siemię lniane
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Tomek0700
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 763
- Rejestracja: 24 sie 2010, 10:51
- Choroba: IBS
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: nevermind
Re: siemię lniane
hej to te siemie mielone pije sie bez tych ziarenek? czyli wrzucic ziarenka, polac woda i wypic bez nich? masakra, zawsze te ziarenka tez pilem
Cierpialem na yersinie az 2 lata.
Przeszedlem wszystkie szczeble diagnostyki (od kolonoskopii do enteroskopii)
Jelito drazliwe po infekcyjne, wydaje sie, ze tylko a to naprawde powazny problem.
"zawisc, zazdrosc, zamiast starac sie miec wiecej"
Przeszedlem wszystkie szczeble diagnostyki (od kolonoskopii do enteroskopii)
Jelito drazliwe po infekcyjne, wydaje sie, ze tylko a to naprawde powazny problem.
"zawisc, zazdrosc, zamiast starac sie miec wiecej"
- Alis
- Doświadczony ❃
- Posty: 1591
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 12:59
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: z Polski
Re: siemię lniane
Ja piję taką galaretkę, konsystencja do kislu zblizona, bo chodzi o to żeby żolądek wyścieliło, a ziarna jeszcze dodtakowo podrazniają, tak mi się wydaję.Tomek0700 pisze:hej to te siemie mielone pije sie bez tych ziarenek? czyli wrzucic ziarenka, polac woda i wypic bez nich? masakra, zawsze te ziarenka tez pilem
Leki: Pentasa granulat 2x1 g/Sanprobi Super Formuła 1x1/wcześniej Remicade
- biedronka24
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 663
- Rejestracja: 09 wrz 2007, 21:02
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: podlaskie
- Lokalizacja: białystok
Re: siemię lniane
Siemię mielone to są po prostu zmielone ziarenka - kupujesz gotowe - nazywa się len mielony, siemię lniane mielone.Tomek0700 pisze:hej to te siemie mielone pije sie bez tych ziarenek? czyli wrzucic ziarenka, polac woda i wypic bez nich? masakra, zawsze te ziarenka tez pilem
Salofalk 500 2 x 3 tabl., Contracid 40 mg, Telfexo 180, Cortare 250, Oxodil, Ventolin.
- Tomek0700
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 763
- Rejestracja: 24 sie 2010, 10:51
- Choroba: IBS
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: nevermind
Re: siemię lniane
mhm, tylko te zmielone ziarenka moge sobie wypic spokojnie? czy tego sie nie pije?
Cierpialem na yersinie az 2 lata.
Przeszedlem wszystkie szczeble diagnostyki (od kolonoskopii do enteroskopii)
Jelito drazliwe po infekcyjne, wydaje sie, ze tylko a to naprawde powazny problem.
"zawisc, zazdrosc, zamiast starac sie miec wiecej"
Przeszedlem wszystkie szczeble diagnostyki (od kolonoskopii do enteroskopii)
Jelito drazliwe po infekcyjne, wydaje sie, ze tylko a to naprawde powazny problem.
"zawisc, zazdrosc, zamiast starac sie miec wiecej"
- biedronka24
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 663
- Rejestracja: 09 wrz 2007, 21:02
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: podlaskie
- Lokalizacja: białystok
Re: siemię lniane
Możesz. To jest tak drobno zmielone, że się taki kisiel wręcz robi, takie gluty trochę.
- MakGajwer
- Debiutant ✽
- Posty: 2
- Rejestracja: 13 lip 2012, 23:22
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: siemię lniane
Odświeżając trochę temat wpływu Nasion Lnu na jelita i wypróżnienia.
Cytuje fragmenty tekstu z opakowania Nasion Lnu firmy Herbapol.
"Działania niepożądane:
Wzdęcia występują często.
W bardzo rzadkich przypadkach może wystąpić reakcja nadwrażliwości, w tym reakcje przypominające wstrząs anafilaktyczny. (...)"
"Przeciwwskazania:
Nasiona lnu nie powinny być stosowane u pacjentów,u których występuje oddawanie smolistego stolca będące efektem krwawienia z przewodu pokarmowego,potencjalna lub istniejąca niedrożność jelit,porażenie jelita lub okrężnica olbrzymia,nagła zmiana w rytmie wypróżnień trwająca dłużej niż 2tygodnie,również u pacjentów u których stwierdzono nieprawidłowa budowę przewodu pokarmowego oraz choroby przełyku i wpustu żołądka. (...)"
I jeszcze taki wycinek z Ostrzeżeń specjalnych i zalecanych środków ostrożności:
"Podczas przyjmowania każdej dawki produktu leczniczego należy zawsze wypijać co najmniej 150 ml płynu,ze względu na możliwośc powstania niedrożności gardła oraz przełyku co może prowadzić do zadławienia. Niedostateczna ilość podawanego płynu może prowadzić do zaparcia."
Pisze o tym bo pojawiło się pytanie o to kto ostrzegał i gdzie przed nie używaniem Siemienia Lnianego.
Jestem nowy w temacie,ale z tego co dotychczas czytałem możliwością niedrożności jelita również w przypadku CU i zwężenia światła jelita (czyli moim) trzeba się liczyć.
Dziś mnie trochę przytkało i się zastanawiałem czy nie zacząć pić wywaru z lnu, i po przeczytaniu tego tematu stwierdziłem,ze raczej mi nie zaszkodzi,ale po zapoznaniu się z informacjami na opakowaniu, znowu nabrałem wątpliwości. Chyba się jeszcze wstrzymam z piciem i zobaczę jak si jutro sprawa w WC rozwinie.
Cytuje fragmenty tekstu z opakowania Nasion Lnu firmy Herbapol.
"Działania niepożądane:
Wzdęcia występują często.
W bardzo rzadkich przypadkach może wystąpić reakcja nadwrażliwości, w tym reakcje przypominające wstrząs anafilaktyczny. (...)"
"Przeciwwskazania:
Nasiona lnu nie powinny być stosowane u pacjentów,u których występuje oddawanie smolistego stolca będące efektem krwawienia z przewodu pokarmowego,potencjalna lub istniejąca niedrożność jelit,porażenie jelita lub okrężnica olbrzymia,nagła zmiana w rytmie wypróżnień trwająca dłużej niż 2tygodnie,również u pacjentów u których stwierdzono nieprawidłowa budowę przewodu pokarmowego oraz choroby przełyku i wpustu żołądka. (...)"
I jeszcze taki wycinek z Ostrzeżeń specjalnych i zalecanych środków ostrożności:
"Podczas przyjmowania każdej dawki produktu leczniczego należy zawsze wypijać co najmniej 150 ml płynu,ze względu na możliwośc powstania niedrożności gardła oraz przełyku co może prowadzić do zadławienia. Niedostateczna ilość podawanego płynu może prowadzić do zaparcia."
Pisze o tym bo pojawiło się pytanie o to kto ostrzegał i gdzie przed nie używaniem Siemienia Lnianego.
Jestem nowy w temacie,ale z tego co dotychczas czytałem możliwością niedrożności jelita również w przypadku CU i zwężenia światła jelita (czyli moim) trzeba się liczyć.
Dziś mnie trochę przytkało i się zastanawiałem czy nie zacząć pić wywaru z lnu, i po przeczytaniu tego tematu stwierdziłem,ze raczej mi nie zaszkodzi,ale po zapoznaniu się z informacjami na opakowaniu, znowu nabrałem wątpliwości. Chyba się jeszcze wstrzymam z piciem i zobaczę jak si jutro sprawa w WC rozwinie.
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 635
- Rejestracja: 09 lut 2011, 18:54
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: lubelskie
Re: siemię lniane
Aga1971 to jest wątek o siemieniu lnianym. Proszę nie zaśmiecaj tematu. Zapraszam do centrum powitań i pozdrawiam:)Aga1971 pisze:Witam wszystkich!
-
- Debiutant ✽
- Posty: 2
- Rejestracja: 22 gru 2012, 22:53
- Choroba: CU
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: siemię lniane
Jakże miło.Ok.Chciałam zapyatc o siemie lniane ,więc na poczatek się przywitałam.
Aga1971
- ewa1325
- Początkujący ✽✽
- Posty: 113
- Rejestracja: 15 sty 2013, 08:42
- Choroba: CD
- województwo: zachodniopomorskie
- miasto: Koszalin
- Lokalizacja: wybrzeże
Re: siemię lniane
Hej!
Reasumując, jesli zjadam świeżo zmielone siemie z jogurtem to będą efekty?
Myśląc efekty mam na mysli ochronę jelit oraz super włosy i skóra
Reasumując, jesli zjadam świeżo zmielone siemie z jogurtem to będą efekty?
Myśląc efekty mam na mysli ochronę jelit oraz super włosy i skóra
- Alis
- Doświadczony ❃
- Posty: 1591
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 12:59
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: z Polski
Re: siemię lniane
mi siemie lniane na jelita nie pomagalo, juz bardziej na zoladek, ale wzdecia nasila i biegunki
Leki: Pentasa granulat 2x1 g/Sanprobi Super Formuła 1x1/wcześniej Remicade
- lilka
- Debiutant ✽
- Posty: 31
- Rejestracja: 29 sty 2013, 10:16
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Grójecczyzna
Re: siemię lniane
Od wczoraj piję siemię lniane (bez nasion, zalane wrzątkiem i po pół godzinie gotowe; słodzę cukrem, ale przejdę na miód). Po dzisiejszym porannym wypiciu miałam krótkotrwałe skurcze. Dziś też spokojnie (wreszcie !) się wypróżniłam. Czyli jestem na etapie doświadczeń. Każdy z naszych organizmów reaguje indywidualnie na różne specyfiki. Mam nadzieję, że sobie tą kuracją pomogę. Wyczytałam, że należy po 3,4 miesiącach odpocząć przez około dwa, aby odmulić przewód pokarmowy. Ale to nie było jakieś medyczne stwierdzenie, tylko na zasadzie "słyszałam, że". Ważne, że w kleiku jest kwas foliowy, który znika w organiźmie przy stosowaniu sulfasalazyny (4x2 tabletki na dobę). Boję się spożywać nasion i zmielonego siemienia.
Pochwalę się rezultatami - jeśli będą.
Pochwalę się rezultatami - jeśli będą.
Ostatnio zmieniony 01 mar 2013, 09:44 przez lilka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2059
- Rejestracja: 02 wrz 2006, 02:13
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: siemię lniane
Oto mój sposób na smaczny "deser" z mielonego siemienia lnianego.
Najbardziej smakuje mi Len mielony z OLEOFARM ,gdyż jak zauważyłem w mielonym ich produkcie jest najmniej łusek czy otoczek,łupinek (zwał jak zwał) w porównaniu z konkurencją.
Czubatą łyżeczkę zmielonego siemienia zalewam szklanką zimnej wody ( można gorącą) w średnim emaliowanym garnuszku-rondelku.
Doprowadzam do wrzenia cały czas mieszając drewnianą szpatułka ,łyżką , aby nie przypalić glutów
Następnie gotuje 5 minut na mikro ogniu.
Po tym czasie dodaje ulubiony dżem figowy. Można dodawać to, kto co lubi, według własnego uznania. Wszystko ponownie doprowadzam do wrzenia, chwilkę gotując..
Następnie wlewam całość do miseczki lub salaterki i Voilà
Smaczne,ciepłe i zdrowe, może być na śniadanie.
Osobiście dodaje więcej wody, gdyż zauważyłem że zbyt geste "gluty" ciążą mi na żołądku, a poza tym dżem lepiej się rozpuszcza w wodnistej mieszance,że tak to ujmę.
Najbardziej smakuje mi Len mielony z OLEOFARM ,gdyż jak zauważyłem w mielonym ich produkcie jest najmniej łusek czy otoczek,łupinek (zwał jak zwał) w porównaniu z konkurencją.
Czubatą łyżeczkę zmielonego siemienia zalewam szklanką zimnej wody ( można gorącą) w średnim emaliowanym garnuszku-rondelku.
Doprowadzam do wrzenia cały czas mieszając drewnianą szpatułka ,łyżką , aby nie przypalić glutów
Następnie gotuje 5 minut na mikro ogniu.
Po tym czasie dodaje ulubiony dżem figowy. Można dodawać to, kto co lubi, według własnego uznania. Wszystko ponownie doprowadzam do wrzenia, chwilkę gotując..
Następnie wlewam całość do miseczki lub salaterki i Voilà
Smaczne,ciepłe i zdrowe, może być na śniadanie.
Osobiście dodaje więcej wody, gdyż zauważyłem że zbyt geste "gluty" ciążą mi na żołądku, a poza tym dżem lepiej się rozpuszcza w wodnistej mieszance,że tak to ujmę.
- Natuśka
- Ekspert ✿✿
- Posty: 5135
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: siemię lniane
Piciu, nie wiem dlaczego, ale postrzegam Cię jako takiego magika- eksperymentatora
Ziółka, kocioł, czary-mary
Ziółka, kocioł, czary-mary
Na zawsze razem...
Podpisano:Twój Crohn
Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2
1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam
Podpisano:Twój Crohn
Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2
1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2059
- Rejestracja: 02 wrz 2006, 02:13
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: siemię lniane
hokup pokus oczaruje Wastola pisze: Natuśka napisał/a:
Piciu, nie wiem dlaczego, ale postrzegam Cię jako takiego magika- eksperymentatora
mnie się też czasem kojarzy z kimś takim
Swoją drogą to lubię pokusy