siemię lniane

czyli to, co możemy jeść zebrane w pyszne dania - pomysły kulinarne własne i ściągnięte. Zapraszamy i życzymy smacznego :)

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tomek0700
Aktywny ✽✽✽
Posty: 763
Rejestracja: 24 sie 2010, 10:51
Choroba: IBS
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: nevermind

Re: siemię lniane

Post autor: Tomek0700 » 17 lut 2012, 01:48

hej to te siemie mielone pije sie bez tych ziarenek? 8-O czyli wrzucic ziarenka, polac woda i wypic bez nich? masakra, zawsze te ziarenka tez pilem :roll:
Cierpialem na yersinie az 2 lata.
Przeszedlem wszystkie szczeble diagnostyki (od kolonoskopii do enteroskopii)
Jelito drazliwe po infekcyjne, wydaje sie, ze tylko a to naprawde powazny problem.

"zawisc, zazdrosc, zamiast starac sie miec wiecej"

Awatar użytkownika
Alis
Doświadczony ❃
Posty: 1591
Rejestracja: 23 wrz 2010, 12:59
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: z Polski

Re: siemię lniane

Post autor: Alis » 17 lut 2012, 10:57

Tomek0700 pisze:hej to te siemie mielone pije sie bez tych ziarenek? 8-O czyli wrzucic ziarenka, polac woda i wypic bez nich? masakra, zawsze te ziarenka tez pilem :roll:
Ja piję taką galaretkę, konsystencja do kislu zblizona, bo chodzi o to żeby żolądek wyścieliło, a ziarna jeszcze dodtakowo podrazniają, tak mi się wydaję.
Leki: Pentasa granulat 2x1 g/Sanprobi Super Formuła 1x1/wcześniej Remicade

Awatar użytkownika
biedronka24
Aktywny ✽✽✽
Posty: 663
Rejestracja: 09 wrz 2007, 21:02
Choroba: mikroskopowe zap. j.
województwo: podlaskie
Lokalizacja: białystok

Re: siemię lniane

Post autor: biedronka24 » 17 lut 2012, 21:18

Tomek0700 pisze:hej to te siemie mielone pije sie bez tych ziarenek? 8-O czyli wrzucic ziarenka, polac woda i wypic bez nich? masakra, zawsze te ziarenka tez pilem :roll:
Siemię mielone to są po prostu zmielone ziarenka - kupujesz gotowe - nazywa się len mielony, siemię lniane mielone.
Salofalk 500 2 x 3 tabl., Contracid 40 mg, Telfexo 180, Cortare 250, Oxodil, Ventolin.

Awatar użytkownika
Tomek0700
Aktywny ✽✽✽
Posty: 763
Rejestracja: 24 sie 2010, 10:51
Choroba: IBS
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: nevermind

Re: siemię lniane

Post autor: Tomek0700 » 18 lut 2012, 15:41

mhm, tylko te zmielone ziarenka moge sobie wypic spokojnie? czy tego sie nie pije?
Cierpialem na yersinie az 2 lata.
Przeszedlem wszystkie szczeble diagnostyki (od kolonoskopii do enteroskopii)
Jelito drazliwe po infekcyjne, wydaje sie, ze tylko a to naprawde powazny problem.

"zawisc, zazdrosc, zamiast starac sie miec wiecej"

Awatar użytkownika
biedronka24
Aktywny ✽✽✽
Posty: 663
Rejestracja: 09 wrz 2007, 21:02
Choroba: mikroskopowe zap. j.
województwo: podlaskie
Lokalizacja: białystok

Re: siemię lniane

Post autor: biedronka24 » 18 lut 2012, 16:00

Możesz. To jest tak drobno zmielone, że się taki kisiel wręcz robi, takie gluty trochę.

Awatar użytkownika
MakGajwer
Debiutant ✽
Posty: 2
Rejestracja: 13 lip 2012, 23:22
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: siemię lniane

Post autor: MakGajwer » 19 lip 2012, 11:04

Odświeżając trochę temat wpływu Nasion Lnu na jelita i wypróżnienia.
Cytuje fragmenty tekstu z opakowania Nasion Lnu firmy Herbapol.

"Działania niepożądane:
Wzdęcia występują często.
W bardzo rzadkich przypadkach może wystąpić reakcja nadwrażliwości, w tym reakcje przypominające wstrząs anafilaktyczny. (...)"

"Przeciwwskazania:
Nasiona lnu nie powinny być stosowane u pacjentów,u których występuje oddawanie smolistego stolca będące efektem krwawienia z przewodu pokarmowego,potencjalna lub istniejąca niedrożność jelit,porażenie jelita lub okrężnica olbrzymia,nagła zmiana w rytmie wypróżnień trwająca dłużej niż 2tygodnie,również u pacjentów u których stwierdzono nieprawidłowa budowę przewodu pokarmowego oraz choroby przełyku i wpustu żołądka. (...)"

I jeszcze taki wycinek z Ostrzeżeń specjalnych i zalecanych środków ostrożności:
"Podczas przyjmowania każdej dawki produktu leczniczego należy zawsze wypijać co najmniej 150 ml płynu,ze względu na możliwośc powstania niedrożności gardła oraz przełyku co może prowadzić do zadławienia. Niedostateczna ilość podawanego płynu może prowadzić do zaparcia."

Pisze o tym bo pojawiło się pytanie o to kto ostrzegał i gdzie przed nie używaniem Siemienia Lnianego.
Jestem nowy w temacie,ale z tego co dotychczas czytałem możliwością niedrożności jelita również w przypadku CU i zwężenia światła jelita (czyli moim) trzeba się liczyć.

Dziś mnie trochę przytkało i się zastanawiałem czy nie zacząć pić wywaru z lnu, i po przeczytaniu tego tematu stwierdziłem,ze raczej mi nie zaszkodzi,ale po zapoznaniu się z informacjami na opakowaniu, znowu nabrałem wątpliwości. Chyba się jeszcze wstrzymam z piciem i zobaczę jak si jutro sprawa w WC rozwinie.

Aga1971
Debiutant ✽
Posty: 2
Rejestracja: 22 gru 2012, 22:53
Choroba: CU
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: siemię lniane

Post autor: Aga1971 » 12 sty 2013, 18:07

Witam wszystkich! :roll:
Aga1971

Dżordż
Aktywny ✽✽✽
Posty: 635
Rejestracja: 09 lut 2011, 18:54
Choroba: osoba zainteresowana
województwo: lubelskie
Lokalizacja: lubelskie

Re: siemię lniane

Post autor: Dżordż » 13 sty 2013, 23:54

Aga1971 pisze:Witam wszystkich! :roll:
Aga1971 to jest wątek o siemieniu lnianym. Proszę nie zaśmiecaj tematu. Zapraszam do centrum powitań i pozdrawiam:)

Aga1971
Debiutant ✽
Posty: 2
Rejestracja: 22 gru 2012, 22:53
Choroba: CU
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: siemię lniane

Post autor: Aga1971 » 14 sty 2013, 18:22

Jakże miło.Ok.Chciałam zapyatc o siemie lniane ,więc na poczatek się przywitałam.
Aga1971

Awatar użytkownika
ewa1325
Początkujący ✽✽
Posty: 113
Rejestracja: 15 sty 2013, 08:42
Choroba: CD
województwo: zachodniopomorskie
miasto: Koszalin
Lokalizacja: wybrzeże

Re: siemię lniane

Post autor: ewa1325 » 15 sty 2013, 08:56

Hej!
Reasumując, jesli zjadam świeżo zmielone siemie z jogurtem to będą efekty?
Myśląc efekty mam na mysli ochronę jelit oraz super włosy i skóra :)

Awatar użytkownika
Alis
Doświadczony ❃
Posty: 1591
Rejestracja: 23 wrz 2010, 12:59
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: z Polski

Re: siemię lniane

Post autor: Alis » 15 sty 2013, 10:14

mi siemie lniane na jelita nie pomagalo, juz bardziej na zoladek, ale wzdecia nasila i biegunki
Leki: Pentasa granulat 2x1 g/Sanprobi Super Formuła 1x1/wcześniej Remicade

Awatar użytkownika
lilka
Debiutant ✽
Posty: 31
Rejestracja: 29 sty 2013, 10:16
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Grójecczyzna

Re: siemię lniane

Post autor: lilka » 01 mar 2013, 09:41

Od wczoraj piję siemię lniane (bez nasion, zalane wrzątkiem i po pół godzinie gotowe; słodzę cukrem, ale przejdę na miód). Po dzisiejszym porannym wypiciu miałam krótkotrwałe skurcze. Dziś też spokojnie (wreszcie !) się wypróżniłam. :wc: Czyli jestem na etapie doświadczeń. Każdy z naszych organizmów reaguje indywidualnie na różne specyfiki. Mam nadzieję, że sobie tą kuracją pomogę. Wyczytałam, że należy po 3,4 miesiącach odpocząć przez około dwa, aby odmulić przewód pokarmowy. Ale to nie było jakieś medyczne stwierdzenie, tylko na zasadzie "słyszałam, że". Ważne, że w kleiku jest kwas foliowy, który znika w organiźmie przy stosowaniu sulfasalazyny (4x2 tabletki na dobę). Boję się spożywać nasion i zmielonego siemienia.
Pochwalę się rezultatami - jeśli będą. :razz:
Ostatnio zmieniony 01 mar 2013, 09:44 przez lilka, łącznie zmieniany 1 raz.

Piciu
Znawca ❃❃
Posty: 2059
Rejestracja: 02 wrz 2006, 02:13
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: siemię lniane

Post autor: Piciu » 05 maja 2013, 11:40

Oto mój sposób na smaczny "deser" z mielonego siemienia lnianego.

Najbardziej smakuje mi Len mielony z OLEOFARM ,gdyż jak zauważyłem w mielonym ich produkcie jest najmniej łusek czy otoczek,łupinek (zwał jak zwał) w porównaniu z konkurencją.
Czubatą łyżeczkę zmielonego siemienia zalewam szklanką zimnej wody ( można gorącą) w średnim emaliowanym garnuszku-rondelku.
Doprowadzam do wrzenia cały czas mieszając drewnianą szpatułka ,łyżką , aby nie przypalić glutów :wink:
Następnie gotuje 5 minut na mikro ogniu.
Po tym czasie dodaje ulubiony dżem figowy. Można dodawać to, kto co lubi, według własnego uznania. Wszystko ponownie doprowadzam do wrzenia, chwilkę gotując..
Następnie wlewam całość do miseczki lub salaterki i Voilà :grin:
Smaczne,ciepłe i zdrowe, może być na śniadanie.
Osobiście dodaje więcej wody, gdyż zauważyłem że zbyt geste "gluty" ciążą mi na żołądku, a poza tym dżem lepiej się rozpuszcza w wodnistej mieszance,że tak to ujmę.

Awatar użytkownika
Natuśka
Ekspert ✿✿
Posty: 5135
Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
Choroba: CD
województwo: małopolskie
miasto: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: siemię lniane

Post autor: Natuśka » 05 maja 2013, 12:31

Piciu, nie wiem dlaczego, ale postrzegam Cię jako takiego magika- eksperymentatora :p
Ziółka, kocioł, czary-mary :mrgreen:
Na zawsze razem... :*

Podpisano:Twój Crohn :flowers:

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza :smile: + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2 :E

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową :D
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam :razz:

Piciu
Znawca ❃❃
Posty: 2059
Rejestracja: 02 wrz 2006, 02:13
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: siemię lniane

Post autor: Piciu » 05 maja 2013, 15:24

tola pisze: Natuśka napisał/a:
Piciu, nie wiem dlaczego, ale postrzegam Cię jako takiego magika- eksperymentatora
mnie się też czasem kojarzy z kimś takim
hokup pokus oczaruje Was :wink:

Swoją drogą to lubię pokusy :razz:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy kulinarne”