Chłopak, 22 lata, w trakcie diagnozowania.

Nie mam diagnozy.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
patkaas
Koordynator
Posty: 1466
Rejestracja: 10 lis 2014, 17:31
Choroba: CU
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków
Kontakt:

Re: Chłopak, 22 lata, w trakcie diagnozowania.

Post autor: patkaas » 07 kwie 2015, 18:23

Też męczyłam się z trądzikiem i w sumie dalej męczę. Brałam od gimnazjum szereg antybiotyków i maści, w końcu Izotek, który dał mi ulgę na jakiś czas. Później znowu jakieś antybiotyki i maści, aż w końcu po kolejnej zmianie lekarza postanowiłam po raz kolejny wziąć izotretynoinę, tym razem Aknenormin. Kurację zakończyłam w tamtym roku i pięknie wyleczyła się twarz, ale po jakichś 2-3 miesiącach pojawiły się objawy od jelit. Niekończąca się biegunka od maja, w końcu z krwią. Pod koniec czerwca miałam kolonoskopię i po obrazie już było stwierdzenie, że to wrzodziejące zapalenie jelita grubego, a h-p potwierdziło. Mimo iż nie mogę tego potwierdzić, to twierdzę, że leczenie trądziku w jakimś stopniu przyczyniło się do CU, a zwłaszcza izotretynoina. Taki artykuł: http://www.prozdrowie.pl/Artykuly/Zdrow ... zi-jelitom Jak w czerwcu zaczęłam brać sulfasalazynę, to z twarzą jeszcze było ok, ale gdy konieczne były sterydy, to po prostu obudziły trądzik znowu :/ Mimo iż teraz już długo ich nie biorę, a brałam tylko 6 tyg, to i tak na twarzy może w trochę mniejszym stopniu, ale występuje.
Ogólnopolska Akcja Podnoszenia Wiary w Jednostkę

Oddział Podkarpacki zaprasza na grupę wsparcia Brygada-J w każdy ostatni wtorek miesiąca w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie

cart00n
Debiutant ✽
Posty: 27
Rejestracja: 03 sty 2013, 10:28
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Będzin

Re: Chłopak, 22 lata, w trakcie diagnozowania.

Post autor: cart00n » 07 kwie 2015, 21:17

Dziwi mnie Twój tok rozumowania po co robisz te badania na własną rękę?!? Chcesz sobie sam postawić diagnozę ??? Idź do dobrego gastro to większość tych badań zrobi Ci na NFZ (bez kalprotektyny). W moim przypadku był to "full-pakiet" podczas 8 dni pobytu w szpitalu.
Diagnoza: Grudzień 2012

Leczenie: Azathioprine 100mg , Pentasa; 3x1g,

Mjk
Początkujący ✽✽
Posty: 74
Rejestracja: 19 lis 2014, 12:01
Choroba: inna choroba jelita
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Pomorze

Re: Chłopak, 22 lata, w trakcie diagnozowania.

Post autor: Mjk » 08 kwie 2015, 09:27

Nie zawsze to takie proste. Jak się trafi na lekarza który na pierwszej wizycie zdiagnozuje IBS, to może być ciężko z tymi badaniami i trzeba potem samemu kombinować, bo inaczej się kończy z Tribuxem i Debutirem na przemian :wink:

Wujek
Debiutant ✽
Posty: 11
Rejestracja: 06 kwie 2015, 11:27
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: śląskie
Lokalizacja: Poland

Re: Chłopak, 22 lata, w trakcie diagnozowania.

Post autor: Wujek » 08 kwie 2015, 16:49

patkaas pisze:Też męczyłam się z trądzikiem i w sumie dalej męczę. Brałam od gimnazjum szereg antybiotyków i maści, w końcu Izotek, który dał mi ulgę na jakiś czas. Później znowu jakieś antybiotyki i maści, aż w końcu po kolejnej zmianie lekarza postanowiłam po raz kolejny wziąć izotretynoinę, tym razem Aknenormin. Kurację zakończyłam w tamtym roku i pięknie wyleczyła się twarz, ale po jakichś 2-3 miesiącach pojawiły się objawy od jelit. Niekończąca się biegunka od maja, w końcu z krwią. Pod koniec czerwca miałam kolonoskopię i po obrazie już było stwierdzenie, że to wrzodziejące zapalenie jelita grubego, a h-p potwierdziło. Mimo iż nie mogę tego potwierdzić, to twierdzę, że leczenie trądziku w jakimś stopniu przyczyniło się do CU, a zwłaszcza izotretynoina. Taki artykuł: http://www.prozdrowie.pl/Artykuly/Zdrow ... zi-jelitom Jak w czerwcu zaczęłam brać sulfasalazynę, to z twarzą jeszcze było ok, ale gdy konieczne były sterydy, to po prostu obudziły trądzik znowu :/ Mimo iż teraz już długo ich nie biorę, a brałam tylko 6 tyg, to i tak na twarzy może w trochę mniejszym stopniu, ale występuje.
To mieliśmy podobną historię leczenia trądziku, tylko że mi twarz nie wyleczyła się :roll: Również uważam, zę "leczenie" trądziku przyczyniłło się do choroby, a izotretynoina to już w ogóle. Tych artykułów jest znacznie więcej. Z moją twarzą jest okey jedynie, gdy unikam nabiału, jajek i jem witaminy.

cart00n pisze:Dziwi mnie Twój tok rozumowania po co robisz te badania na własną rękę?!? Chcesz sobie sam postawić diagnozę ?? ? Idź do dobrego gastro to większość tych badań zrobi Ci na NFZ (bez kalprotektyny). W moim przypadku był to "full-pakiet" podczas 8 dni pobytu w szpitalu.
A mnie dziwi tak rozumowania lekarzy, gdyż nie wszystkie te badania przepisze lekarz. Widziałeś np, że problemy ukłądu pokarmowego mogą być spowodowane problemami z tarczycą? Samo hashimoto ma ogromny wpływ na to, w końcu to choroba immunologiczna, a wiadomo, że te lubią się mnożyć, gdy zachoruję się na jedną z nich. A żaden lekarz nawet na to nie spojrzy. Tak samo żaden lekarz gastrolog nie zlecił mi badań ASCA/ANCA. Nikt. Sam musiałem je robić, za własny hajs. Ba, nawet po przyniesieniu ich dostałem odpowiedź, że to nic nie znaczy.
Nie próbuję sam siebie zdiagnozować. Próbuję tylko COŚ zrobić, aby wiedzieć co mi dolega. Ilu ludzie bierze mnie za czystego idiote, wmawiają, że mam chorą głowę, a nie jelita. A ja przecież to czuję. ;)
Druga sprawa, że o dobrego gastrologa ciężko. Przebadałem się w Rybniku, Wodzisławiu, Żorach. Diagnoza? IBS. Mimo wyników "colitis chronica erosiva" nikt nie zwrócił na to uwagi. No bo przecież moje objawy tak idealnie pasują do IBS, takie klapki na oczach. A z czego to wrażliwe jelito? Z nieba na mnie spadło, tak po prostu się drażni? Czemu jest stan zapalny? "A bo przy IBS występuje stan zapalny, sratatata, pan na pewno na to choruję, proszę nie przejmować się jelitami to będzie dobrze". Ok, spoko. Tylko jak to zrobić, gdy po posiłkach mnie boli, słyszę dźwięki obcego z brzucha, odbyt mnie szczypie po wypróżnianiu się.
Teraz szukam gastrologa w Katowicach. Przeczekam sesje, zdam i na wakcje - mam nadzieję - przyjmą mnie.
Gdyby to wszystko było takie proste, to latałbym szczęśliwy, bez problemów, z pełnym portfelem i nie wiedziałbym co to jest choroba jelit. No ale akurat dane mi było zdobyć tą wiedzę, a nikt nie pytał, czy ją chce.

Przepraszam, jeśli kogokolwiek uraziłem tą wypowiedzią - poprostu wylało się ze mnie, tak jak wylewa się z jelit. Nie to było moim zamiarem.

Chciałem się zapytać Was, czy doznaliście pogorszenia po leku "debutir"? Biorę go od 2 tygodni i czuję pogorszenie mojego stanu. Najbardziej przy wypróżnianiu. Wcześniej wypróżniałem się 1-2 razy dziennie. Czasem był dzień bez wypróżnienia, lecz następgnego dnia zaraz z rana nadrabiałem to. Stolec może nie był idealny, ale o znacznie mniejszej zawartości śluzu, lepszego koloru i lepszej konsystencji. A teraz stolec żółtawy, mniejszej objętościu, śmierdzi i mam fazy parcia na kupe.
Przed lekiem brałem jedynie witaminy (b kompleks, a i d3, cynk, magnez), w diecie nic nie zmieniałem. Ba, nawet jak jadłem śmieciowo to było ok z wypróżnianiem się.
Zastanawiam się, czy nie odstawić debutiru, bo korzyści jak narazie nie ma, a wręcz przeciwnie.

I jeszcze sprawa. Czy przy wypróżniainu się, ostrych gazach szczypanie w końcówce odbytu jest normalne? Czasem ma wrażenie, że wypróżniam się kwasem. Szczypie, swędzi, jest wrażliwy

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
ulka1986
Aktywny ✽✽✽
Posty: 652
Rejestracja: 09 lis 2013, 21:02
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Radomsko

Re: Chłopak, 22 lata, w trakcie diagnozowania.

Post autor: ulka1986 » 08 kwie 2015, 19:56

Hej. Jeśli uważasz że debitur ci szkodzi to go nie bierz, mam podobnie z niektórymi lekami np. Wszech polecany vsl3 przyprawia mnie o mega wzięcie już po 3 godzinach po wypiciu i następnie biegunka.... I sprawdzałam to kilkanaście razy, robiłam kilku dniowa przerwę pi czym piłam vsl i zawsze ten sam scenariusz. Heh chora głowa.... Przez 2 lata moja internista wciskala mi ibis i polecala psychologa, że niby depresja nawet skierowania do gastrologa nie mogłam się doprosic... Aż nerwy puściły i zmieniłam przychodnie, ... Odrazu nowy lekarz wystawił skierowanie na kolonoskopie i do specjalisty, oczywiście kolonoskopia odbyła się po 3 miesiącach czekania a na gqstro jeszcze dłużej musiałam czekać... I oczywiście pierwszy gastrolog do którego trafiłam pomimo wyniku colitis chronica stwierdził że mam ibis I że to że wyprozniam się 8 razy na dobę wodą od pół roku to przy ibis norma heh.... I tak szukałam innego lekarza, przerprzerobiłam 3 gastrologow i pobyt w szpitalu zanim trafiłam do mojej obecnej pani doktor, która jest wspaniała, przedewszystkim ona mnie słucha, analizuje wyniki i kombinuje z lekami tak aby terapia była dobrana do mnie a nie sciagieta z schematu, i choć badania które będzie mi robić osobiście są przedema to rok który leczyla mnie uważam za pierwszy okres od bardzo dawna spędzony w spokojnym stanie umysłu i brzucha, aż do teraz kiedy mam zaostrzenie ale jestem dobrej myśli że i teraz lekarz się z nim rozprawi.
Także na własnym przykładzie mogę ci powiedzieć żebyś się nie podawał, jeśli nie widzisz efektów leczenia, zmień lekarza tylko możesz na tym skorzystać, inny lekarz, inne podejście do pacjenta - człowieka.
sulfalazin en 2x2tab, ortanol w razie potrzeby,folio,tran,wit b kompleks,pentasa2x1gr(czopki) wymienne na salofalk 4g/60 ml(wlewka na noc)

Bądź takim typem człowieka,że gdy rano wstajesz, twoja stopa dotyka podłogi, diabeł w piekle mówi "O k... wstał"

irek
Początkujący ✽✽
Posty: 175
Rejestracja: 04 sty 2014, 08:22
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Piotrków Tryb

Re: Chłopak, 22 lata, w trakcie diagnozowania.

Post autor: irek » 12 kwie 2015, 08:11

Wujek pisze: Zauważyłem, że podczas jedzenia tylko warzyw i gotowanej ryby stan skóry się polepszył..
I,to jest moim zdaniem jak najbardziej właściwy kierunek.Warzywa-owoce,produkty bogate w minerały i witaminy,ważne w procesach tak zwanego odkwaszenia organizmu i oczyszczenia z toksyn.
O niesamowitej mocy warzyw i owoców przekonały mnie te filmiki:
https://www.youtube.com/watch?v=xBqGWjqw2Jw
https://www.youtube.com/watch?v=a-wBfi8uu0I

Ciekawy jest,też ten film,oto wypowiedź autora:
W latach 1999 -2001 miałem wiele problemów zdrowotnych,chorobę Crohna,ciągłe zmęczenie,astmę.Odżywiałem się wg diety paleo jedząc dużo mięsa i moje zdrowie się rozsypało.
https://www.youtube.com/watch?v=PElNR6HRhZA

Wujek
Debiutant ✽
Posty: 11
Rejestracja: 06 kwie 2015, 11:27
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: śląskie
Lokalizacja: Poland

Re: Chłopak, 22 lata, w trakcie diagnozowania.

Post autor: Wujek » 12 kwie 2015, 20:04

Dieta jest jak najbardziej właściwym kierunkiem, ale taka, która zapewni minerały i witaminy - jak zresztą wspomniałeś, a zarazem da nam energię do pracy, życia oraz jest wygodna. Ja niestety na razie takiej nie znalazłem. Próbowałem paleo, no ale wydaje mi się, że robię coś źle - pewnie za dużo mięcha jak koleś w filmiku. Nie można powiedzie, że jakaś dieta jest zła - każdy musi dostosować jedzenie pod siebie.

Ja np, jak wposmniałem, próbowałem diety paleo. Niestety dla mnie ciężko jest strawić wszystkie warzywa. Dla przykładu kiedy starałem się jeść czysto - rybki, mięsko, warzywka, owoce - efekty był odwrotny od zamierzonego. Skóra ulegała pogorszeniu, jedzenie ciężej się trawiło, przez co wypróżnianie ulegało pogorszeniu.

Kolesia z filmiku znam, oglądałem niejednokrotnie. Dla mnie jego dieta by nie przeszła. Już nie ze względu na ilość, dostępnść, warunki oraz cenę baanów, czy też innych owoców, ale po prostu po bananach robi mi się fuj na brzuszku i na twarzy. Tak jest również z nadmiarem innych owoców oraz niektórych surowych warzyw.

Jedyną słuszności tutaj jest idea dostarczania składników odżywczych. Jedynym problemem sposób ich dostarczenia. Jak patrzę z perspektywy czasu, to nachodzi mnie refleksja, że po prostu nieumiejętnie doberałem dietę oraz przesadzałem z niektórymi pokarmami. Za dużo to też źle. Uważam, że moje jelita nie były gotowe na taką dawkę surowych warzyw. Miałem wrażenie, że za bardzo je drażnią. Jak na ten czas nie jestem gotów ułożyć sobie diety oraz jej trzymać. Unikam nabiału, glutenu jak tylko mogę, no ale nie zawsze daję radę.

Obecnie czekam na wyniki kalprotektyny oraz idę w poniedziałek na wizytę do gastrologa. Zadzwoniłem do przychodni i powiedziałem, że źlę czuję się po przepisanym przez doktora leku debutir, to babka powiedziała, że mam przyjść.

Pozdrawiam.

Wujek
Debiutant ✽
Posty: 11
Rejestracja: 06 kwie 2015, 11:27
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: śląskie
Lokalizacja: Poland

Re: Chłopak, 22 lata, w trakcie diagnozowania.

Post autor: Wujek » 17 kwie 2015, 16:01

Dzień dobry,

Odebrałem wyniki kalprotektyny:
Wynik badania: <30 mikrograma/g
Zakres wartości optymalnych: 0-50 mikrograma/g

Wizytę u gastrologa mam za miesiąc. Co z tą kalprotektyną?

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Chłopak, 22 lata, w trakcie diagnozowania.

Post autor: Mamcia » 19 kwie 2015, 22:33

Jest prawidłowa, czyli na 90 % nie ma stanu zapalnego.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Wujek
Debiutant ✽
Posty: 11
Rejestracja: 06 kwie 2015, 11:27
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: śląskie
Lokalizacja: Poland

Re: Chłopak, 22 lata, w trakcie diagnozowania.

Post autor: Wujek » 01 maja 2015, 08:48

Tylko, że konsystencja kału oraz kolor wyglądają strasznie dziwnie. Taka musztarda... Przy oddawaniu próbki do badania, kał również nie był idealny.

Może to wykluczyć stan zapalny ale wskazywać na coś innego? Np nietolerancję mleka, czy też jaj?

fiona

Re: Chłopak, 22 lata, w trakcie diagnozowania.

Post autor: fiona » 01 maja 2015, 09:57

Nietolerancję/alergię pokarmową możesz potwierdzić wykonując testy. Prywatnie są drogie. Zawsze możesz poprosić o skierowanie do alergologa, chociaż czasami gastrolodzy zlecają oznaczenie panelu alergenów.
Co do nietolerancji laktozy i innych cukrów, są wykonywane wodorowe testy oddechowe.
Zawsze możesz spróbować wyeliminować dany produkt na jakiś czas z diety, a po pewnym czasie do niego powrócić i obserwować reakcję organizmu, lecz w tym przypadku może to być nieskuteczne ze względu na sporą liczbę nietolerowanych produktów.

volks
Debiutant ✽
Posty: 23
Rejestracja: 25 maja 2015, 16:55
Choroba: nie ustalono
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: Chłopak, 22 lata, w trakcie diagnozowania.

Post autor: volks » 08 cze 2015, 12:46

ja też brałem izotek (roaccutane) i objawy mam podobne do twoich. niestety przez 10 lat nie udało mi się znaleźć przyczyny tego stanu rzeczy. ludzie z innych krajów mają podobnie - niestety mechanizm działania izotretynoiny dalej jest zagadką.

Jedyne co mi pomaga to dieta ketogeniczna, ale na tym idzie dostać depresji od samego jedzenia. W sumie tylko na tej diecie mój trądzik znika, a jak zjem coś z węglami to robi się nieciekawie. Generalnie to nie bardzo wiem co tu dalej robić, nie polecam tego stanu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Izba Przyjęć - Nie Mam Diagnozy”