Urzędy skarbowe wskazują także, że „brak jest podstaw do uznania jakiejkolwiek diety oraz środków opatrunkowych, cewników, strzykawek do podawania zmiksowanego jedzenia, igieł, wenflonów, zestawu do przetłaczania płynów które niewątpliwie ułatwiają życie osobom niepełnosprawnym i współdomownikom takich osób, do wydatków na zakup leków odliczanych w ramach ulgi z tytułu wydatków na cele rehabilitacyjne”. Nie spełniają one cech wskazanych w definicji "leku" (Urząd Skarbowy w Wodzisławiu Śląskim, 19.01.2006r., PDFN/415-25/05). Na tej podstawie odliczeniu nie podlegają też wydatki na zakup np. środków opatrunkowych takich jak: kompresy jałowe opaski, przylepce itp. (Urząd Skarbowy w Białej Podlaskiej, 12.03.2004r., PDFII.415/4/04).
http://www.pit.pl/ulga_na_leki_jak_to_d ... e_3000.php
a tu jest ciekawie
Urząd Skarbowy w Krośnie (8.05.2007r., US PDF/415-26/07) wskazał także, że z faktury powinno wynikać, że podatnik dokonał zakupu leków. W rozpatrywanej przez urząd sprawie podatniczka przebywała w szpitalu, gdzie był jej podawany lek interferon, który najpierw był podawany na koszt szpitala a potem podatniczka była zobowiązana sama płacić za ten lek w kasie szpitala. Podatniczka otrzymała z tego tytułu fakturę VAT z opisem „hospitalizacja na oddziale chorób wewnętrznych i hepatologii”. Zdaniem urzędu wydatki udokumentowane taką fakturą nie uprawniają do skorzystania z odliczenia z tytułu wydatków na zakup leków.
Reasumując można stwierdzić, że możliwość skorzystania z ulgi na leki uzależniona jest od spełnienia wyżej wymienionych warunków. Podatnikowi przysługuje odliczenie od dochodu wydatków poniesionych na zakup leków (potwierdzone zaświadczeniem od lekarza specjalisty, że określone leki powinny być stosowane stale lub czasowo) oraz odpłatność za pobyt na leczeniu w zakładzie lecznictwa uzdrowiskowego – postanowienie Naczelnika Drugiego Urzędu Skarbowego w Gdańsku, 23.07.2007 r., sygn. BI/415-1043/06; PF/415-123 /I/06/ES.t ciekawie
czyli gdyby samemu kupiła to byłaby ulga.
A tak to kupił szpital,pacjentka zapłaciła szpitalowi jako pośrednikowi, a jej z tego tytułu ulga się nie nalezy.
Normalnie strach się bac "urzędniczej" logice. Wychodzi na to, że szpital nie powinien "handlować" lekiem. Gdyby faktura od dostawycy leku była wystawiono bezpośrednio na pacjenta to wtedy byłoby ok.
Nie lubię innym życzyć coś złego...ale temu "interpetującemu" urzędnikowi to życzę
wracając do pytania
joko25,
sprzęt stomijny napewno więc nie, a pasta uszczelniająco gojąca mogłaby, gdyby uznac ją za lek.
Pytanie tylko jak to ma się do wpisu, że leki przepisuje lekarz specjalista.
Gdyby była na to recepta z podpisem lekarza, to w sumie można by podyskutować, ze wskazaniem na tak.
Tylko, że sklepy z zaopatrzeniem stomijnym nie realizują recept, a tej maści-pasty w aptece nie ma.
W podsumowaniu,ryzyko duże, ale kto nie ryzykuje , ten...
No tak,urzędnik chyba jednak by to odrzucił.
Dla niego to byłby tylko uszczelniacz , a nie lek
Inna logika i przesłanie.
Oni nie leczą tylko pilnują podatku.