zaparcie

Wszystko co nie pasuje do innych merytorycznych działów.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rem
Początkujący ✽✽
Posty: 59
Rejestracja: 11 mar 2008, 12:59
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Skąś

zaparcie

Post autor: Rem » 25 sie 2010, 15:45

Dosyc czesto normalnie nie moge sie wyproznic. Wydalam jeden stolec (z bolem, parciem, ropą, czasem krwią itp...) i czuje ze kolejny tez jest gotowy do wyjscia ale nie wychodzi. Srednio po 30-40 minutach odpuszczam, wychodze z nabrzmiałym odbytem i kupką w środku. Srednio przez 2h potem wyplywa ze mnie woda a potem wydalam skubanca. Czaem to wszystko, czasem jeszcze sytuacja sie powtarza z trzecim.
Nie mam zadnych biegunek, kiedys wyproznialem sie 2-3 razy (jednym stolcem) na tydzien i bylo ok (poza bolem rzecz jasna, temp itp).
Jestem w chwili obecnej po wycieciu malej przetoki i zawiazanej nitkami drugiej. Przeszedlem 4 operacje ropni. Cierpie na Crohna. Najnowsza kolonoskopia mowi o zatartym rysunku naczyniowym w calym odbycie, jelito grube prawie ok, cienkie jeszcze nie zbadane, ale chyba tylko mu zwezona kątnica dolega.
Skad te chore zaparcia? trzymam diete, wyproznienia mam teraz w sumie codziennie. Stan zapalny tak zwieracz zaciska ze nie chce skazancow wypuscic?

Przepraszam za taki gowniany temat ale bol mi rozum odbiera:)

Awatar użytkownika
Alutka86
Doświadczony ❃
Posty: 1576
Rejestracja: 08 lip 2010, 09:46
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: zaparcie

Post autor: Alutka86 » 25 sie 2010, 16:17

Miałam niedawno podobny problem. Co prawda nie mam jeszcze zdiagnozowanego Crohna, ale lekarze mówią, że wszystkie objawy na to wskazują, niestety...
Raz miałam takie zaparcie i parcie na stolec, że z wysiłku aż farba mi poszła z nosa... A i tak nic nie poszło.
Błonnik mi prawie w ogóle nie pomagał. Dopiero obczaiłam dla siebie sposób. Zaraz po przebudzeniu pije szklanke ciepłej wody przegotowanej. Ewentualnie może masz zaciśnięte mięśnie odbytu, wtedy troche wazeliny i je rozmasuj.
Nie marnuj uśmiechu dla siebie samego!!!

Awatar użytkownika
Rem
Początkujący ✽✽
Posty: 59
Rejestracja: 11 mar 2008, 12:59
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Skąś

Re: zaparcie

Post autor: Rem » 25 sie 2010, 16:54

Zacisniete miesnie odbytu jak najbardziej, obawiam sie ze nie dam rady sobie tam nic zaimplikowac - wazelina, nitrocard, czopki, bo z bolu nie wytrzymalbym. Lewatywek w szpitalu nie sa w stanie mi na "trzezwo" zrobic, bo od razu przetoka krwawi i bol niemilosierny, a stan zapalny przewlekly w dupci mam juz jakis 4 rok. Przetoki operowane jakis miesiac temu, narazie brak rezultatow.

Jestem teraz po 3 stolcu i odzyłem.

Awatar użytkownika
Rem
Początkujący ✽✽
Posty: 59
Rejestracja: 11 mar 2008, 12:59
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Skąś

Re: zaparcie

Post autor: Rem » 25 sie 2010, 17:42

Zenobius pisze:A czemu Cie boli? Jezeli to nie zbyt intymne pytanie..

Z powodu przetok czy ran, obtarc czy tej calej silowni?
Na godz. 16 mam przetoke z zawiązanymi nitkami (krwawi, ropieje, zarzyna). Na godz 18 mialem wycieta przetoke (pozostałość po 2 ropniach). W calym kanale odbytu mam ogromny stan zapalny.
Ból jaki odczuwam wewnetrznie to: narywanie, obrzękniecie.
Po niedokonczonym stolcu - rozrywanie, ucisk, pieczenie.
Przy dotyku - ostre kłucie.

Ropa cały czas sobie cieknie...

Awatar użytkownika
Rem
Początkujący ✽✽
Posty: 59
Rejestracja: 11 mar 2008, 12:59
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Skąś

Re: zaparcie

Post autor: Rem » 25 sie 2010, 17:58

Zenobius pisze: A jak masz takie masakry w zadku - to moze nasiadowki?
Nasiadówki robie raz dziennie z kory dębu. Ciężko mi powiedzieć czy pomagają. Napewno jest przyjemnie jak sobie w miedniczce siedze, natomiast po gorących kąpielach dostaje wysokiej gorączki.

Moj crohn sie wlasnie tyłka tyczy, z nim mam caly czas problem, czekam na wyzbycie sie ropy by znow remicade przyjac, ale jak ciekło tak cieknie.

Awatar użytkownika
Rem
Początkujący ✽✽
Posty: 59
Rejestracja: 11 mar 2008, 12:59
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Skąś

Re: zaparcie

Post autor: Rem » 25 sie 2010, 18:23

Po I biologicznym cyklu (przy jednoczesnie saczacej sie ropie) przetoki sie zamknely, ropa przestala cieknac, odbyt zaróżowiał, nawet płytką kolonke bez znieczulenia spokojnie wytrzymalem. Wyproznienia były normalne, niemal bezbolesne.
Niestety taki stan trwał 3 miesiace po zakonczeniu infliximabu. I cholerstwo znow powrocilo.
Wtedy II cykl, wraz z dawkami podtrzymującymi, niestety srednio pomagajac na poczatku, co juz wogole pod koniec, konczac sprawe kolejnym ropniem.

Teraz czekam na III cykl, ale warunek - wczesniejsze pozbycie sie ropki:) (moze cuda sie zdarzaja).

Awatar użytkownika
magda281
Znawca ❃❃
Posty: 2474
Rejestracja: 20 gru 2007, 11:55
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: zaparcie

Post autor: magda281 » 25 sie 2010, 19:54

Rem pisze:Skad te chore zaparcia? trzymam diete, wyproznienia mam teraz w sumie codziennie. Stan zapalny tak zwieracz zaciska ze nie chce skazancow wypuscic?
może podsuń lekarzowi pomysł aby wykonać Ci manometrię odbytu -moze tu jest problem. Ja miałam długi czas problemy z zaparciami i zmiana diety trochę pomogła.
Kto nadzieje w innych pokłada,celu nie osiąga.

easy
Początkujący ✽✽
Posty: 128
Rejestracja: 20 paź 2009, 00:12
Choroba: nie ustalono
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Luboń

Re: zaparcie

Post autor: easy » 06 wrz 2010, 09:31

czy dokładnie jest manometria odbytu?

Awatar użytkownika
Rem
Początkujący ✽✽
Posty: 59
Rejestracja: 11 mar 2008, 12:59
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Skąś

twardy stolec, woda, złe wchłanianie?

Post autor: Rem » 15 lis 2010, 16:15

Mam Crohna, po ostatniej operacji na przetoki i ropnia okooodbytniczego moje wyproznianie uległo przemianie.
Mianowicie, kiedys mialem jeden stolec co 2-4 dni, o normalno-twardej konsystencji.
Obecnie mam 3-4 wyproznienia w ciagu dnia, stolec zaparciowy, pomiędzy wyproznieniami i w trakcie "wylewa" mi się woda. O co chodzi? mam złe wchłanianie? Woda nie wiąże się ze stolcem stąd ich twarda konsystencja i ta woda?
Pytalem lekarzy ale nic mi nie powiedzieli, czekaja az Remicade to "wyleczy".

scaliłam
Ostatnio zmieniony 15 lis 2010, 18:31 przez Rem, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Coralie
Aktywny ✽✽✽
Posty: 535
Rejestracja: 12 lip 2010, 16:23
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: pomorskie
Lokalizacja: z piekła

Re: zaparcie

Post autor: Coralie » 15 lis 2010, 22:25

A dawno była ta operacja? Może to kwestia stanu zapalnego po zabiegu? Masz temperaturę?
New beginning :)

Awatar użytkownika
Rem
Początkujący ✽✽
Posty: 59
Rejestracja: 11 mar 2008, 12:59
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Skąś

Re: zaparcie

Post autor: Rem » 16 lis 2010, 13:00

brak temperatury, operacja w lipcu, ropa zniknęła dzięki remicade ale woda jak się pojawiła tak jest...

Awatar użytkownika
Coralie
Aktywny ✽✽✽
Posty: 535
Rejestracja: 12 lip 2010, 16:23
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: pomorskie
Lokalizacja: z piekła

Re: zaparcie

Post autor: Coralie » 16 lis 2010, 17:41

Nie mam pojęcia dlaczego tak jest, ja miałam takie sytuacje, że pół wypróżnienia było "zaparciowe" a drugie pół "biegunkowe" z niestrawionym pokarmem. Potem była już tylko biegunka. Ja miałam zmiany w kątnicy i wydaje mi się, że było to spowodowane tym, że część pokarmu była poprawnie trawiona i w odpowiednio strawionej formie zalegała w końcowym odcinku jelita, a niektóre posiłki były zupełnie niestrawione i powodowały biegunkę - w tym momencie dochodziło do wypróżnienia obydwu.
New beginning :)

_Tomek
Debiutant ✽
Posty: 32
Rejestracja: 22 sie 2011, 07:22
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: małopolskie
Lokalizacja: CHARSZNICA
Kontakt:

Pytanie o sposoby walki z zaparciami

Post autor: _Tomek » 14 wrz 2011, 11:38

Witam
Moje pytanie brzmi jak walczycie z zaparciami?? - zażywanie Nospy raczej nie pomaga przynajmniej w moim przypadku. Do tej pory zauważyłem, że jeśli mam zatwardzenie trwające kilka dni to od razu pojawia się również gorsze samopoczucie, śluz i śladowe ilości krwi w stolcu - jak nie ma zatwardzenia to tego nie czuje i nie widzę - w sumie to od samego początku mojej przeprawy tak było.


doprecyzowałam temat
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2011, 16:26 przez _Tomek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Gottii
Aktywny ✽✽✽
Posty: 971
Rejestracja: 14 kwie 2011, 13:11
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Re: zaparcie

Post autor: Gottii » 14 wrz 2011, 12:03

zaparcia skądś się biorą tera pytanie skąd one u ciebie, pewnie zła dieta, na początek proponuje jabłuszka i mielony len do picia lub czopki glicerynowe a jak to już trwa "wieki" porada lekarza.
Traktuj chorobę jako przyjaciela, a będziecie mogli się nawzajem znieść.

_Tomek
Debiutant ✽
Posty: 32
Rejestracja: 22 sie 2011, 07:22
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: małopolskie
Lokalizacja: CHARSZNICA
Kontakt:

Re: zaparcie

Post autor: _Tomek » 14 wrz 2011, 12:34

Skąd się biorą - z mojej głupoty - trochę lepiej się poczułem to od razu sobie pozwoliłem na co nieco :( - czekolada, lody od czasu do czasu - a nawet nie oparłem się pokusie zjedzenia orzecha laskowego :( Wstyd mi.. Teraz muszę znowu wyjść na prostą. Pomóżcie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o NZJ”