Szanse na przyznanie stopnia.

[ada]

Witam,
zdiagnozowano u mnie wrzodziejące zapalenie odbytnicy około półtorej miesiąca temu. Z tego co zrozumiałam to to samo co zapalenie jelita tylko narazie ograniczone. Niby najlżejsza odmiana choroby ale zamiast się poprawiać jest coraz gorzej, w tydzień już 500 zł poszło na lekarzy i leki.

Ale do rzeczy, moje pytanie brzmi, jakie mam szanse na przyznanie stopnia
niepełnosprawności? Czy ktoś był w takiej sytuacji? Niby krótko jestem chora ale kasa idzie, a samopoczucie i objawy coraz gorsze. Nawet z lekkim stopniem mogę liczyć na stypendium ze studiów i pewne zrozumienie częstych nieobecności.

[cordo]

U mnie było to tak, że za pierwszym razem, gdy stawałem na komisji nie przyznano mi grupy z powodu krótkiego leczenia. Było odwołanie i stawiałem się drugi raz, niestety też mi nie przyznano. Mogłem mieć, ale lekki. W końcu po 2 latach boju dostałem umiarkowany Już mi raz przedłużono.
Nie wiem jak jest teraz, ale warto się starać, bo się należy.

[Szaraja]

Składaj wniosek, nie powinien mieć w ogóle znaczenia okres leczenia, na to są odwołania, aby wygrywać. Najważniejszy jest Twój rzeczywisty stan zdrowia. Nie wiem czy się leczysz u rodzinnego, czy proktologa, albo gastroenterologa. Jeśli masz trudny dostęp, to chodź do rodzinnego, niech on się męczy a wszystkie zapisy w karcie działają na Twoją korzyść. Skseruj wszystko przy zŁożeniu wniosku, a potem donieś resztę ( za okres oczekiwania na komisję)

[ada]

Dziękuję za odpowiedz

[izo.sim]

Ada ani chwili się nie zastanawiaj - składaj papiery.