Zaskarżenie decyzji o rencie w sądzie

[Natuśka]

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Panie w sekretariacie powiedziały mi, że... Mogę złożyć z biurze podawczym zaległe dokumenty, lecz nie jest pewnym, że zostaną wzięte pod uwagę, bo kolejne dowody musi dopuścić sędzia. Tak to działa, gdy coś odbywa się już poza gabinetem lekarskim.

Spytałam też co zrobić, aby powołano biegłego z zakresu reumatologii (bo wydaje mi się, że opinia tego specjalisty może być znacząca)+ może gastro, choć ostatni chirurg był rzeczowy Czy mam czekać na opinię i od niej się odwołać i pani powiedziała, że razem z tymi dokumentami mam nadmienić: "ponadto wnoszę o powołanie biegłych z zakresu bla, bla bla (...) "

Poza tym- a tego nie wiedziałam- z opinią biegłych sądowych musi zgodzić się lekarz orzecznik ZUS... Podobno zazwyczaj pozostaje bierny..
Ja oczywiście mam przeczucie, że znając moje "szczęście" i życiowe przygody pewnie się odwoła

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Myślę, myślę- nawet gorąco

[Natuśka]

A dziś wpadło mi do rąk pierwsze pismo z sądu w sprawie tej renty. To było pierwsze wezwanie na badanie, którego termin przesunęłam. I tam też była odpowiedź ZUS-u o oddalenie mojego odwołania od ich decyzji... ale sąd dopuścił biegłych.
I po przeczytaniu Twojej wipowiedzi Żabusia, stwierdzam, że ZUS pewnie się odwoła.
Jak narazie nie ma od czego

Póki co wnoszę o uzupełnienie materiału dowodowego
I nabrałam takiej mobilizacji, że będę ciągnęła tę sprawę do wyniku z MR

[Natuśka]

A czy w wypadku, gdy sędzia nie przychyli się do mojego wniosku o powołanie biegłego reumatologa celowym jest przedłożenie opinii reumatologa, że tak to nazwę swojego prowadzącego? Np. w celu podważenia opinii biegłych podczas rozprawy?

Bo rozumiem, że od opinii biegłych nie mogę się odwołać, a jedynie podważyć i przedstawić jakieś dowody, które to słusznie uzasadnią?

[obyty.z.cu]

Bo rozumiem, że od opinii biegłych nie mogę się odwołać, a jedynie podważyć i przedstawić jakieś dowody, które to słusznie uzasadnią?

Rozprawa: sędzia odczytuje pisma biegłego,dobrze jeśli się z nimi zapoznasz wcześniej,możesz domagać się w sądzie wcześniej tej opini,nawet telefonicznie do pań z sekretariatu,raczej przysyłają jeśli się poprosi,jeśli nie,to zapominają o tym.
Opinie biegłych to w zasadzie przepisane opinie orzeczników,przynajmniej na sprawach które mi sa znane.
Sąd sie musi do nich odnieść,jeśli ty sie nie zgadzasz,to wnioskujesz do sądu o innych biegłych,bo dotychczasowi nie spełnili wg ciebie "uczciwości" badania,czy jak to nazwiesz.

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
w zasadzie to musi się odnieś,bo sam wiedzy medycznej nie ma.
Biegłych powołuje się z listy.

[Natuśka]

Biegłych powołuje się z listy.

A co to znaczy?
W sensie, że jest lista biegłych sądowych i sobie sąd powołuje, że. np. dla Natuśki będzie ten biegły i ten?

[maggie0278]

Biegłych powołuje się z listy.

My dostałyśmy biegłego z Bydgoszczy, a jak zadzwoniłam do sekretariatu sądu to dostałam info, że wybrano biegłego najbliżej miejsca zamieszkania.
Okazało się, że nie ma biegłego w dziedzinie gastroenterologii dziecięcej w Poznaniu i stąd nasza wyprawa do Bydgoszczy.
Po tym telefonie przejrzałam sobie w necie uaktualnione listy biegłych z różnych dziedzin, z gastro m.in też i rzeczywiście w P-niu nie było


Tu lista lekarzy sądowych z Kalisza :

http://www.kalisz.so.gov.pl/index.php?id=396&id2=106

[ Dodano: 30-08-2013 ]
A tu z Poznania :

http://poznan.oirp.pl/warto_wiedziec/li ... y_sadowych

bo coś mi się wcześniej źle skopiowało

[Natuśka]

Tu lista lekarzy sądowych z Kalisza :

Tylko, że biegli nie zawsze są lekarzami sądowymi od wystawiania zaświadczeń w sprawie niestawiennictwa. Na liście nawet nie ma tych, którzy byli u mnie na komisji...


Heheh, gdyby było tylko tych dwóch co na liście kaliskiej, to jeden z nich to mój znajomy

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Nie wiem dlaczego, ale gdy sobie pomyślę o badaniu przez tego lekarza to mnie bierze paniczny śmiech
Co jak co, ale jego dokładnie obadanie serca przypomniało mi konsultację kardiologiczną przed moją operacją
I ciśnienie mi 2 razy zmierzył

[maggie0278]

A.....bo ja podałam tylko lekarzy, a tam tez były listy biegłych sądowych właśnie.

Wszystko przez net , który mi świruje i mnie rozłącza....i już nie wiem co wstawiam

[Natuśka]

A.....bo ja podałam tylko lekarzy, a tam tez były listy biegłych sądowych właśnie.

Wszystko przez net , który mi świruje i mnie rozłącza....i już nie wiem co wstawiam

O znalazłam. Faktycznie w Poznaniu macie listę biegłych w necie, a w Kaliszu jest dostępna w sądowym biurze podawczym

[maggie0278]

listę biegłych w necie,

za to ja dziś biegła w necie nie jestem - hihihihi

[Natuśka]

Heh, wczoraj o tym rozmawiałam z mamą, dziś przyszła decyzja z sądu

Na podstawie dowodów zawartych w aktach biegli potrzymali opinię orzecznika i komisji ZUS, że nie jestem całkowicie niezdolna do pracy. Dopisali, że "występujące schorzenia i aktualny stan kliniczny zaawansowania schorzenia mogłyby uzasadniać orzekanie o częściowej niezdolności do pracy, ale w obecnej sprawie nie ma to znaczenia orzeczniczego" .
Biegli dysponowali dokumentami:
- pierwsze kolo diagnostyczne+ histopat z zapaleniem
- ginekologia- o silnych bólach brzucha, było podejrzenie sprawy ginekologicznej, wątpliwości zasiała choroba jelit, odstąpiono od laparoskopii.
- neurochirurgia (zabiegu na kręgosłupie)- dyskopatia L5/S1
- chirurgia Wejherowo- tam hemikolektomia prawostronna
- klinika reumatologii Wrocław- stondyloartropatia seronegatywna w obserwacji, tam multum badań- w tym uSG stawów w którym są wysięki zapalne
- klinika gastro Wrocław- badania, enterografia z widocznym zapaleniem, makroskopowo w kolo OK,
- zaświadczenie od poprzedniego lekarza prowadzącego o "niekorzystnym rokowaniu, stałe zaostrzenia, bark możliwości odstawienia sterydów.
+ kartoteka z poradni proktologicznej, wywiad z 4 lat wstecz, w leczeniu m.in. sterydy.
+ kartoteka poradni orto z zapaleniem stawów i leczeniem sterydami dostawowo bez skutku

Dodam jeszcze, że w opisie badania podczas komisji sądowej podczas badania palpacyjnego bolał mnie brzuch, najbardziej w miejscu zespolenia, bolał do tego stopnia, że prawie lekarza z rękę złapałam, syknełam, sam spytał czy boli, a w opisie widnieje, że brzuch niebolesny Zdaje się, że w którymś poście napisałam, ze zniekształcali moje zaznania?

W opinii uzupełniającej, po uzupełnieniu materiału dowodowego o RTG stawów krzyżowo- biodrowych (sklerotyzacja stawów) i badanie histopat. (przewlekłe zapalenie jelita grubego niespecyficzne przede wszystkim ogniskowe łagodne, bez cech zapalenia mikroskopowego)
Napisali, że:
"Przedłożone wyniki badań potwierdzają (sorry, ale to mnie dosłownie rozbawiło ) naszą ocenę orzeczniczą. Ponadto całość dostępnego materiału dowodowego nie wskazuje na to, aby istniał tu problem reumatologiczny o takim stopniu nasilenia, który mógłby zmienić ostateczną konkluzję orzeczniczą".

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
No i jednak nie powołał.

Teraz zastanawiam się jak to rozsądnie rozegrać. Jeśli mam jeszcze możliwość odwołania się/ zaskarżenia opinii biegłych (choć jak na razie nie wyczytałam o tym w papierach) to to uczynię, tylko muszę pomyśleć nad taktyką

Sprawę mam 22 października 2013.

[obyty.z.cu]

Dopisali, że "występujące schorzenia i aktualny stan kliniczny zaawansowania schorzenia mogłyby uzasadniać orzekanie o częściowej niezdolności do pracy, ale w obecnej sprawie nie ma to znaczenia orzeczniczego"

nie rozumiem,znaczy że taką już masz ?
czy że to nic tobie i tak by niedawało ?
Przecież cześciowa niezdolność to też renta....chyba że nie nabyłaś do takiej prawa jeszcze (chyba coś Żabusia o tym kiedyś pisała).

Chyba że to jest biegłych opinia do sądu i teraz będzie rozprawa,czyli sąd rozsądzi co i jak.
U nas ,na pierwszej rozprawie sądowej ,zakwestionowaliśmy opinie biegłych ,wnieśliśmy o innych i rozszeżnie o ... kogoś tam jeszcze.
Sędzina wyraziła zgode i zabawa trawała dalej,tyle,że znów przepisano orzeczników...i daliśmy sobie spokój.
Straciliśmy prawie 2 lata.

[Natuśka]

nie rozumiem,znaczy że taką już masz ?
czy że to nic tobie i tak by niedawało ?

Nie posiadam takiej, w sensie częściowej, bo po co mi ona, bo i tak nic mi nie da. Do renty socjalnej muszę mieć całkowitą niezdolność do pracy.

To co przedstawiłam w poprzednim poście to jest opinia biegłych z badania sądowego.

Mam pod koniec września MR st.krzyż.-biodr., podejrzewają ZZSK, może gdy to będzie jakoś wyklarowane, nazwane po imieniu to może w końcu coś do nich przemówi. I przede wszystkim potrzebny mi reumatolog, bo to co oni robią to jest porażka
A najbardziej mnie rozwala to, że mieli papiery od narządu ruchu- neurochirurgia, ortopedia, reumatologia, ale nie sprawdzili żadnych zakresów ruchu w stawach, badanie kręgosłupa ograniczyło się do pochylenia do przodu... Nie będę się rozwodziła nad tym, ale kompetentniej wyglądało badanie na orzeczenie o stopień niepełnosprawności niż teraz...

[obyty.z.cu]

acha...

[Natuśka]

Wczoraj rozmawiałam z prawnikiem i powiedział mi, że puki co mam do niego nie przychodzić, bo szkoda moich pieniędzy, bo poradzę sobie sama. Dodam, że była to rozmowa telefoniczna

Mam zakwestionować pisemnie opinię orzeczników.
Zaznaczyć w opinii z czym się nie zgadzam, napisać pytania do lekarzy biegłych sądowych.
Gdy na sali sądowej będzie konfrontacja z biegłymi mam zadać pytania, oni rzecz jasna będą się tłumaczyć, bronić swojej decyzji orzeczniczej, ale ja dalej mam się nie zgadzać.
Mam ustnie wnieść o powołanie nowego zespołu orzekającego.
I potem decyzję wydaje sąd- albo się przychyli do mojego wniosku, albo poprze opinie biegłych.

Gościu sprawę skwitował tak, że to nie jest tak, że biegli sądowi są niezależni. Sam sędzia może tak, bo on i tak opiera się na opinii wyznaczonych biegłych sadowych, a że na komisję trafi się na przydupasów ZUS-u to już inna kwestia
O, tak mi powiedział...