Aktywny tryb życia

[Anonymous_13ece955]

agnessa, w szpitalu MSWiA na Wołoskiej jest Poradnia Chorób Jelit.

[agnessa]

Dzięki Matylda- a możesz tam kogoś polecić? Co do leków to nie zamierzam przerywać , choć przerażają mnie skutki uboczne wypisane. No i te kilka tygodni/ miesięcy oczekiwania na poprawę...

[chrzanovy]

choć przerażają mnie skutki uboczne wypisane. No i te kilka tygodni/ miesięcy oczekiwania na poprawę...

Agnessa u mnie nie bylo żadnych skutków ubocznych, to zwykle tak bywa, (pamietam też jak pierwszy raz dostałem sterydy, przeczytałem ulotke i po połknieciu czekałem aż mnie najdzie jakaś akcja uboczna, heh teraz to smiac mi sie chce z tego połozyłem się jak do trumny po połknieciu:) a nie bylo nic, . a poprawa to u kazdego zalezy od wielu czynnikow takze moze od jutra bedzie zmiana a może później, nie zakładaj że masz z życiorysu wycięte kilka mc. Rób to co robisz, trenuj itd tylko uważaj na siebie bardziej

[agnessa]

chrzanovy, Dziękuję za słowa pokrzepienia- już mi lepiej:)

[chrzanovy]

chrzanovy, Dziękuję za słowa pokrzepienia- już mi lepiej:)

tak 3maj, jako sportmenka napewno jesteś twarda babka , postaraj sie dostac do poradni na MSWiA tam ci pomogą, też tam się lecze, wszyscy lekarze są tam super, wiem z mojego 4 letniego doswiadczenia tam

[Anonymous_13ece955]

agnessa,
chrzanovy, to taki osobisty dożylny pokrzepiacz w formie instant

[ewa26]

Tak się zastanawiam 9go października miałam operacje, obecnie czuje się dobrze tylko ciągle mam problem z ropniem , a marzy mi się już powrót do aktywności fizycznej - zastanawiam się czy mogę juz chdodzić na zumbę czy inne fitnesy,

[obyty.z.cu]

tylko ciągle mam problem z ropniem , a marzy mi się już powrót do aktywności fizycznej

zależy co znaczy "problem".
Sama wiesz jak się to goi.Może zamiast zumby wystarczą spacery ? .
Z drugiej strony sama wiesz najlepiej - u pozytywnie nastawionych szybciej się leczy wszystko.

[ewa26]

zależy co znaczy "problem".

problem jest taki że na ranie pooperacyjnej zrobił się ropień został on nacięty , mimo założenia sączka ciągle bardzo się z niego sączy tak że 2-3 razy dziennie muszę zmieniać opatrunek. Ponadto w okoli przepony więc jak się ruszam to miejsce też dość intensywnie się rusza.
Spacerować to ja bardzo dużo spaceruje ale dla mnie to za mało

[chrzanovy]

mimo założenia sączka ciągle bardzo się z niego sączy tak że 2-3 razy dziennie muszę zmieniać opatrunek

Ewa myślę że do czasu zagojenia sie tej rany Zumby odpadają, toż to jest chyba strasznie intensywne ćwiczenie. Tak to tylko będziesz się narażac na ból, powinno sie to zagoić niedługo. Ja nie pamietam dokladnie ale rana po stomii (wiem że nie ma co porównywać) goiła się dość długo u mnie, a teraz jest tak ładnie zgojona że zazdrościli mi na oddziale bo mieli paskudne blizny inni. Nie ma tego złego...

[obyty.z.cu]

że 2-3 razy dziennie muszę zmieniać opatrunek.

z takim stanem darowałbym sobie,naprawdę,to wywoływanie wilka z lasu.
Po co ryzykować większe problemy ?

[lesioo]

Jeśli czuję się dobrze, to wskakuję na rower i z uśmiechem łapię muchy w zęby, natomiast podczas zaostrzenia trochę zwalniam i wybieram po prostu lepsze dni, które pozwalają na jakąś tam taką niedaleką przejażdżkę. Myślę, że każdy powinien dostosować wysiłek fizyczny do danego samopoczucia lub stanu. Ja osobiście musiałem zrezygnować z wielu przyjemności sportowych ze względu na inne moje przypadłości - czasem wydaje mi się, że rodzice mi wszystkiego nie powiedzieli i, że jestem wynikiem jakichś szalonych eksperymentów genetycznych - i jakoś nie mogę się z tym pogodzić, choć minęło już z 15 lat. Trzeba po prostu zmniejszyć intensywność tego co się robi i to wszystko. Ruch intensywny, czy słaby, to zawsze ruch, a każdy ruch to zdrowie!

Pozdrawiam

[obyty.z.cu]

dobrze mówisz..
dodałbym, ze ruch = dobra psychika = poprawa komfortu życia.
"Jak cię widzą, tak cię piszą" tu akurat to dobrze określa priorytety.

[lesioo]

dodałbym, ze ruch = dobra psychika = poprawa komfortu życia.
"Jak cię widzą, tak cię piszą" tu akurat to dobrze określa priorytety.

[Jacekx]

U mnie dreptu, dreptu ...perpedes codziennie bez względu na pogodę o 1h-2h ( 5-10 km chyba że bardzo zły dzień 2-4 km i tak od prawie od 2 lat).