Operacja po nieudanym leczeniu biologicznym

Kiedy jelita idą pod nóż.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Kamisia
Debiutant ✽
Posty: 1
Rejestracja: 07 lut 2018, 00:38
Choroba: CD u partnera
województwo: podlaskie

Operacja po nieudanym leczeniu biologicznym

Post autor: Kamisia » 07 lut 2018, 01:00

Dobry wieczór, mój mąż od 16 lat choruje na CD. Aktualnie leży w szpitalu wskutek poważnego zaostrzenia. Okazało się, że w jego przypadku półroczne leczenie biologiczne (adalimumab) nie przyniosło zamierzonego efektu, wręcz przeciwnie - ujawniło się drugie zwężenie :( Lekarze proponują operację, bo leczenie zachowawcze już teraz nie ma racji bytu (do szpitala trafił z podniedrożnością jelita cienkiego). Wcześniej przewlekle przyjmował azatioprynę i mesalazynę, plus steroidy. Czy ktoś z Was może przechodził drugą operację jelit w przebiegu CD, jeśli tak - czy po zabiegu odczuwalnie poprawił się stan zdrowia? Czy może ktoś leczył się w Białymstoku? Będę wdzięczna za wszelkie informacje. Pozdrawiam

Kamila
Początkujący ✽✽
Posty: 197
Rejestracja: 30 paź 2014, 17:48
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Dundee

Re: Operacja po nieudanym leczeniu biologicznym

Post autor: Kamila » 08 lut 2018, 20:55

Hej Kamisia,
Nie wiem czy pomogę Ci moją historią - miałam jedną operację, po 4m-cznym przyjmowaniu Humiry. Zrobiła mi się przetoka jelita cienkiego. Stan zdrowia poprawił mi się natychmiast po operacji. Przestały mnie męczyć stawy, łuszczyca była ledwo widoczna, dziąsła przestały mi krwawić, stan mojej cery sie poprawil, nawet pot przestał mieć taki nieprzyjemny zapach. Zdziwiona byłam, że chore jelita tak bardzo oddziałuja na resztę organizmu. Jedyny minus operacji to bardzo naglące biegunki, które łatwo zniwelować przyjmując Cholestagel przy posiłkach. Jakość mojego życia poprawiła się znacząco. Mam energię dla rodziny, szczeniaka, 3 kotów, studia i pracę. Dodam, że jestem w remisji od 2,5 roku. Trochę tylko stawy zaczęły mnie boleć ostatnio. Bez mrugnięcia okiem poddałabym się drugiej operacji w razie potrzeby. Ja wiem, że operacja to ostateczność, ale przyjamniej mam przyjemność z życia. Pozdrawiam.

Livarel
Debiutant ✽
Posty: 12
Rejestracja: 12 lut 2019, 20:53
Choroba: CD u brata/siostry
województwo: dolnośląskie
miasto: Wrocław

Re: Operacja po nieudanym leczeniu biologicznym

Post autor: Livarel » 23 lut 2019, 17:04

Hej! Czy w wypadku operacji w trakcie leczenia biologicznego automatycznie wypada się z programu, czy tylko przerywa na jej czas?

Awatar użytkownika
Anette28
Junior Admin
Posty: 3607
Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Holandia/Helmond
Kontakt:

Re: Operacja po nieudanym leczeniu biologicznym

Post autor: Anette28 » 24 lut 2019, 21:20

Kamisia pisze:
07 lut 2018, 01:00
Czy ktoś z Was może przechodził drugą operację jelit w przebiegu CD, jeśli tak - czy po zabiegu odczuwalnie poprawił się stan zdrowia?
ja przeszłam, po drugiej operacji i tak miałam ciągle zaostrzenia w sumie max. 2 lata spokoju i wszystko na nowo
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*

CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012

ODPOWIEDZ

Wróć do „Leczenie operacyjne”