Colitis a renta?

Dyskusje dotyczące starań o rent z tytułu niezdolności do pracy i rent socjalnych.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
AT34
Debiutant ✽
Posty: 27
Rejestracja: 24 lut 2006, 09:33
Choroba: CU
Lokalizacja: maków maz

Re: Colitis a renta?

Post autor: AT34 » 08 mar 2006, 10:43

wlaśnie dostałem wezwanie do stawienia się przed komisją zus zobaczę co ztego wyjdzie POZDRAWIAM WSZYSTKIE KOBIETY
AT34

Awatar użytkownika
Bartek_TM
Początkujący ✽✽
Posty: 101
Rejestracja: 10 wrz 2005, 23:55
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: Colitis a renta?

Post autor: Bartek_TM » 19 mar 2006, 23:28

AT34 napisz co powiedziała Szanowna Komisja. Przyznalli ci coś?

Awatar użytkownika
funia
Aktywny ✽✽✽
Posty: 521
Rejestracja: 25 sty 2006, 11:30
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Colitis a renta?

Post autor: funia » 20 mar 2006, 19:18

własnie, napiszcie jak starania o rente

a kto z Was ma i jak dlugo zajelo mu zalatwianie? zastanawiam sie, czyzaczac sie starac

pozdrawiam

Awatar użytkownika
Alienns
Debiutant ✽
Posty: 13
Rejestracja: 22 lut 2006, 18:15
Choroba: CD u partnera
województwo: śląskie
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Colitis a renta?

Post autor: Alienns » 20 mar 2006, 20:31

Witam wszystkich :D
Dzisiaj rozmawiałem z panią Radną ktora zajmuje się czynnie pomocą osobą niepełnosprawnym przy Prezydencie Sosnowca.

W czasie rozmowy stwierdziła ze sprawy rent załatwia się w ZUS-ie, ale jednoczesnie najlepiej ubiegać się o grupę inwalidzką. Tym zajmuje sie Ośrodek o orzekaniu niepełnosprawności jest to instytucja z własnymi lekarzami nie powiązana z ZUS-em.

Stwierdziła, że ZUS działa odrębnie ale dobrze jeżeli pacjent ma już stwierdzoną grupę inwalidzką jest to już jakiś postęp w dążeniu o uzyskanie renty.

Poleciła że najwięcej informacji uzyska się od osób z towarzystw i tu się zgadzam :D

Podpowiedziała że można się udać do Urzędu Miejskiego w swoim mieście gdyż przy kołach partyjnych działają prawnicy ktorzy pomagają nam poradą jak i pomocą oczywiście za darmo :)

Awatar użytkownika
Bartek_TM
Początkujący ✽✽
Posty: 101
Rejestracja: 10 wrz 2005, 23:55
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: Colitis a renta?

Post autor: Bartek_TM » 20 mar 2006, 21:48

W celu uzupełnienia. W miastach na prawach powiatów należy się zgłosić nie do Urzędu Miasta a do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Natomiast w miastach na prawach gmin lub małych miasteczkach gdzie nie ma MOPSów nalezy się zgłaszać do jednostek powiatowych np. Powiatowe Centrum POmocy Rodzinie (Społecznej). Natomiast co do Pani radnej to może ona tylko powiedzieć w które drzwi zapukać (do lekarza orzecznika :mrgreen: ). W myśl prawa radny/a nie ma nic wspólnego z przyznawaniem grupy inwalidzkiej no chyba ze zasiada dodatkowow w tej komisji:). Natomiast napewno ZUSie patrzą troszeczkę przychlniej gdy ma się stwierdzony stopień niepełnosprawności. Pozatym z MOPSu przysługuje taka niby ranta ponad 300 zł jeżeli nie przekaracza się chyba 350 zł na jednego członka w rodzinie i posiada stopień niepełnośprawności (chyba zaczyna to się od II grupy). Pozdro[/center]

Awatar użytkownika
Alienns
Debiutant ✽
Posty: 13
Rejestracja: 22 lut 2006, 18:15
Choroba: CD u partnera
województwo: śląskie
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Colitis a renta?

Post autor: Alienns » 21 mar 2006, 09:57

Bartek_TM pisze:W celu uzupełnienia. W miastach na prawach powiatów należy się zgłosić nie do Urzędu Miasta a do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Natomiast w miastach na prawach gmin lub małych miasteczkach gdzie nie ma MOPSów nalezy się zgłaszać do jednostek powiatowych np. Powiatowe Centrum POmocy Rodzinie (Społecznej)
Zależy u nas w jednym budynku jest MOPS jak i urząd :wink:
Bartek_TM pisze:W myśl prawa radny/a nie ma nic wspólnego z przyznawaniem grupy inwalidzkiej no chyba ze zasiada dodatkowow w tej komisji:).
Nic nie pisałem przeciez ze ma coś wspólnego z przyznawaniem grup, tylko że działa czynnie przy Prezydencie miasta :)

Co do niby renty z MOPS-u jest z tego co wiem dla osob z grupą inwalidzką zasiłek czy jakoś tak na leki wynosi chyba 150zł 8)

Gośka
Początkujący ✽✽
Posty: 466
Rejestracja: 05 mar 2004, 11:38
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Brzeźnica/Kraków
Kontakt:

Re: Colitis a renta?

Post autor: Gośka » 21 mar 2006, 13:41

Jola ma rację.A ja dostałam własnie wezwanie sądowe na 6 kwietnia w celu poddania się badaniu lekarskiemu./pewnie przez lekarza biegłego sądowego/.Ale ciekawe czyżby ten lekarz nie dysponował moimi dokumentami które wysłalam do sądu, bo znowu mam przynieśc całą dokumentację leczenia.Czyżby znowu na poczekaniu czytał te stertę papierów.Jak tak, to dziękuję bardzo, bo przecież znowu z tego wyczyta to co będzie chciał.Ciewkawe?Zobaczymy jak będzie.?Zdam relację, a narazie proszę o trzymanie kciukow i ewentualne rady tych co już takie coś przeżyli./sądownie/ . Ale ja to już się tym wcale nie przejmuję bo wiem ze to wszystko jest loteria. Własnie mam chyba zaostrzenie i czuje się naprawdę do kitu i tym bardziej zobaczymy jak to będzie widział lekarz sądowy.A może znowu mnie cudownie uzdrowi?

Tomy
Doświadczony ❃
Posty: 1162
Rejestracja: 07 sty 2006, 13:46
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Polska

Re: Colitis a renta?

Post autor: Tomy » 23 mar 2006, 13:36

Więcej odwagi !!!

Jesteśmy często bardzo waleczni, zgadzając się np. na kolonoskopie „na żywca”, a z pewną taką nieśmiałością podchodzimy do sądu :wink: . To jest nielogiczne.

Ludzie nie korzystają z tej możliwości, bo ZUS skutecznie potrafi zniechęcić, jeżeli przeciąga te swoje gierki przez np. 6 miesięcy.
Ale jak już pisałem, ZUS i sąd to są dwa różne światy.
Trzeba jasno sobie powiedzieć, że w ZUS-ie nie mamy do czynienia z lekarzami w normalnym pojęciu, ale z urzędnikami, którzy mają rozkaz „cudownie uzdrowić” każdego, jeżeli istnieje choć cień szansy, że delikwent nie narobi bałaganu i nie skona na korytarzu zaraz po wyjściu z gabinetu. :evil:

W sądzie badania przeprowadza NIEZALEŻNY lekarz :!: .
Jest to dokładne badanie ogólne i wyciąganie wniosków z dostarczonej dokumentacji.
Każdy, kto zgodnie z prawdą, jako powód swej niezdolności do pracy poda np. biegunkę, która powoduje, że codziennie, bardzo często i z szaleństwem w oczach goni do najbliższego klopika :) , a w obrazie z kolonoskopii lekarz będzie mógł znależć powód takiego biegania – ten w sądzie ma wygraną na 100 %.

Przerabiałem to w ubiegłym roku. Po wizycie u biegłej sądowej, po dwóch tygodniach dostałem wezwanie do sądu wraz z protokołem z tej wizyty. Biegła napisała, że absolutnie nie można uznać mnie za zdolnego do pracy i obszernie to uzasadniła.
Rozprawa (po dwóch tygodniach) trwała 15 minut. Kiedy na pytanie sędziny czy wnoszę jakieś nowe dowody w sprawie, odpowiedziałem że nie, okazało się że do sądu wpłynęła opinia głównego orzecznika ZUS, że zgadza się z opinią biegłej, którą wcześniej otrzymał i uznaje swoją porażkę.

Sam się zdziwiłem, że to takie proste.
Wtedy chodziło o świadczenie rehabilitacyjne. Po jego zakończeniu złożyłem wniosek o rentę i oczywiście ZUS dwukrotnie już orzekł moje cudowne uzdrowienie :lol: .
Jutro zanoszę odwołanie do sądu. Nie wiem jak będzie, bo moje wyniki są trochę lepsze (i to jest super :lol: ), ale po czterech miesiącach zabawy z ZUS-em uznałem, że niepoważne byłoby tak się teraz wycofać. Poprawiłoby to statystyki łobuzów w ZUS-ie, a to z kolei pogorszyłoby moje poprawiające się ciągle samopoczucie.
Na perfidne lekceważenie trzeba być uparcie upierdliwym (w przenośni i dosłownie) :mrgreen:

Jolu, Gosiu – będę Wam kibicował.

Pozdrawiam
Tomy

Misia

Re: Colitis a renta?

Post autor: Misia » 23 mar 2006, 13:53

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Awatar użytkownika
AT34
Debiutant ✽
Posty: 27
Rejestracja: 24 lut 2006, 09:33
Choroba: CU
Lokalizacja: maków maz

Re: Colitis a renta?

Post autor: AT34 » 24 mar 2006, 18:42

właśnie dziś bylem u orzeccnika zus lekarz osłuchał mi jelito w klatce pierśowej i wygląda na to że płuca mam zdrowe bo ojelicie zapomniał i to że spędzam sporo czasu kibelku nie zrobiło na nim wrażenia ,wniosek jest jeden lekarzyna niemający pojęcia o czym mówi ozdrowił mnie dziś
AT34

Awatar użytkownika
AT34
Debiutant ✽
Posty: 27
Rejestracja: 24 lut 2006, 09:33
Choroba: CU
Lokalizacja: maków maz

Re: Colitis a renta?

Post autor: AT34 » 24 mar 2006, 18:53

BARTEK TM orzecznik mnie uzdrowił kazał mi zachaczyć do pracy i wykorzystać przysługujące zwolnienie lekarskie :lol:
AT34

Szaraja
Specjalista ds. Porad Prawnych
Posty: 1574
Rejestracja: 09 sty 2006, 21:48
Choroba: CD u dziecka
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Łańcut
Kontakt:

Re: Colitis a renta?

Post autor: Szaraja » 24 mar 2006, 23:12

No to odwołanie do sądu- Gosia przygotowała wzór odwołania, a my słuzymy pomoca z moim szcęsciem. Maila znajdziesz
pozdrawiam Szaraja
Chwała tym którzy stworzyli to forum. a dla wszystkich którzy piszą wielkie dzięki

Awatar użytkownika
Alienns
Debiutant ✽
Posty: 13
Rejestracja: 22 lut 2006, 18:15
Choroba: CD u partnera
województwo: śląskie
Lokalizacja: Sosnowiec

Historia choroby- kartoteka

Post autor: Alienns » 01 kwie 2006, 21:03

Mam takie małe pytanie :)
Co zrobić z faktem zaginięcia w przychodni rodzinnej kartoteki ??? :?

Pani pielęgniarka stwierdziła ze to się zdarza :evil:

Jak można interweniować w związku z tym faktetm!
W zusie należy przynieś karte choroby diagnoze itp. ale jeżeli choroba została wykryta nie dawno a objawy były od lat roznego rodzaju badania robione itp.

Ale jak to można udowodnić skoro zagubili karte pacjęta ??

Nie mamy pojęcia co z tym fantem zrobić a jest to dużyy problem

Dziękuje za odpowiedzi i rady

Grzesiek :)

Szaraja
Specjalista ds. Porad Prawnych
Posty: 1574
Rejestracja: 09 sty 2006, 21:48
Choroba: CD u dziecka
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Łańcut
Kontakt:

Re: Colitis a renta?

Post autor: Szaraja » 01 kwie 2006, 22:12

Proponuję pismo oficjalne do właściwego ZOZ o wydanie dokumentacji w określonym terminie w związku z koniecznością dostarczenia do ZUS. Ciekawe co odpiszą, a może zabiora sie na poważnie za szukanie. Potem mozna jeszcze skargę do Dyrektora ZOZ oraz organu założycielskiego. jak przyjdzie mi inny pomysł do głowy, to napiszę.
Szaraja
Chwała tym którzy stworzyli to forum. a dla wszystkich którzy piszą wielkie dzięki

Tomy
Doświadczony ❃
Posty: 1162
Rejestracja: 07 sty 2006, 13:46
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Polska

Re: Colitis a renta?

Post autor: Tomy » 02 kwie 2006, 01:05

Dokładnie tak – Szaraja zawsze dobrze radzi.
Trochę to może potrwać. Dlatego na szybko zażądaj od nich zaświadczenia, że wystąpiłeś o wydanie, ale dokumentacja zaginęła z ich winy.

Poza tym masz przecież wszystkie wyniki badań, wypisy itp. (oryginały) bo lekarz nie może tego zabrać i dołączyć do kartoteki – to musi wystarczyć.
Z własnego doświadczenia wiem, że tak naprawdę w ZUS-ie nikt tego nie będzie czytał, a jeżeli już, to taka kartoteka ma w założeniu działać na niekorzyść przeciwnika (czyli nas). Bo jeżeli orzecznik zadawał by pytania o przebieg choroby (ilość biegunek, krwawienia itp.) to trzeba by recytować tak jak lekarz w kartotece zapisał, a przecież nie wiemy co tam jest zapisane. Tak więc taka sytuacja może paradoksalnie wyjść Wam na plus – orzecznik musi przyjąć za prawdziwe to co się relacjonuje. Poza tym przebieg choroby w skrócie i wyniki najważniejszych badań opisuje lekarz prowadzący na wniosku składanym do ZUS-u.

Ale to tylko teoria. Zapewniam, że nie będą zadawać takich pytań. Będzie tylko pytanie o wiek, wagę, badania typu ciśnienie, osłuchiwanie serca i bardzo adekwatne badania neurologiczne typu „palec – lampa – nos” :D .
Wiem, że brzmi to trochę dziwnie, ale nie warto podchodzić do tego emocjonalnie, a jedynie jak najszybciej zebrać wszystkie dostępne dokumenty i składać wnioski do ZUS-u, a potem natychmiast odwołania. Chodzi o to, aby stracić jak najmniej czasu, bo z ZUS-em to jest wyłącznie strata czasu, która ma zniechęcić przeciwnika. Dokumentacja przyda się dopiero w sądzie na badaniach u biegłego sądowego.
W moim przypadku to w ZUS-ie zaginęła część dokumentacji, którą złożyłem i która miała być przekazana do sądu. Ale byłem na to przygotowany i biegła sądowa korzystała z mojej dokumentacji, którą miałem dokładnie ułożoną chronologicznie.

Poza tym ani w ZUS-ie, ani w sądzie nie oceniają historii choroby, a jedynie zdolność do pracy w momencie badania. Trzeba wskazać poważny problem natury czynnościowej, który uniemożliwia pracę, a który można uzasadnić na podstawie ostatnich wyników badań np. kolonoskopii.

Pozdrawiam
Tomy

ODPOWIEDZ

Wróć do „Orzecznictwo ZUS”