Turnus zimowy w Tatrach 2018

[patkaas]

Zapraszamy na turnus zimowy w Tatrach organizowany w dniach od 2 do 7 stycznia 2018 roku.
Turnus odbędzie się w znanym Wam ośrodku Skalnity położonym w Poroninie ul. Stasikówka 74c.
http://skalnity.pl/

Koszt pobytu:
dzieci do 3 lat - gratis, wspólny nocleg, bez wyżywienia
dzieci od 3 do 10 lat - nocleg, 1/2 porcji - 375 zł
pozostałe osoby - nocleg i wyżywienie - 425 zł
opłata klimatyczna 1,50 zł/doba (płatne na miejscu)

Wyżywienie obejmuje śniadanie w formie bufetu szwedzkiego oraz obiadokolację, pokoje 2,3,4 osobowe z pełnym węzłem sanitarnym, TV SAT.

W trakcie turnusu planowane są wycieczki, istnieje możliwość skorzystania z karty tatrzańskiej, a co za tym idzie z licznych zniżek w tym na baseny termalne, stoki narciarskie. Ponadto planujemy ogniska, biesiadę góralską, wyjścia na baseny termalne i inne atrakcje.

Zgłoszenia prosimy kierować mailowo na adres biuro@j-elita.org.pl, z podaniem ilości osób, wieku uczestników (w przypadku dzieci).

O udziale decyduje kolejność zgłoszeń. Warunkiem uczestnictwa jest, aby przynajmniej jedna osoba z rodziny była członkiem Towarzystwa J-elita oraz miała na bieżąco opłacone składki.

Serdecznie zapraszamy

[90Wzjg]

Cześć,

czyli jak nie jestem członkiem stowarzyszenia to nie ma szans wziąć udział w takim turnusie?

zastanawiam się też, bo w tym momencie mam różne objawy choroby, czy takie osoby jak ja radziłyby sobie na tym turnusie czy raczej lepiej jechać, jak się jest "w miarę" jednak zdrowym (czyli w remisji) pytanie może głupie, ale nigdy nie byłem na czymś takim i nie wiem, jak to jest w praktyce

Pozdrawiam

[BlackRose]

zastanawiam się też, bo w tym momencie mam różne objawy choroby, czy takie osoby jak ja radziłyby sobie na tym turnusie czy raczej lepiej jechać, jak się jest "w miarę" jednak zdrowym (czyli w remisji) pytanie może głupie, ale nigdy nie byłem na czymś takim i nie wiem, jak to jest w praktyce

też mnie to zastanawia, także podpinam się pod pytanie

[Bizonik]

Myślę że każdy znajdzie sobie coś odpowiedniego dla siebie.

[90Wzjg]

kiedyś się wybiorę pewnie, to zobaczę w praktyce, jak to wygląda

[patkaas]

czyli jak nie jestem członkiem stowarzyszenia to nie ma szans wziąć udział w takim turnusie?

zastanawiam się też, bo w tym momencie mam różne objawy choroby, czy takie osoby jak ja radziłyby sobie na tym turnusie czy raczej lepiej jechać, jak się jest "w miarę" jednak zdrowym (czyli w remisji) pytanie może głupie, ale nigdy nie byłem na czymś takim i nie wiem, jak to jest w praktyce

Odpowiadając:
-tak jak w poście zostało napisane wymagamy członkostwa przynajmniej jednej osoby (bycie członkiem zobowiązuje jedynie do opłacania rocznych składek w kwocie 30 zł, a daje możliwość korzystania z wielu rzeczy)
-na wyjazdy jeżdżą osoby w różnych kondycjach. Podczas zimowego większość jeździ na narty i korzysta z zimowych atrakcji (nawet z rurką w nosie od żywienia ). Poza stokami są też kulig, ogniska, wyjazd na termy. Zdarzają się również osoby, które sportów nie uprawiają i też potrafią zagospodarować tam swój czas. Jedyne co nas ogranicza to chęć do wyjazdu