ale tu mówimy o opiekunie,a nie ludziach pokrzywdzonych.Trzeba to rozróżnić.
Inaczej to rozmowa o dwóch różnych sprawach.
Mamcia pisze:Jest też we nie jakaś niezgoda na równe traktowanie tych, którzy zostali pokrzywdzeni przez los i tych, którzy sami zapracowali na swój los
Swoją drogą, co ma to do sprawy opiekowania się,czy tym "skoczkom" należy odmówić pomocy ?
A opiekun ich ma dostać mniejszy zasiłek,bo opiekuje się niepełnosprawnym który został nim w wyniku swojej głupoty ?
To wina opiekuna ?
A ten opiekun ma żyć za swoje pieniądze czy z tego co dostaje niepełnosprawny ?
Jak za swoje,to skąd ma je wziąć ?
Z tego co mu niepełnosprawny da ?
Jest też pytanie,kto mu każe się opiekować tym niepełnosprawnym,po co ma sobie robić kłopot,po to żeby słyszeć od ludzi i urzędników że opiekuje się niepełnosprawnym "za przeproszeniem głupkiem ",lepiej niech sobie da spokój,może ktoś inny niech się nim opiekuje.
Chyba inaczej widzimy świat.
Cóż,każdy widzi świat przez pryzmat swoich doświadczeń i tego co widzi wokół siebie.
Dla mnie biedny nie znaczy patologiczny,a za pracę należy się zapłata.
A przywoływanie w temacie tutaj komunizmu ma się nijak do tematu.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" .
https://senmaluszka.pl