Praca, a staranie się o rentę

[xox]

Witajcie!
Mam pytanie, a mianowicie czy jeśli staram się aktualnie o rentę i czekam na termin komisji to mogę iść do pracy? Czy to czasami nie będzie dobrym powodem do nieprzyznania mi renty? Siedzę teraz w domu i dostałam propozycję pracy na pół etatu, studia zacznę dopiero od listopada, więc pomyślałam, że mogłabym spróbować coś robić, bo nie chcę marnować czasu. Jest to bardzo prosta praca i nie wymaga ode mnie za dużo, gdybym się gorzej czuła to bez problemu byłby ktoś by mnie zastąpić. Moja choroba jest aktualnie w stanie czynnym, ale siedzenie w domu działa na mnie depresyjnie, wolałabym mieć kontakt z ludźmi, czy robić cokolwiek, by poczuć się lepiej psychicznie.
Jednak gdy w zaświadczeniu wpisałam, że nigdy nie pracowałam i nie pracuję to nie wiem czy zmiana statusu teraz byłoby w porządku… Proszę o rady kochani!

[kubec3]

Podejmujac prace i tak musisz to zglosic w zusie(sklada sie odpowiedni formularz)Na komisji zawsze mozesz powiedziec ze dopiero podjelas prace.Naj lepiej w zakl.pracy chronionej.Zus traktuje to nioe jako prace a, zatrudnienie.Wola pracującego renciste(skladki )niż siedzacego w domu

[obyty.z.cu]

Siedzę teraz w domu i dostałam propozycję pracy na pół etatu, studia zacznę dopiero od listopada, więc pomyślałam, że mogłabym spróbować coś robić, bo nie chcę marnować czasu.

renta nie jest rozwiązaniem na życie,co najwyżej jakimś uzupełnieniem kasy i ubezpieczeniem,prawem korzystania z opieki zdrowotnej.
Z drugiej strony,renta bardzo uzależnia,tzn. ktoś kto raz ją dostał,to potem zbiera papiery na następną komisje i tak w kółko.
Zamiast żyć normalnie,staje się "rencistą na etacie".
Praca jest jednak najlepsza ,póki można.
No i musisz myśleć co będzie później...trzeba sobie wypracowywać lata pracy,
oczywiście oskładkowanej
Podejmując prace wchodzisz w jej tryby,poznajesz ludzi,układy,życie ...
a to później się bardzo przydaje.

[obyty.z.cu]

to zależy co orzeknie orzecznik

[obyty.z.cu]

imho przy naszej chorobie praktycznie niemożliwe jest uzyskanie renty stałej..

ja mam stałą rentę więc wszystko jest możliwe.
Fakt,że po kilku wczesniejszych rentach na krótsze okresy.
Orzecznik orzeka.

[kalatos]

Nie wiem ile macie lat, ale uważam, że nasza choroba to nie upośledzenie ani psychiczne, ruchowe okresowo i trzeba się starać żyć jak najnormalniej. Ja się tam na żadną rentę nie wybieram, zamierzam normalnie żyć i pracować tak jak przed wyrokiem, który usłyszałem w zeszłym roku.

[obyty.z.cu]

trzeba się starać żyć jak najnormalniej. Ja się tam na żadną rentę nie wybieram, zamierzam normalnie żyć i pracować tak jak przed wyrokiem, który usłyszałem w zeszłym roku.
_________________

i to jest właściwe podejście,pracowac póki sie da.
Niestety z czasem jest coraz trudniej.

[kalatos]

Tak iść na rentę, zaszyć się w domu i odciąć od społeczeństwa. to chyba najgorsze co można zrobić. Poza tym chyba taka renta normalnych pieniędzy nie pozwala zarobić? Są jakieś duże limity jeżeli się przekracza to zabierają. Nie wiem, osobiście się nigdy nie interesowałem bo dopóki zdrowie pozwoli będę pracował, ale chyba coś takiego istnieje.

[cordo]

Nie wiem ile macie lat, ale uważam, że nasza choroba to nie upośledzenie ani psychiczne, ruchowe okresowo i trzeba się starać żyć jak najnormalniej. Ja się tam na żadną rentę nie wybieram, zamierzam normalnie żyć i pracować tak jak przed wyrokiem, który usłyszałem w zeszłym roku.

hehe, masz rację, trochę też krótko chorujesz, ale uwierz mi, że są różne osoby które różnie przechodzą chorobę. Ja widziałem już 2 takich kolegów z moją chorobą, w moim wieku 20 lat, którzy byli tak wykończeni chorobą, że w ich przypadku renta wcale mnie nie zdziwiła...

co jednocześnie nie oznacza, że trzeba się poddawać. tak warto walczyć o godność, ale czasami po prostu lepiej odpuścić

[McCarty]

ja z kolei jestem tego zdania, że jak ma się szansę, to trzeba z niej korzystać.

Jak najbardziej się zgadzam. Ja korzystałem i nie czuje się gorszy.

warto walczyć o godność, ale czasami po prostu lepiej odpuścić

Ja od początku prawie biorę rentę odkąd zachorowałem, ale teraz chyba sobie odpuszczę już. Byłeś kiedyś na komisji? Zawsze musiałem się tłumaczyć, że jestem chory, chory Polski system, nikomu nie życzę, żeby musiał się o rentę starać, to na pewno nie jest nic przyjemnego.

[kubec3]

Ja po okresowej rencie(1 rok ,druga grupa inwalidzka)obecnie jestem dalej na rencie (na 2 lata ,trzecia grupa).Niestety sprawność po 4 operacjach ograniczona(osłabione miesnie brzucha)Pracuje w Z.P.CH.