Krew w kale
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
Krew w kale
Witam serdecznie, jestem początkujący w tym problemie. Chciałbym wiedzieć jak długu u Was od rozpoczęcia leczenia utrzymywała się krew widoczna gołym okiem w kale? Czy w tym stanie można pić słabą kawę?
Pozdrawiam serdecznie. Pit
Pozdrawiam serdecznie. Pit
- inkaska
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 645
- Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź, CU
Re: Krew w kale
u mnie krew jest cały czas, a co do kawy, jesli nie powoduje wiekszej ilosci biegunek, to chyba mozesz....bylebys ssie po niej nie czul gorzej.....
cos byc musi do cholery za zakretem;)
- 8monia1
- Początkujący ✽✽
- Posty: 83
- Rejestracja: 16 lis 2005, 07:52
- Choroba: CD
- Lokalizacja: Śląsk Racibórz
- Kontakt:
Re: Krew w kale
U mnie krew wystepuje co jakis czas....na kawke pozwalam sobie codziennie, bo nie czuje sie po niej gorzej.
Pozdrowionka
Pozdrowionka
Monika
CD
GG 8358179
CD
GG 8358179
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 206
- Rejestracja: 26 paź 2005, 21:03
- Choroba: CU
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
Re: Krew w kale
Zdecydowanie polecam dobrą kawę rozpuszczalną (rozpuszczalską) Piję tylko taką od ponad roku, od zwykłej parzonej miałam kiedyś wzdęcia.
CU: Lepiej być nie może
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: Krew w kale
nie mam krwi juz po drugim dniu od kuracji:Dciesze sie tym bardzo ale cos ostatnio ...chyba zle widze:/
-
- Debiutant ✽
- Posty: 45
- Rejestracja: 30 lis 2005, 12:34
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Krew w kale
Ostatnio mimo lekow i diety krew byla przez ok 2 miesiace...
Zaczynalam juz przyzwyczajac sie do mysli o szpitalu...
A co do kawy to normalnie nie szkodzi ale przy zaostrzeniu unikam bo szkodzi...
Zaczynalam juz przyzwyczajac sie do mysli o szpitalu...
A co do kawy to normalnie nie szkodzi ale przy zaostrzeniu unikam bo szkodzi...
Jest CU-downie....
gg 3302143
gg 3302143
- inkaska
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 645
- Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź, CU
Re: Krew w kale
ja mam caly czas krew, fajnie ze u Was jest czas gdy jej nie ma.....
cos byc musi do cholery za zakretem;)
-
- Debiutant ✽
- Posty: 40
- Rejestracja: 19 cze 2005, 20:35
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: małopolska
Re: Krew w kale
aplikuje na noc jeden czopek salofalku i krwi juz raczej nie mam, tzn. czasami jakies sladowe ilosci, ale naprawde sladowe.
ostatnio pozwolilem sobie na kawe i .... tragedia, przez 3 dni duzo krwi :-/ czyli reaguje zle na kawe.
Moja dieta : wykluczona kawa, a reszte jem i pije wszystko co sie da alkohol rzadko, ale raczej wynika z tego, ze nie lubie, a nie dla diety
ostatnio pozwolilem sobie na kawe i .... tragedia, przez 3 dni duzo krwi :-/ czyli reaguje zle na kawe.
Moja dieta : wykluczona kawa, a reszte jem i pije wszystko co sie da alkohol rzadko, ale raczej wynika z tego, ze nie lubie, a nie dla diety
CD lub CU user
- Sztabi
- Debiutant ✽
- Posty: 16
- Rejestracja: 26 gru 2005, 14:12
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
- Kontakt:
Re: Krew w kale
Heh, u mnie krew jest najwiekszym problemem... troche tak niewygodnie to pisać, ale ze mnie bardziej niż krew "idą" takie duże skrzepy krwi w najgorszym wypadku idzie jak z kranu, to moje gł. zmartwienie teraz, jestem praktycznie co miesiac w szpitalu. Bez wzgledu na co to jem ...
Re: Krew w kale
krew od czasu do czasu. kawy nie pijam, bo nie potrzebuje. mam czesto wystarczajaco emocji z CU aby pic do tego kawe.
fell deeds awake
now for wrath
now for ruin
...and a red dawn!
now for wrath
now for ruin
...and a red dawn!
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: Krew w kale
niedobrze...podejrzewam ze moj stan zdrowia a raczej jelita sie pogarsza
co prawda mam tylko krew w kale ale nie chce zniknac nawet po moich ukochanych czopkach z Pentasy
mam tylko nadzieje ze w koncu ustapi..w koncu to na razie 2 dni
ale i tak zle..
co prawda mam tylko krew w kale ale nie chce zniknac nawet po moich ukochanych czopkach z Pentasy
mam tylko nadzieje ze w koncu ustapi..w koncu to na razie 2 dni
ale i tak zle..
- inkaska
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 645
- Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź, CU
Re: Krew w kale
to masz takie odstepy ze jej nie ma??? ja niestety mam caly czas bez przerwy
cos byc musi do cholery za zakretem;)
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: Krew w kale
no pewnie ze tak...zawsze bylo tak ze krew znikala po kuracji czopkami z masalazyny ale ostatnio cos nie idzie..podejrzewam ze troche dluzej bedzie to wracalo do normy:/
- inkaska
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 645
- Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź, CU
Re: Krew w kale
mi czopki nie pomagaly...a po dluzszym braniu nasilaly biegunki
cos byc musi do cholery za zakretem;)
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 101
- Rejestracja: 07 lut 2006, 18:21
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: fr.
Re: Krew w kale
hm.....a u mnie jest krew utajona, moze dlatego przez wiele lat nie bylo tak do konca wiadomo co mi jest;
Jak bylo bardzo zle, to trafialam z tezyczka do szpitala / nie raz/ .
Po wielu latach horroru wkoncu wiem na czym stoje, a raczej siedze
Jak bylo bardzo zle, to trafialam z tezyczka do szpitala / nie raz/ .
Po wielu latach horroru wkoncu wiem na czym stoje, a raczej siedze
Zycie nie jest, ani gorsze, ani lepsze od naszych marzen, jest tylko zupelnie inne.
William Szekspir
William Szekspir