wielkosc stolca

Wszystko co nie pasuje do innych merytorycznych działów.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
inkaska
Aktywny ✽✽✽
Posty: 645
Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź, CU

wielkosc stolca

Post autor: inkaska » 22 cze 2005, 08:39

wiem ze to temat nieco smierdzacy, ale niestety nieodlacznie zwiazany z Nami......, nie mam ostatnio biegunek, ale to zawsze dzieki encortonowi, natomiast krew nadal jest widoczna, choc sladowo, natomiast ze sie tak wyraze stolec jest duzy objetosciowo...i nie wiem to tak jakby jelito sie rozszerzylo....dawno tak nie mialam, dodatkowo bol po wyproznieniu, zwlaszcza w okolicach lewego biodra.....
cos byc musi do cholery za zakretem;)

Awatar użytkownika
inkaska
Aktywny ✽✽✽
Posty: 645
Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź, CU

Re: wielkosc stolca

Post autor: inkaska » 22 cze 2005, 09:41

wczesniej mialam waskie, albo takie robaczkowate niewiadomo co
cos byc musi do cholery za zakretem;)

Awatar użytkownika
Lawenda
Początkujący ✽✽
Posty: 253
Rejestracja: 26 sty 2005, 11:52
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: wielkosc stolca

Post autor: Lawenda » 22 cze 2005, 11:39

Mmmmm, te? tak miewam. Od o?ówkowych stolców do takich duuu?ych, po których boli jelitko. To chyba zale?y od naszego stanu w danym momencie...
Twardym trzeba być nie miętkim...

Awatar użytkownika
inkaska
Aktywny ✽✽✽
Posty: 645
Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź, CU

Re: wielkosc stolca

Post autor: inkaska » 22 cze 2005, 11:51

pytanie tylko co oznaczaja duze stolce???? bo jak waskie to wiedomo ze nie najlepiej.....
cos byc musi do cholery za zakretem;)

Awatar użytkownika
inkaska
Aktywny ✽✽✽
Posty: 645
Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź, CU

Re: wielkosc stolca

Post autor: inkaska » 22 cze 2005, 13:38

ach..te flaki troche cm sobie licza....a na dodatek jeszcze sa poskrecane.... :?
cos byc musi do cholery za zakretem;)

Misia

Re: wielkosc stolca

Post autor: Misia » 06 lis 2005, 21:00

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

mika
Debiutant ✽
Posty: 36
Rejestracja: 17 cze 2004, 23:55
Choroba: nie ustalono
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: wielkosc stolca

Post autor: mika » 08 lis 2005, 07:37

to wy macie ufrmowane kupki?? szczęśliwcy! u mnie albo woda albo piana

Misia

Re: wielkosc stolca

Post autor: Misia » 08 lis 2005, 12:37

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Awatar użytkownika
Lawenda
Początkujący ✽✽
Posty: 253
Rejestracja: 26 sty 2005, 11:52
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: wielkosc stolca

Post autor: Lawenda » 08 lis 2005, 15:47

Dziewczyny to się zmieni! Czasu tylko trzeba i lepszej formy. Ja w okresach radykalnej poprawy mam wręcz odwrotny kłopot... zatyka mnie...
Twardym trzeba być nie miętkim...

Misia

Re: wielkosc stolca

Post autor: Misia » 08 lis 2005, 16:02

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

mika
Debiutant ✽
Posty: 36
Rejestracja: 17 cze 2004, 23:55
Choroba: nie ustalono
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: wielkosc stolca

Post autor: mika » 09 lis 2005, 07:55

ja tez pesymistycznie nie sądzę :) nigdy nie miałam radykalnej poprawy
jeżeli pełna remisja polega na braku jakichkolwiek objawów, to u mnie nigdy nie wystąpiła - zawsze biegunka i ból brzucha, tyle że czasami po prostu mniej silny

Zakrętka
Debiutant ✽
Posty: 45
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:16
Choroba: nie ustalono
Lokalizacja: śląsk
Kontakt:

Re: wielkosc stolca

Post autor: Zakrętka » 25 lis 2005, 07:21

A macie coś takiego małe kupki ;) poskręcane, ale za nim wyjdą to najpierw trzeba wypóścić dużo gazów, ponieważ jelita bardzo się kurczą :evil:
Codziennie uczę się optymizmu...

Awatar użytkownika
Shima
Doświadczony ❃
Posty: 1262
Rejestracja: 29 lis 2004, 20:10
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Zdunska Wola
Kontakt:

Re: wielkosc stolca

Post autor: Shima » 28 lis 2005, 23:02

Gratulacje!!!!!!!!!!! :lol: :lol: I jeszcze raz moje najszczersze :D :D 'Normalni'tego nie rozumieja..niestety...ale my...jak najbardziej :P :P :P
Zawsze służę rozmową [you] :)
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

ranka

Post autor: ranka » 18 gru 2005, 18:12

hejka :)wlasnie sobie czytam wasze wypowiedzi i wlasnie mam pytanie:)choruje na colitis od roku i mam forme zaparciowa.jesli chodzi o stolec to wslanise mam z nim problemy;>jest maly waski i wydalany w porcyjkach :oops: czy to jest normalne???prosze o odpowiedz:)pozdrawiam
Obrazek

Awatar użytkownika
Natanael
Początkujący ✽✽
Posty: 158
Rejestracja: 10 sty 2006, 23:00
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

ehh

Post autor: Natanael » 31 sty 2006, 21:30

ja to zawsze 20 minut w klopie siedze. Mój stolec to prawie zawsze wygląda jak placek (może troszke stożkowaty) mam bóle w okolicy prawego biodra niżej i lewego ale to bliżej żeber czasem boli mnie również prawa góra :(( od kąd zacząłem brać sulfasalazyne bolą mnie te miejsca. W remisje nie , czasem tylko o niej marze.

jeszcze jedno prawie nigdy nie mam tak aby po załatwieniu sie nie czuć dyskonfortu wynikającego z dziwnego uczucia ,że nie skończyłem wypróżnianai (tak jest nawet po 40 minutahc na klopie)
22 lata - CU
...Ufać Bogu to wszystko co nam zostało...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o NZJ”