Jacekx pisze:Ja po dźwiganiu dużych zakupowych ciężarów ponad 10 kg w sytuacji gdy miałem osłabione jelita polipektomią (kilka dni wcześniej wykonaną ) dostałem krwotoku z jelit
Jacekx pisze:a jeżeli CU (bo piszący o intensywnych ćwiczeniach ma CU) ..... towarzyszą uchyłki tak jak np.
mi
trzeba być niemądrym dźwigając po operacji. Na pewno ostrzegano Ciebie by tego nie robić,zawsze jest inna możliwość ,choćby poprosić o pomoc,albo podzielić na kilka mniejszych ciężarów.
Kombinując z podawaniem "możliwości GDYBY" nie wnosi się nic do tematu.
GDYBYM wiedział co mi zaszkodzi ,to bym tego nie robił.
Ruch i wysiłek umiarkowany,dopasowany do możliwości i wytrenowania,do aktualnego stanu może przynieść tylko pozytywne skutki.
Rezygnując z niego,nasza psychika siada,użalając się nad sobą.Myślenie to za mało,trzeba się ruszyć.
Dla jednych ekstremum jest przejście 1 kilometra,dla drugiego maraton.
Tyle,że wszystko trzeba robić z głową .
Po co wszystko negować ? Nie lepiej szukać pozytywów ?
Nie we wszystkim człowiek musi być najmądrzejszy,czasem wato posłuchać innych,choćby byli dużo młodsi i z mniejszym stażem.
Ważne,żeby z wszystkiego wyciągać wnioski dla siebie.
Nikt nie jest tak mądry,żeby nie mógł uczyć się od innych.
A w sprawie treningu,najważniejsza jest rozgrzewka,rozciąganie to podstawa bez urazowego uprawiania sportu.