Czy ktoś posiada rentę chorobową i dorabia?

[Brawurka]

Jak to jest? Czy to tylko suchy przepis? Co prawda w mojej poprzedniej firmie wielu było rencistów, ale sama boję się podjąć nawet lekkiej pracy, nie wychodząc z domu np., bo umowa zlecenie.
Powiedzcie jak to jest u was?

[kasia38]

Ja mając rentę przez 14 lat w większości pracowałam, ale najczęściej na 1/2 etatu, ostatnie dwa lata na cały, choć tam cały etat to było 5,5 godziny dziennie.
Po pierwszych dwóch latach renty, jak miałam drugą komisję i pracowałam to " ZUS miał problem", no bo mam rentę i pracuję? i wtedy dostałam tylko na rok. Następne komisje były już 3 razy po 3 lata i tylko raz byłam wtedy bez pracy. Ostatnia natomiast - byłam świeżo zwolniona z pracy za dużo zwolnień lekarskich a szanowny ZUS stwierdził, że zdrowa jestem. Tak więc to wszystko zależy od orzeczników.

[Brawurka]

Nie chodzi mi o to, czy dają później rentę, a raczej o to, czy jak podejmę pracę to mi renty przyznanej nie zabiorą...

[obyty.z.cu]

a raczej o to, czy jak podejmę pracę to mi renty przyznanej nie zabiorą...

jeśli to terminowa renta,to spoko,do końca nie wezmą pod warunkiem oczywiście że nie przekroczysz kwot,ale i wtedy to zawiesza się rentę,a nie odbiera.
Co będzie po upływie terminu renty to wie tylko orzecznik.
Więcej o tych kwotach tutaj
http://www.zus.pl/default.asp?p=1&id=52

Zupełnie innym tematem jest,że ZUS zawsze może kontrolować,wszystkich.

[kasia38]

Nie chodzi mi o to, czy dają później rentę, a raczej o to, czy jak podejmę pracę to mi renty przyznanej nie zabiorą...

nie słyszałam o takim przypadku, żeby zabrali przyznaną rentę, mogą jej potem nie przedłużyć, ale na ten okres na jaki masz przyznaną nie cofną, bo podejmiesz pracę.

[Brawurka]

obyty.z.cu,

Brawurka napisał/a:
a raczej o to, czy jak podejmę pracę to mi renty przyznanej nie zabiorą...
jeśli to terminowa renta,to spoko,do końca nie wezmą pod warunkiem oczywiście że nie przekroczysz kwot,ale i wtedy to zawiesza się rentę,a nie odbiera.
Co będzie po upływie terminu renty to wie tylko orzecznik.
Więcej o tych kwotach tutaj
http://www.zus.pl/default.asp?p=1&id=52

Zupełnie innym tematem jest,że ZUS zawsze może kontrolować,wszystkich.

Tak, to renta na rok z tytułu całkowitej niezdolności, ale jest tak marna, że myślę, czy chociaż nie dorobić na zleceniu czy coś hmmm. Nie sądzę by po roku chcieli przedłużyć, myślę, że teraz miałam sporo szczęścia.

[Brawurka]

Nie chodzi mi o to, czy dają później rentę, a raczej o to, czy jak podejmę pracę to mi renty przyznanej nie zabiorą...

nie słyszałam o takim przypadku, żeby zabrali przyznaną rentę, mogą jej potem nie przedłużyć, ale na ten okres na jaki masz przyznaną nie cofną, bo podejmiesz pracę.

O właśnie, dzięki

[obyty.z.cu]

no bo inaczej sie patrzy na pracę np. w kasie czy na taśmie produkcyjnej,a inaczej np. w zakładzie pracy chronionej.
Jest też np. praca przy komputerze itd..tu nie tak że od razy czarne myśli i odbiorą.
Jesli masz

renta na rok z tytułu całkowitej niezdolności

to jednak chyba były do tego podstawy i ...no różnie,ale jeśli nie starcza na życie,to lepiej chyba spróbować z tą pracą,załatwić też grupę inwalidzką (oni uznają to jako stopień umiarkowany-wymiennie,albo też dadzą stopień znaczny).
To też będzie dodatkowy punkt przy następnej ZUS-owskiej komisji.No i byc może pomoże przy dodatkowej pracy jako bonus dla pracodawcy.

[Brawurka]

Jasne, że teraz były podstawy i to solidne, ale wiesz jacy są orzecznicy.

Mam II grupe w MOPS, no i teraz całkowitą niezdolność. To jeszcze w ZUSie o grupę mam stawać, czy o podwyższenie w MOPSie?
Właśnie pracowałam w ZPCHr, ale nie ma już raczej opcji powrotu niestety. A pracowałam jako księgowa i boję się, że jak pójdę do biurowej pracy to powiedzą, że przecież do takiej właśnie byłam niezdolna, no ale z drugiej strony stresująca księgowość, a inna praca biurowa to też różnica.
Sama nie wiem teraz co robić, czy może walczyć znów z MOPSem o I? Już raz próbowałam i klapa.

[obyty.z.cu]

no znasz opcje,w MOPS powiedzą że masz umiarkowany ,czyli równoważność tej ZUS grupy.
Jeśli ponowisz starania o I grupę niczym nie ryzykujesz,a możesz zyskać zasiłek pielęgnacyjny 153 zł.
Temat niskiej renty też jest opcją rozmowy z orzecznikiem,w sumie i tak wszystko od niego zależy i od papierów.Kiedy się pracuje to nie ma czasu na L 4 chorobowe,czyli w rozumieniu orzecznika - nie ma chorobowego jest się zdrowy - tak piszesz.
Ale...w kartotekach lekarzy będą zapisy o Twoich wizytach,o aktywnym leczeniu itp..czyli jest szansa na otrzymanie tej renty.
Przy niskiej rencie,kiedy i tak nie starcza na wiele,chyba warto spróbować.
Inaczej staniesz się "zawodowa rencistka"..czyli bez względu na stan zdrowia będziesz biegać po lekarzach aby zbierać papiery na kolejną rentę..takie błędne koło.

Im dłużej pozostaniesz bez pracy,tym trudniej do niej wrócić...to jest fakt !

[Brawurka]

No może złożę faktycznie, mam twarde papiery z końca i początku roku. W ryja mi nikt nie da

[Kinia87]

czy na umowie o prace musi być zapisana najniższa krajowa czy po przekroczeniu moga zabrać rente?

[obyty.z.cu]

http://www.zus.pl/default.asp?p=1&id=52

[obyty.z.cu]

http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/2 ... uote][b]Od 1 czerwca 2015 r. można dorobić do renty o 78,60 zł więcej niż dotychczas[/b]. Zmianie uległy kwoty limitów zarobków, przekroczenie których skutkuje zmniejszeniem lub zawieszeniem tego świadczenia.

Jeśli rencista osiągnie przychód, którego kwota przekroczy 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy, ostatnio ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, to świadczenie ulega zmniejszeniu. Jeśli przychód jest wyższy niż 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, to prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy i renty rodzinnej ulega zawieszeniu.[/quote]
to przy okazji przypomnienie
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/251593

Dekalog pracującego rencisty

[Kinia87]

Czy ja dobrze widzę, że teraz można dorobić od 1 września 2015 r 2698,50 zł??? W porównaniu do 1 czerwca 2015 r. 2838,50 zł" to jest duża różnica

Słuchajcie ale co w takim przypadku gdy mamy umowę o prace gdzie kwota brutto wynosi np 2700 i poinformowaliśmy ZUS, że tyle mamy na umowie. I po 3 miesiącach albo po 6 nagle kwota nie przekraczająca to 2500? Mam mówić szefowi by nową umowę stworzył? Czy w ogóle nie informować np ZUS? Bo to nie moja wina ani szefa, że takie kwoty są rożne a ja teraz muszę sie martwić jak to będzie gdy ma się umowę np na ileś tam lat