Krew w kale

Wszystko co nie pasuje do innych merytorycznych działów.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
pit
Debiutant ✽
Posty: 3
Rejestracja: 01 gru 2005, 22:07
Choroba: nie ustalono

Krew w kale

Post autor: pit » 02 gru 2005, 19:51

Witam serdecznie, jestem początkujący w tym problemie. Chciałbym wiedzieć jak długu u Was od rozpoczęcia leczenia utrzymywała się krew widoczna gołym okiem w kale? Czy w tym stanie można pić słabą kawę?
Pozdrawiam serdecznie. Pit

Awatar użytkownika
inkaska
Aktywny ✽✽✽
Posty: 645
Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź, CU

Re: Krew w kale

Post autor: inkaska » 05 gru 2005, 08:43

u mnie krew jest cały czas, a co do kawy, jesli nie powoduje wiekszej ilosci biegunek, to chyba mozesz....bylebys ssie po niej nie czul gorzej.....
cos byc musi do cholery za zakretem;)

Awatar użytkownika
8monia1
Początkujący ✽✽
Posty: 83
Rejestracja: 16 lis 2005, 07:52
Choroba: CD
Lokalizacja: Śląsk Racibórz
Kontakt:

Re: Krew w kale

Post autor: 8monia1 » 05 gru 2005, 09:14

U mnie krew wystepuje co jakis czas....na kawke pozwalam sobie codziennie, bo nie czuje sie po niej gorzej.
Pozdrowionka
:) Monika :)
CD
GG 8358179
Obrazek

doem76
Początkujący ✽✽
Posty: 206
Rejestracja: 26 paź 2005, 21:03
Choroba: CU
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Re: Krew w kale

Post autor: doem76 » 05 gru 2005, 20:30

Zdecydowanie polecam dobrą kawę rozpuszczalną (rozpuszczalską) :lol: Piję tylko taką od ponad roku, od zwykłej parzonej miałam kiedyś wzdęcia.
CU: Lepiej być nie może :-)

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Krew w kale

Post autor: ranka » 21 gru 2005, 23:53

nie mam krwi juz po drugim dniu od kuracji:Dciesze sie tym bardzo ale cos ostatnio ...chyba zle widze:/
Obrazek

bambi
Debiutant ✽
Posty: 45
Rejestracja: 30 lis 2005, 12:34
Choroba: nie ustalono
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Krew w kale

Post autor: bambi » 22 gru 2005, 14:23

Ostatnio mimo lekow i diety krew byla przez ok 2 miesiace...
Zaczynalam juz przyzwyczajac sie do mysli o szpitalu...
A co do kawy to normalnie nie szkodzi ale przy zaostrzeniu unikam bo szkodzi...
Jest CU-downie....
gg 3302143

Awatar użytkownika
inkaska
Aktywny ✽✽✽
Posty: 645
Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź, CU

Re: Krew w kale

Post autor: inkaska » 23 gru 2005, 08:27

ja mam caly czas krew, fajnie ze u Was jest czas gdy jej nie ma.....
cos byc musi do cholery za zakretem;)

sebasw
Debiutant ✽
Posty: 40
Rejestracja: 19 cze 2005, 20:35
Choroba: nie ustalono
Lokalizacja: małopolska

Re: Krew w kale

Post autor: sebasw » 25 gru 2005, 22:36

aplikuje na noc jeden czopek salofalku i krwi juz raczej nie mam, tzn. czasami jakies sladowe ilosci, ale naprawde sladowe.

ostatnio pozwolilem sobie na kawe i .... tragedia, przez 3 dni duzo krwi :-/ czyli reaguje zle na kawe.

Moja dieta : wykluczona kawa, a reszte jem i pije wszystko co sie da :) alkohol rzadko, ale raczej wynika z tego, ze nie lubie, a nie dla diety :)
CD lub CU user ;)

Awatar użytkownika
Sztabi
Debiutant ✽
Posty: 16
Rejestracja: 26 gru 2005, 14:12
Choroba: nie ustalono
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Kontakt:

Re: Krew w kale

Post autor: Sztabi » 26 gru 2005, 14:41

Heh, u mnie krew jest najwiekszym problemem... :/ troche tak niewygodnie to pisać, ale ze mnie bardziej niż krew "idą" takie duże skrzepy krwi w najgorszym wypadku idzie jak z kranu, to moje gł. zmartwienie teraz, jestem praktycznie co miesiac w szpitalu. Bez wzgledu na co to jem ...
Obrazek

Awatar użytkownika
mako
Debiutant ✽
Posty: 47
Rejestracja: 26 cze 2005, 17:00
Choroba: CU
Lokalizacja: Gdynia/Wrocław

Re: Krew w kale

Post autor: mako » 24 sty 2006, 23:20

krew od czasu do czasu. kawy nie pijam, bo nie potrzebuje. mam czesto wystarczajaco emocji z CU aby pic do tego kawe.
fell deeds awake
now for wrath
now for ruin
...and a red dawn!

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Krew w kale

Post autor: ranka » 23 lut 2006, 16:58

niedobrze...podejrzewam ze moj stan zdrowia a raczej jelita sie pogarsza :cry:

co prawda mam tylko krew w kale ale nie chce zniknac nawet po moich ukochanych czopkach z Pentasy :cry:
mam tylko nadzieje ze w koncu ustapi..w koncu to na razie 2 dni :x
ale i tak zle.. :cry:
Obrazek

Awatar użytkownika
inkaska
Aktywny ✽✽✽
Posty: 645
Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź, CU

Re: Krew w kale

Post autor: inkaska » 23 lut 2006, 21:17

to masz takie odstepy ze jej nie ma??? ja niestety mam caly czas bez przerwy
cos byc musi do cholery za zakretem;)

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Krew w kale

Post autor: ranka » 23 lut 2006, 23:07

no pewnie ze tak...zawsze bylo tak ze krew znikala po kuracji czopkami z masalazyny ale ostatnio cos nie idzie..podejrzewam ze troche dluzej bedzie to wracalo do normy:/
Obrazek

Awatar użytkownika
inkaska
Aktywny ✽✽✽
Posty: 645
Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź, CU

Re: Krew w kale

Post autor: inkaska » 25 lut 2006, 23:19

mi czopki nie pomagaly...a po dluzszym braniu nasilaly biegunki
cos byc musi do cholery za zakretem;)

nika
Początkujący ✽✽
Posty: 101
Rejestracja: 07 lut 2006, 18:21
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: fr.

Re: Krew w kale

Post autor: nika » 24 kwie 2006, 20:53

hm.....a u mnie jest krew utajona, moze dlatego przez wiele lat nie bylo tak do konca wiadomo co mi jest; :(
Jak bylo bardzo zle, to trafialam z tezyczka do szpitala / nie raz/ .
Po wielu latach horroru wkoncu wiem na czym stoje, a raczej siedze :wink:
Zycie nie jest, ani gorsze, ani lepsze od naszych marzen, jest tylko zupelnie inne.
William Szekspir

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o NZJ”