Orzeczenie o stopniu niepelnosprawności

[obyty.z.cu]

w terminie 30 dni musi być zawiadomienie co dalej.
Komisja może być później ze wzgl. na duże obciążenie, także przez orzekanie o kartach parkingowych.
U mnie norma to do 3 miesięcy.

[fiona]

U mnie minęły już 2 miesiące i nie dostałam żadnego zawiadomienia. Dzwoniłam do pcpr ''babka'' określiła, że mają 90 dni. Wiadomo dziś liczy się papier. Nie wiem co z tym dalej. Ma ktoś jakiś pomysł ?

Składałam pierwszy raz o orzecznictwo. Jestem ''zielona'' w tym temacie.

[Mamcia]

Sprawdź czy nie zadziali papierów. Mają termin 30 dni i powinni się go trzymać. Rozumiem, że składałaś osobiście i masz w łapie te wszystkie potwierdzenia i stempelki.
Pilnuj, bo u nas zawiadomienie jest wysyłane zwykłym listem, a nie poleconym.

[obyty.z.cu]

. Dzwoniłam do pcpr ''babka'' określiła, że mają 90 dni.

W terminie 30 dni powinnaś zostać powiadomiona o terminie rozpatrzenia wniosku,ale nie później jak 90 dni.
W praktyce to jednak różnie ten termin przestrzagają,różnie bo w zależności od napływu wniosków i ilosci "komisji" orzekających.

[fiona]

Pojadę i sprawdzę jak to wygląda.
Jeżeli dostanę termin komisji na początek października to nie będę mogła się stawić. Mam wyznaczone wizyty do specjalistów i nie dam rady dotrzeć na komisję, po prostu zbyt duża odległość. Z wizyt nie chcę rezygnować, a przesunięcie spowoduje, że będę czekała drugie tyle na wizytę. Wiem, że w przypadku pobytu w szpitalu istnieje możliwość przełożenia terminu komisji. A jak ma się to w przypadku wyznaczonych wizyt? Czy wystarczy poinformowanie ich na piśmie, że w tych terminach nie będę mogła się stawić?

[obyty.z.cu]

Czy wystarczy poinformowanie ich na piśmie, że w tych terminach nie będę mogła się stawić?

ale to nie rozwiąże tematu,lepiej z nimi uzgodnić możliwy dogodny termin.
To da się zrobić...chyba.

[Mamcia]

Ja podawałam kiedy mnie nie ma, bo mam albo wyjazd, albo obowiązki służbowe, albo od dawna umówionych specjalistów Tu oni się ociągają i powinni się dostosować.

[fiona]

podałam im terminy kiedy nie mogę.
Właśnie dziś się dowiedziałam, że nie będę miała komisji wcześniej niż listopad i to jeszcze nie wiadomo którego. Dokumenty złożyłam w lipcu. Ich system pracy mnie dosłownie powala.

[angelika0103]

Ja jestem po komisji, jestem zdziwiona bo praktycznie nie pytali o crohna czy o choroby współistniejące dałam pełna dokumentacje tylko przykuła ich uwagę moja wystająca blizna po przeszczepie skóry ale to było 23 lata temu. I Ich rozmowa ciągła się wokół niej. hmm ciekawe decyzja w październiku A i kazali dowieść wypis z tamtych czasów gdy sie oparzyłam i wypisy z szpitali gdzie mnie operowali.

[Mariusz82]

Na CU choruję od 2005 roku, przez ostatnie trzy lata miałem orzeczony umiarkowany stopnień niepełnosprawności (przetoka, zaostrzenie itp.). Za pierwszym razem orzeczenie było wydane na dwa lata, po kolejnej komisji przedłużono o kolejny rok. Odkąd zmieniłem lekarza i zacząłem przyjmować sterydy i azę odczuwam znacząca poprawę. Ze sterydów zszedłem w zeszłym roku, teraz biorę tylko azathioprine 125 mg i asamax 500 3x2 tabletki. Jest ok, do toalety biegam maksymalnie 3 razy dziennie zamiast 7-8 (chociaż nadal nie kontroluję wypróżnień i często muszę biec do toalety), krwawień z przewodu pokarmowego brak. w lipcu złożyłem dokumenty i po komisji lekarskiej zamieniono mi stopień umiarkowany na lekki na 3 lata, bo uznano że mam remisję. jako że wcześniej miałem ubezpieczenie z GOPS-u, a przy stopniu lekkim nie mam u nich czego szukać zarejestrowałem się w lokalnym urzędzie pracy powiatowym urzędzie pracy. W związku z tym mam kilka pytań.
Mam jeszcze 10 dni na złożenie odwołania od orzeczenia i nie wiem czy się odwoływać, bo pewnie niczego to nie zmieni, gdyż nie zdążyłem zrobić kolonoskopii, a wyniki badań wyglądają w miarę ok, poza lekką anemią. Poza bólami kości i ogólnym osłabieniem organizmu czuję się dobrze. Cierpię jeszcze na chroniczną hiperwentylację, ale ciągle nie wiem co jest jej przyczyną, robię badania, ale lekarze nie postawili jednoznacznej diagnozy, więc na komisji nawet o tym nie wspominałem. Chociaż owa przypadłość jest dla mnie bardziej dokuczliwa niż samo CU z którym nauczyłem się żyć.
Kolejne pytanie dotyczy urzędu pracy, czy warto w ogóle mówić, że posiadam lekki stopień niepełnosprawności? Czy to iż go posiadam prędzej mi przeszkodzi w znalezieniu pracy, niż pomoże? Czy zakłady pracy chronionej szukają kogoś ze stopniem lekkim, czy wolą stopień umiarkowany?
Ostatnie pytanie jest czysto techniczne, czy to, że mam stopień niepełnosprawności ustalony na 3 lata oznacza, że o zmianę mogę się ubiegać dopiero po trzech latach, czy mogę wcześniej? Z tego co się orientuję mogę jedynie gdy stan zdrowia stanowczo się pogorszy.
Wybaczcie przydługi wpis i z góry dziękuję za odpowiedź.

[Kinia87]

Kolejne pytanie dotyczy urzędu pracy, czy warto w ogóle mówić, że posiadam lekki stopień niepełnosprawności? Czy to iż go posiadam prędzej mi przeszkodzi w znalezieniu pracy, niż pomoże? Czy zakłady pracy chronionej szukają kogoś ze stopniem lekkim, czy wolą stopień umiarkowany?
Ostatnie pytanie jest czysto techniczne, czy to, że mam stopień niepełnosprawności ustalony na 3 lata oznacza, że o zmianę mogę się ubiegać dopiero po trzech latach, czy mogę wcześniej? Z tego co się orientuję mogę jedynie gdy stan zdrowia stanowczo się pogorszy.
Wybaczcie przydługi wpis i z góry dziękuję za odpowiedź.

Specjalistą tutaj jest obyty ale z mojego doświadczenia parę słów nabazgrole...a więc słuchajta ludzie. Moja pierwsza praca była u prywaciarza, który jak dowiedział się, że mam stopień uradował się niezmiennie bo wracają mu kase (Pefron). Może i nie musiałam mówić ale wtedy to była moja pierwsza praca więc panikara ze mnie W obecnej pracy miałam nie podawać takiej informacji ale potem myślę, że nie powinno się ukrywać a potem jakby coś się stało złego to mam podkładkę (taki mój tok rozumowania). I szefostwo nie robiło problemów, przyjęli mnie i nawet nie korzystali z możliwości zwrotu pieniędzy. Choć przyznaję, że jak informowałam potencjalnych szefów o chorobie to bałam się, że jednak odmówią - a bo chora, a bo pewnie zaraz zwolnienie, a po pewnie chorobowe itd
Czy można wcześniej ubiegać się? Chyba nie....chyba. Ja to czekam aż mi się skończy a raczej jak jest bliżej końca i gromadzę kolejne dokumenty i staję na komisje.

[obyty.z.cu]

Specjalistą tutaj jest obyty

nie jestem specjalistą,choć pewne doświadczenie i wiedzę mam .
Mam nadzieję że moje posty pomagają Dzięki za docenienie .

stopień niepełnosprawności ustalony na 3 lata oznacza, że o zmianę mogę się ubiegać dopiero po trzech latach, czy mogę wcześniej?

Osoba niepełnosprawna posiadająca orzeczenie o niepełnosprawności lub stopniu niepełnosprawności wydane na czas określony może wystąpić z wnioskiem, o wydanie orzeczenia o ponowne ustalenie niepełnosprawności lub stopnia niepełnosprawności.
W przypadku zmiany stanu zdrowia osoba niepełnosprawna posiadająca orzeczenie o niepełnosprawności lub o stopniu niepełnosprawności może wystąpić z wnioskiem o wydanie orzeczenia o ponowne wydanie orzeczenia uwzględniającego zmianę stanu zdrowia.

w zasadzie tu masz odpowiedź,ale warto abyś przeczytał cały temat tutaj.
W każdym czasie możesz wystąpić o zmianę,ale lepiej aby był do tego powód.
Choćby rozszerzenie listy chorób czy problemów w życiu (patrz w podanym linku)
http://www.prawapacjenta.eu/?pId=1751

Orzekanie o niepełnosprawności

tam jest odpowiedź na wszystko,łącznie z

Przy kwalifikowaniu do znacznego, umiarkowanego i lekkiego stopnia niepełnosprawności bierze się pod uwagę zakres naruszenia sprawności organizmu spowodowany przez:

Przy orzekaniu bierze się wszystko pod uwagę,a nie tylko chorobę podstawową
Oczywiście potrzebne będą opinie lekarskie...i inne jeśli uważasz że takie coś też pokażą.
To Ty masz wiedzę i pokazujesz co chcesz.

Kolejne pytanie dotyczy urzędu pracy, czy warto w ogóle mówić, że posiadam lekki stopień niepełnosprawności? Czy to iż go posiadam prędzej mi przeszkodzi w znalezieniu pracy, niż pomoże? Czy zakłady pracy chronionej szukają kogoś ze stopniem lekkim, czy wolą stopień umiarkowany?

tu też nie ma jednoznacznej podpowiedzi.Wszystko zależy od ofert pracy.
W tej chwili "dopłaty za zatrudnianie" niepełnosprawnych obowiązują nie tylko w zakładach pracy chronionej.Teraz takie dopłaty są na całym rynku pracy.
Pieniądze te pozwalają bardzo obniżyć koszty pracy ,więc dla wielu pracodawców są ok.
Problem z tym jest tylko "papierologia" przez którą wielu rezyguje z starania się o te dopłaty.
No i tak napradwę,to po ostatnich zmianach,duże dopłaty są do stopnia umiarkowanego i znacznego.

[izo.sim]

czy to, że mam stopień niepełnosprawności ustalony na 3 lata oznacza, że o zmianę mogę się ubiegać dopiero po trzech latach, czy mogę wcześniej? Z tego co się orientuję mogę jedynie gdy stan zdrowia stanowczo się pogorszy.

Sam sobie właściwie odpowiedziałeś - jeżeli jest konkretna zmiana stanu zdrowia można składać papiery w celu zmiany stopnia.

[Kinia87]

Witajta ludzie, pisze w imieniu koleżanki, która posiada stopień umiarkowany (choroba kości). Na chwilę obecną pracuje w firmie, która ledwo przędzie. I od miesiąca nie ma wypłaty a grudzień juz zbliża sie ku końcowi i kolejna się gromadzi. Słowa szefowej to "czekajcie az ruch wzrośnie" oraz są pogłoski, że jako najmłodsza w zespole dostanie na końcu wypłatę (czyli trochę poczeka). I z racji tego, że tej znajomej już nerwy puszczają może powołać się na orzeczenie, że chce jako pierwsza dostać, że chce już dzisiaj dostać i nie czekać ani dnia dłużej??? Że niby to dyskryminacja albo, że na leczenie potrzebuje? Może jakoś powołać sie na ustawy PIP? Czy po prostu ma czekać na cud wigilijny?

[Mamcia]

Możesz się z tym pytaniem zwrócić do naszego radcy prawnego. Myślę, że ma znaczenie czy pracodawca pobiera dofinansowania na zatrudnienie osoby niepełnosprawnej.