGRAPHIS PANICULATA w badaniach okazał się skuteczny na CU
- kasia38
- Doświadczony ❃
- Posty: 1053
- Rejestracja: 16 lut 2008, 18:49
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Płock
- Kontakt:
Re: ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
a ja ostatnio gdzieś czytałam , ze rumianek przy naszych schorzeniach jest właśnie nie wskazany
Seronegatywne zapalenie stawów, Ch L-C , stan po Helikolektomi prawostronnej, Centalna Retinopatia Surowicza, zmiany w kręgosłupie lędźwiowym (naczyniak?), 2 x przebyta zakrzepica, guzki w tarczycy, torbiel endometrialny na jajniku, jersinioza.
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez
-
- Debiutant ✽
- Posty: 35
- Rejestracja: 12 mar 2012, 01:38
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Re: ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
No tak i ponoć bardzo skuteczne na wszystkie choroby autoimmunologicznezioło zioło< zielone>ponoc też pomaga
-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
o zielsku mamy inny temat w dziale Używki
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
Re: ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
Zbierałem się kilkakrotnie , by odwiedzić zielarza na Jana Pawła w Lublinie ,
i teraz po wybraniu ok 70% przypisanych ziół , mogę opisać swoje doświadczenia z ziołami.
Nadmieniam że problemem który pojawił się w okresie bez lekowym ,
to delikatne wzdęcia , i poranne wypróżnienia w kolorze sugerującym obecność krwi.
Najgorsza była przy tym , straszna woń , co sugerowało nie prawidłową pracę jelit ,
mimo że wypróżnień było max dwa dziennie.
Zioła zostały przypisane , po zapoznaniu się zielarza z rozpoznaniem ze szpitala.
W ciągu trzech pierwszych dni , zanikły "wyziewy" , których kontrola była prawie nie możliwa.
Po ok. siedmiu dniach , stolec powrócił kolorem do normy , był bardziej zwarty , a woń stała się bardziej "ludzka"
Wzdęcia to historia , a upuszczanie gazów mogę w pełni kontrolować.
Najciekawszy jest koszt , dzięki któremu osiągnąłem tak znaczną poprawę i komfort.
Miesięczna kuracja to 25 zł.
Oczywistym jest , że opisane doznania dotyczą mojego skromnego CU.
Zajęcie jelita grubego w trakcie leczenia szpitalnego , to ok 50 %.
Sterydy zakończyłem 12-03-2012 r.
Pijąc ziołowe herbatki , mam pełną jasność umysłu , rączki mi nie drżą .
Jeśli Twój przypadek pozwala na podjęcie alternatywnych metod leczenia ,
ma sens przemyślenie , czy łykać chemię , czy zioła znane od setek lat .
i teraz po wybraniu ok 70% przypisanych ziół , mogę opisać swoje doświadczenia z ziołami.
Nadmieniam że problemem który pojawił się w okresie bez lekowym ,
to delikatne wzdęcia , i poranne wypróżnienia w kolorze sugerującym obecność krwi.
Najgorsza była przy tym , straszna woń , co sugerowało nie prawidłową pracę jelit ,
mimo że wypróżnień było max dwa dziennie.
Zioła zostały przypisane , po zapoznaniu się zielarza z rozpoznaniem ze szpitala.
W ciągu trzech pierwszych dni , zanikły "wyziewy" , których kontrola była prawie nie możliwa.
Po ok. siedmiu dniach , stolec powrócił kolorem do normy , był bardziej zwarty , a woń stała się bardziej "ludzka"
Wzdęcia to historia , a upuszczanie gazów mogę w pełni kontrolować.
Najciekawszy jest koszt , dzięki któremu osiągnąłem tak znaczną poprawę i komfort.
Miesięczna kuracja to 25 zł.
Oczywistym jest , że opisane doznania dotyczą mojego skromnego CU.
Zajęcie jelita grubego w trakcie leczenia szpitalnego , to ok 50 %.
Sterydy zakończyłem 12-03-2012 r.
Pijąc ziołowe herbatki , mam pełną jasność umysłu , rączki mi nie drżą .
Jeśli Twój przypadek pozwala na podjęcie alternatywnych metod leczenia ,
ma sens przemyślenie , czy łykać chemię , czy zioła znane od setek lat .
-
- Debiutant ✽
- Posty: 5
- Rejestracja: 03 paź 2012, 17:37
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: Koszalin
Re: ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
revers pisze:Zbierałem się kilkakrotnie , by odwiedzić zielarza na Jana Pawła w Lublinie ,
i teraz po wybraniu ok 70% przypisanych ziół , mogę opisać swoje doświadczenia z ziołami.
Nadmieniam że problemem który pojawił się w okresie bez lekowym ,
to delikatne wzdęcia , i poranne wypróżnienia w kolorze sugerującym obecność krwi.
Najgorsza była przy tym , straszna woń , co sugerowało nie prawidłową pracę jelit ,
mimo że wypróżnień było max dwa dziennie.
Zioła zostały przypisane , po zapoznaniu się zielarza z rozpoznaniem ze szpitala.
W ciągu trzech pierwszych dni , zanikły "wyziewy" , których kontrola była prawie nie możliwa.
Po ok. siedmiu dniach , stolec powrócił kolorem do normy , był bardziej zwarty , a woń stała się bardziej "ludzka"
Wzdęcia to historia , a upuszczanie gazów mogę w pełni kontrolować.
Najciekawszy jest koszt , dzięki któremu osiągnąłem tak znaczną poprawę i komfort.
Miesięczna kuracja to 25 zł.
Oczywistym jest , że opisane doznania dotyczą mojego skromnego CU.
Zajęcie jelita grubego w trakcie leczenia szpitalnego , to ok 50 %.
Sterydy zakończyłem 12-03-2012 r.
Pijąc ziołowe herbatki , mam pełną jasność umysłu , rączki mi nie drżą .
Jeśli Twój przypadek pozwala na podjęcie alternatywnych metod leczenia ,
ma sens przemyślenie , czy łykać chemię , czy zioła znane od setek lat .
Czy mozesz napisac jakie ziola bierzesz?
Re: ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
Minęło dwa miesiące picia ziół , i oto moje nie potwierdzone jeszcze badaniami , odczucia stanu zdrowia.
Trawię pięknie wszystkie przyjmowane potrawy , oczywiście mam na myśli zdrowe odżywianie.
Następstwem czego są normalne wypróżnienia , a zaznaczam że wiem co to jest czekanie na normalny stolec , jako że zdjęcie takowego , do dnia dzisiejszego posiadam na swojej komórce.
Wchłanianie po przez jelita mam prawidłowe , nie mogę przedstawić wyników morfologii , ale czuję się w pełni sił , normalnie pracuję , tzn że hemoglobina w normie.
Ogólnie jestem pozytywnie podbudowany swoim stanem zdrowia , po prostu czuję się wyśmienicie.
W wolnej chwili , zamierzam sobie zrobić morfologię , natomiast w lutym kolonkę , by obejrzano mi jelita od środka.
Ważne jest że nie wspieram się żadną chemią , tylko dwie łyżki ziół dziennie.
Czasami myślę że jest to nie prawda. Ordynator oddziału na którym wylądowałem w grudniu ,
poinformował mnie o możliwości usunięcia jelit , co było dla mnie znacznym szokiem.
Cieszę się z faktu , iż moja choroba wyleczyła mnie z mściwości , nie kwalifikuje się do refundacji NFZ , więc wiem , że program leczenia biologicznego to nie dla mnie.
Zastanawiał mnie fakt , dla czego pielęgniarka podała mi ceną za taką kurację ?
Teraz wiem już na pewno , że to nie pieniądze stanowią o czyimś zdrowiu.
Powiem więcej , pieniądze chyba nawet utrudniają wyleczenie , bo prawidłowa dieta przy CU nie wiąże się z dużymi kosztami , a raczej ze świadomością zdrowego odżywiania.
A to że ktoś wybiera sterydy , to jego dobrowolny wybór.
To że wybrałem akurat taki sposób leczenia , podyktowany był zrozumieniem pewnych zasad współczesnego leczenia. To że ważne są pieniądze idące za pacjentem , a nie sam pacjent , to pewnik i nikt z tym nie dyskutuje. Pobyt w szpitalu to minimum trzy doby , cel pieniądze.
Byłem takim przypadkiem , i pamiętam słowa lekarza. W epikryzie napisał " osiągnięto wyraźną poprawę stanu zdrowia" - po trzech dniach , hipokryzja najczystszej postaci.
Koszt obecnego mojego leczenia to 0,83 zł dziennie , co ważne skutecznego leczenia od dwóch miesięcy , i tego się trzymam.
Zainteresowanym nie mogę podać zestawu ziół jakie przyjmuję , z prostej przyczyny iż jest to zestaw robiony pod konkretny przypadek.
Trawię pięknie wszystkie przyjmowane potrawy , oczywiście mam na myśli zdrowe odżywianie.
Następstwem czego są normalne wypróżnienia , a zaznaczam że wiem co to jest czekanie na normalny stolec , jako że zdjęcie takowego , do dnia dzisiejszego posiadam na swojej komórce.
Wchłanianie po przez jelita mam prawidłowe , nie mogę przedstawić wyników morfologii , ale czuję się w pełni sił , normalnie pracuję , tzn że hemoglobina w normie.
Ogólnie jestem pozytywnie podbudowany swoim stanem zdrowia , po prostu czuję się wyśmienicie.
W wolnej chwili , zamierzam sobie zrobić morfologię , natomiast w lutym kolonkę , by obejrzano mi jelita od środka.
Ważne jest że nie wspieram się żadną chemią , tylko dwie łyżki ziół dziennie.
Czasami myślę że jest to nie prawda. Ordynator oddziału na którym wylądowałem w grudniu ,
poinformował mnie o możliwości usunięcia jelit , co było dla mnie znacznym szokiem.
Cieszę się z faktu , iż moja choroba wyleczyła mnie z mściwości , nie kwalifikuje się do refundacji NFZ , więc wiem , że program leczenia biologicznego to nie dla mnie.
Zastanawiał mnie fakt , dla czego pielęgniarka podała mi ceną za taką kurację ?
Teraz wiem już na pewno , że to nie pieniądze stanowią o czyimś zdrowiu.
Powiem więcej , pieniądze chyba nawet utrudniają wyleczenie , bo prawidłowa dieta przy CU nie wiąże się z dużymi kosztami , a raczej ze świadomością zdrowego odżywiania.
A to że ktoś wybiera sterydy , to jego dobrowolny wybór.
To że wybrałem akurat taki sposób leczenia , podyktowany był zrozumieniem pewnych zasad współczesnego leczenia. To że ważne są pieniądze idące za pacjentem , a nie sam pacjent , to pewnik i nikt z tym nie dyskutuje. Pobyt w szpitalu to minimum trzy doby , cel pieniądze.
Byłem takim przypadkiem , i pamiętam słowa lekarza. W epikryzie napisał " osiągnięto wyraźną poprawę stanu zdrowia" - po trzech dniach , hipokryzja najczystszej postaci.
Koszt obecnego mojego leczenia to 0,83 zł dziennie , co ważne skutecznego leczenia od dwóch miesięcy , i tego się trzymam.
Zainteresowanym nie mogę podać zestawu ziół jakie przyjmuję , z prostej przyczyny iż jest to zestaw robiony pod konkretny przypadek.
- mgiełkaa
- Doświadczony ❃
- Posty: 1414
- Rejestracja: 24 mar 2010, 19:44
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ZIOŁA - czy są jakieś które pomagają?
Ja znam tylko jedno Potem zawsze zdrowo odżywiam się:)
Wzrost 167cm, waga 64kg, ASAMAX 500mg 3x2tabl. AZATHIOPRINE 75mg
Leczenie: MSWiA Warszawa
Leczenie: MSWiA Warszawa