Choruję na wrzodziejące zapalenie jelita grubego od 2023 roku. Diagnozę postawiono po kolonoskopii, która wykazała łagodne zapalenie w końcowym odcinku jelita grubego. Wtedy kalprotektyna wynosiła ok. 600, a w stolcu pojawiała się krew oraz miałem częste wypróżnienia. Lekarz prowadzący przepisał mi Salofalk w tabletkach oraz wlewki doodbytnicze ale zapomniałem ich nazwy
Objawy teraz nie są bardzo dokuczliwe – brzuch mnie nie boli, ale mam około 4 wypróżnień dziennie, często z niewielką ilością krwi, stolec jest taki papkowaty
Niedawno przeprowadziłem się do Trójmiasta i nie mam tutaj jeszcze żadnego lekarza. Czy moglibyście polecić dobrego gastrologa z Trójmiasta ?
Będę bardzo wdzięczny za każdą opinię lub namiar.