Zaostrzenie w CU

Mam diagnozę, opisuję mój przypadek.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
max
Debiutant ✽
Posty: 2
Rejestracja: 05 lut 2011, 01:06
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: UK

Zaostrzenie w CU

Post autor: max » 05 lut 2011, 01:19

Witam wszystkich. Moj pierwszy post na tym forum.
Krociutko o mnie, w 2005 r zdiagnozowane CU, ostatnie 10 cm zajete, biegunka+krew, lekki bol brzucha, pentasa (czopki) przez 2 miesiace potem spokoj. Potem wyjazd do UK. Po roku nawrot ale zdecydowanie mniejszy: biegunka+ troche krwi, lekarz angielski pentasa (Czopek) codziennie 1 tabletka przez 2 tygodnie lub miesiac, potem przez miesiac jeden czopek na 2 dni i spokoj i kortyzon w piance.
A teraz, po 4,5 roku spokoju zacza mnie pobolewac brzuch po lewej stronie. Wyeliminowalem wszystko co mi szkodzi, od razu stolec sie poprawil, wizytuje lazienka na szczescie tylko 2 razy dziennie i teraz pytania:
1. czy to prawda, ze jezeli mam zajete 10 cm to z duzym prawdopodobienstwem zawsze bede mial zajety ten odcinek i dalej nie pojdzie
2. czy kolejne zaostrzenia moga byc duzo gorsze od poprzednich?Jakie sa Wasze doswiadczenia? Mi powiedziano, ze najczesciej najgorsze jest pierwsze a kazde nastepne z reguly lepiej sie przechodzi.

i tak od siebie dodam, gratuluje forum i gratuluje zdroworozsadkowego podejscia. Po przejrzeniu angielskich stron z placzem, zaleniem sie i zgrzytaniem zebami u was jest jakos bardziej normalnie.

A czy jest ktos z CU lub CD i mieszka w UK, chetnie po pisze i wymienie sie obserwacjami.
Pozdrawiam goraco i dziekuje za wszelkie odpowiedzi.

Awatar użytkownika
leila
Doświadczony ❃
Posty: 1262
Rejestracja: 18 mar 2008, 18:24
Choroba: CU
województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: ....

Re: Zaostrzenie w CU

Post autor: leila » 05 lut 2011, 02:35

tez mam bol po lewej stronie ,biore asamax i encorton
zepchnac chorobe na dalszy plan
Obrazek
Obrazek

Renusia
Początkujący ✽✽
Posty: 73
Rejestracja: 22 lut 2007, 18:12
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Cannock uk
Kontakt:

Re: Zaostrzenie w CU

Post autor: Renusia » 05 lut 2011, 04:10

Witam , ja mieszkam i leczę się w UK, choruję na CD, chociaż wcześniejsza diagnoza to CU .Chętnie podzielę się z moimi obserwacjami.
Pozdrawiam
Renusia

max
Debiutant ✽
Posty: 2
Rejestracja: 05 lut 2011, 01:06
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: UK

Re: Zaostrzenie w CU

Post autor: max » 05 lut 2011, 11:06

witajcie,
Leila, poki co ja niczego nie biore, na poczatku tygodnia ide do lekarza.
Renusia: fajnie, ze ktos jeszcze z UK sie znalazl.

W pierwszym poscie w tym temacie umiescilem 2 pytania, czy potraficie mi na nie odpowiedziec??
Dzieki i pozdrawiam

Misia

Re: Zaostrzenie w CU

Post autor: Misia » 05 lut 2011, 11:09

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Zaostrzenie w CU

Post autor: Natalka » 05 lut 2011, 15:34

Hej max, no ja też Cię nie pocieszę, u mnie każde następne zaostrzenie było gorsze od poprzedniego, ale w moim przypadku może to częściowo wynikać z faktu, że nie byłam odpowiednio leczona bądź wcale się nie leczyłam.
max pisze:A czy jest ktos z CU lub CD i mieszka w UK
są na forum ludzie mieszkający poza granicami Polski, możesz zobaczyć tu groupcp.php?g=3069 czyli w grupie użytkowników "poza Polską" (na gorze głównej strony forum jest przycisk "Grupy").
:smile:
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Awatar użytkownika
Ala57
Aktywny ✽✽✽
Posty: 873
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:19
Choroba: CU
województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: Koszalin

Re: Zaostrzenie w CU

Post autor: Ala57 » 05 lut 2011, 17:28

U mnie najgorszy był pierwszy rzut pewnie tez z tego powodu ,ze nie wiedziałam co się dzieje.Pierwsze zaostrzenie było,lagodne przy drugim trafiłam do szpitala a teraz chyba zaczyna się trzecie.Nie boje się tak bardzo bo wiem o co chodzi i jak postępować,żeby sobie pomoc.

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Zaostrzenie w CU

Post autor: obyty.z.cu » 07 lut 2011, 15:08

max pisze:1. czy to prawda, ze jezeli mam zajete 10 cm to z duzym prawdopodobienstwem zawsze bede mial zajety ten odcinek i dalej nie pojdzie
2. czy kolejne zaostrzenia moga byc duzo gorsze od poprzednich?Jakie sa Wasze doswiadczenia? Mi powiedziano, ze najczesciej najgorsze jest pierwsze a kazde nastepne z reguly lepiej sie przechodzi.
max, witaj na forum.
Te pytania sa ok.,ale na początek mala uwaga,CU to choroba,troche nieobliczalna,trudno jest zaszufladkowac jej fazy do jakis terminow,okresow.
Poza tym wiele tu niewiadomych,chocby nasza psychika,wspolistniejace choroby,stan organizmu itd.
Fajnie ze szukasz odpowiedzi na swoje pytania,ale nie ma uniwersalnych odpowiedzi,kazdy jest inny.
ad.1 - Cu zaczyna sie od odbytnicy i idzie dalej w jelito....
ad.2 - to chyba zle postawione pytanie.
Bo jak odpowiedziec gdy sie nie wie jakie beda leki,jak zadzialaja,jakie masz wiadomosci o chorobie i w jaki sposob bedziesz reagowal,jak bedzie z jedzeniem ,z twoja dieta... wiele niewiadomych.
Odpowiezdzią wiec bedzie,ze niema jednakowych zaostrzen,ale odpowiedz na zaostrzenie powinna byc w miare szybko i adekwatna do potrzeb.
Kazde zastrzenie to zlo konieczne,tyle,ze im wiecej wiesz,tym lepiej sie zachowasz i bedziesz wiedziec jak zadzialac,tu az sie klania "dobra" rozmowa z lekarzem i ustalenie jakis "kontaktow" ponad wizytami plonawanymi,oczywiscie mysle o specjaliscie,najlepiej gastroenterologu.

Jak inni polecam "czytanie" wskazanych dobrych zrodel edukacyjnych i "zdrowy" rozum,bez chodzenia na skroty :wink: np. do bioterapeuty czy innych niepotwierdzonych "zrodel" np.cud-diety ,czesto doprowadza to do duzo wiekszych problemow,np.z waga-łatwo spaść z wagi,ale nadrobic bardzo trudno.

Zdrowka :wink: życze i miłego czytania poradnikow.
Poza tym,kto pyta nie bladzi. :razz:
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
simon
Początkujący ✽✽
Posty: 71
Rejestracja: 10 lut 2011, 16:51
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Śląsk

Re: Zaostrzenie w CU

Post autor: simon » 11 lut 2011, 14:35

max pisze: 1. czy to prawda, ze jezeli mam zajete 10 cm to z duzym prawdopodobienstwem zawsze bede mial zajety ten odcinek i dalej nie pojdzie
2. czy kolejne zaostrzenia moga byc duzo gorsze od poprzednich?Jakie sa Wasze doswiadczenia? Mi powiedziano, ze najczesciej najgorsze jest pierwsze a kazde nastepne z reguly lepiej sie przechodzi.
1. ja miałem raz zajęty końcowy odcinek, tam były zdecydowanie najgorsze zmiany dotychczas... obecnie czuję ból w prawym boku, czyli początek jelita grubego. Także wg.mnie nie ma tutaj reguły

2. przy każdym następnym zaostrzeniu wiesz że to CU, wiesz co masz robić, masz leki, w sumie to ciągle jesteś pod wpływem farmakologii więc z reguły nie powinno być gorzej niż za pierwszym razem. Ale prawda jest taka, że jak nie ma takich bólów jak za pierwszym razem, jak nie ma takiej paniki, nie ma AŻ takich objawów to nie znaczy że zaostrzenie nie może być gorsze w skutkach od pierwszego.

Dla mnie np. pierwsze zaostrzenie to koszmar, ból,wymioty, czerwony stolec, gorączka straciłem ok 15kg... wszystko dlatego że lekarze nie wiedzieli co to za choroba.

Jedno z moich następnych zaostrzeń to tylko 2/3 wypróżnienia na dobę, mało krwi, mały ból i wszystko nie tak ciężko. Jednak trwało to dłuuugo. Okazało się w wyniku koloskopii że stan jelita jest gorszy niż podczas pierwszego rzutu. Więc widzisz jak jest...

Moim zdaniem po prostu nie ma co roztrząsać czy gorsze czy łagodniejsze, czy ten odcinek, czy tamten... żadnego zaostrzenia nie wolno po prostu bagatelizować i trzeba je traktować z taką samą uwagą - czyli brać leki i jak najszybciej zaleczyć i tyle.

----

i moje pytanko
max pisze:kortyzon w piance
co to jest? jak takie coś działa? można to dostać w PL?

Zdrówka! :wink:

ODPOWIEDZ

Wróć do „CuDaczny Oddział - Mam Diagnozę”