od paru dni, dobra tygodni, ''chodzą'' za mną naleśniki (zaś pizza od paru miesięcy).
Wróćmy do naleśników.
czy ktoś z was robił je na parze? czy udają się ?
jak długo powinno się je trzymać, aby ciasto nie było surowe?
ktoś cokolwiek wie na ten temat?
Naleśniki na parze
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 1
- Rejestracja: 27 kwie 2022, 09:37
- Choroba: nie ustalono
- województwo: wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Naleśniki na parze
Naleśniki przykrywam folią, gdy zdejmuję je z patelni.
Naprawdę lubię robić naleśniki. Szczególnie lubię naleśniki pełnoziarniste, przygotowywane od podstaw.
Kiedy jedna partia naleśników kończy się gotować, kładę je na talerzu i przykrywam luźno folią. Każdą kolejną partię naleśników układam na poprzedniej, aż do momentu, gdy upiekę całe ciasto.
Zauważyłam, że gdy skończę smażyć wszystkie naleśniki, placki na spodzie stosu (innymi słowy, pierwsza lub dwie partie) są jakby miękkie i mokre. Czy to dlatego, że "parują" pod stosem gorących naleśników izolowanych folią aluminiową? Czy jest jakiś lepszy sposób na utrzymywanie świeżych naleśników w cieple, aby dolna partia nie była wilgotna?
W domu robię małe partie (12-15 naleśników). Jednak spód naleśników wydaje się być gąbczasty, niezależnie od tego, jakiego przepisu używam.
Naprawdę lubię robić naleśniki. Szczególnie lubię naleśniki pełnoziarniste, przygotowywane od podstaw.
Kiedy jedna partia naleśników kończy się gotować, kładę je na talerzu i przykrywam luźno folią. Każdą kolejną partię naleśników układam na poprzedniej, aż do momentu, gdy upiekę całe ciasto.
Zauważyłam, że gdy skończę smażyć wszystkie naleśniki, placki na spodzie stosu (innymi słowy, pierwsza lub dwie partie) są jakby miękkie i mokre. Czy to dlatego, że "parują" pod stosem gorących naleśników izolowanych folią aluminiową? Czy jest jakiś lepszy sposób na utrzymywanie świeżych naleśników w cieple, aby dolna partia nie była wilgotna?
W domu robię małe partie (12-15 naleśników). Jednak spód naleśników wydaje się być gąbczasty, niezależnie od tego, jakiego przepisu używam.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 479
- Rejestracja: 28 sie 2018, 15:51
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- miasto: warszawa
Re: Naleśniki na parze
A jak ja nie mogę fasoli, kukurydzy, papryki, cebuli, pieprzu vegety pikantnej, ognistej mieszanki, piri-piri pewnie też nie (choć nie wiem co to jest) to z czym mam jeść te naleśniki?Rozmeline pisze: ↑27 kwie 2022, 07:07Naleśniki a’la mexicana. farsz:
1 pojedynczy filet z kurczaka
1/2 puszki czerwonej fasoli
1/2 puszki kukurydzy
1/2 papryki
1 cebula
2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżka sosu piri-piri
sól, pieprz
Vegeta Pikantna
ognista mieszanka przypraw (młynek)
słodka papryka
zioła prowansalskie
I do tego nie mogę smażonego