NZJ czy coś innego?

Nie mam diagnozy.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Arnica
Debiutant ✽
Posty: 1
Rejestracja: 02 paź 2021, 16:29
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: łódzkie

NZJ czy coś innego?

Post autor: Arnica » 02 paź 2021, 16:46

Cześć, jestem w trakcie diagnozowania i proszę o opinie.

Moje objawy to luźny stolec od kilku miesięcy, zazwyczaj zaraz po przebudzeniu muszę iść do toalety. Stolec jest brązowego koloru, ale czasami woda obok niego jest ciemna do tego stopnia, że nie widać co jest w środku. Załatwiam się raz dziennie, sporadycznie dwa razy. Badania na krew utajoną: raz wynik dodatni, raz słabo dodatni, raz ujemny. Badania na pasożyty ujemne. Wyniki krwi zawsze w normie, CRP ok. Trzy razy w życiu zaobserwowałam jednorazowo świeżą krew na papierze (po "trudnym wypróżnieniu", więc to chyba było jakieś uszkodzenie śluzówki - podejrzenie szczeliny, ale zarówno chirurg jak i kolonoskopia tego nie potwierdzili). Dwa razy to była śladowa ilość - ledwo widoczne na papierze, raz jakby skrzep krwi.

Nie wiem, czy to może mieć znaczenie, ale w lutym tego roku miałam gorączkę przez dwa tygodnie (ok. 39) przy braku innych objawów. Po ok. tygodniu coś zaczęło się dziać w brzuchu - przelewania, jakby "ssanie" w środku po jedzeniu. Wszystko przeszło po Metronidazolu (już po dwóch dawkach była ogromna poprawa.

Gastroskopia wyszła całkiem ok - niewielkie zapalenie błony śluzowej żołądka i dwie mini-nadżerki. Badania histopatologiczne z dwunastnicy i jelita cienkiego ok.

Kolonoskopia wykazała "zatarcie rysunku naczyniowego i przekrwienie na 10 cm fragmencie poprzecznicy". Reszta wszystko ok, w tym odbytnica i końcowy odcinek jelita krętego. We wnioskach z kolonoskopii mam wpisane: podejrzenie NZJ.

W nocy przed dniem bezpośrednio poprzedzającym kolonoskopię obudził mnie ból brzucha (miałam okres) i po godzinie kręcenia się w łóżku musiałam skorzystać z toalety, to samo drugi raz rano. Jakby grypa jelitowa. Nie mam na co dzień takich objawów, ale średnio raz na dwa miesiące taki właśnie nieżyt jakby zatrucie czy jelitówka - zazwyczaj jeden dzień. Pytałam w rejestracji przychodni i pani stwierdziła, że nie ma to znaczenia, bo i tak będę się oczyszczać po Fortransie. I teraz moja wątpliwość: czy te patologie, które wyszły w kolonoskopii mogły być spowodowane tą "jelitówką"? Czy według Was opisane przeze mnie objawy mogą przemawiać za NZJ? Czy to możliwe, że to jakieś zapalenie bakteryjne czy coś takiego?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Izba Przyjęć - Nie Mam Diagnozy”