Tu pojawił się problem.
Szpital zadysponował mi noszenie pasa pooperacyjnego ( mam dwie informacje od 3 do 6 miesięcy po zabiegu: tzn wskazówki : lekarską i pielęgniarską) - pierwsze założenie miałem na sali operacyjnej ( na opatrunek) w sumie nosiłem go bez przerwy przez 1 i 1/2 dnia do pierwszej zmiany opatrunku.
Drugie założenie miałem na drugi dzień po operacji przed wyjściem ze szpitala.
Zakładam więc , że pierwsze dwa założenia na sali i po pierwszej zmianie opatrunku były fachowe - robiły to pielęgniarki pod okiem chirurga.
Zdjęcie szwów miałem 2 tygodnie po zabiegu czyli ponad 20 razy wykonałem sam zmianę pasa ( zdjęcie i założenie po kąpieli i) specjalnie nie zastanawiając się.
Spotkałem w sprzedaży, w moim osiedlowym sklepie medycznym 4 rodzaje pasów pooperacyjnych ( przepuklinowych) :
a) takie sylwetkowe dla kobiet zamiast dawnych gorsetów "szeroka guma" tak jakby stebnowana gumka 24 cm szeroka na brązowej tkaninie koloru ciała.
Długość określana jest sylwetką i ja mam np XXL. Zapinana na rzepy - są 3 pozycje założenia rzepa.
b) pas przepuklinowy na kremowym podkładzie zapinany na rzepy.
Tak jakby szeroka "gumka" ale z solidnych linek gumowych każda w oplocie nici tak jakby 3 moduły połączone 2 cm paskami poprzecznymi z grubej tkaniny: 2 moduły na brzuch długości 9 cm a jeden pod plecy 34 cm. Przy swych końcach krótkie moduły są zakończone pasami grubego płótna po 10 cm każdy z naszytymi rzepami.
Pas taki kupujemy na wymiar tzn. trzeba sprzedawcy podać szerokość w pasie i biodrach.
Mój rozmiar był dla takiego trochę starszego pana 95 cm pas i 100 cm biodra.
c) pas trochę lżejszy bardziej materiałowy ( mniej gumy kolor tkaniny biały biały - przypominający dawne gorsety ) parę zł droższy niż poprzednie (a i b pasy ponad 30 zł) kupowany na sylwetkę- moja byłaby (XXL ale takiego rozmiaru nie mieli
)d) pas pooperacyjny na receptę od chirurga cena bez refundacji około 150 zł z jakimiś dodatkowymi wzmocnieniami ( nie oglądałem - cena dla polskiego emeryta trochę
zaporowa)Ja nabyłem i używam pasy typu a) i b) i używam je na zmianę bo co jakiś czas taki pas wyprać .
Pojawiło się jednak pytanie u mnie po jakimś czasie jak je używać ... czy sobie nie szkodzę sposobem założenia pasa .
Chodzi mi np. o to czy rzepa zapinać na brzuchu w okolicy pępka czy z boku na biodrze ?
Proszę też w tym temacie o inne rady używania pasa w zależności od rodzaju zbiegu...
W necie znalazłem taki link a pasie bardzo ogólny na portalu chirurgicznym:
http://zapytaj.echirurgia.pl/pyt2349.htm
Pozdrawiam Fajnie by były gdyby do porady czy podpowiedzi zgłosiły się osoby które stosowały takie pasy w przeszłości...
Ps. Zbliżony temat znalazłem też na forum ale po napisaniu tego posta wyszukiwarka trochę słaba bądź źle zdałem pytanie
link printview.php?t=14313&start=0
w sumie po przeczytaniu tego wcześniejszego posta mam wniosek Temat potraktowano trochę niechlujnie bo i lekarze chirurdzy do niego kiedyś nie podchodzili z należytą uwagą.
Dziś to się zmieniło ( Przynajmniej w porządnym szpitalu w Gdańsku . W szpitalu Marynarki Wojennej w Gdańsku- Oliwie pacjent przy kwalifikacji do zbiegu dostaje pisemną instrukcję dla pacjenta przed zabiegiem - Pisze tam... pacjent powinien nabyć pas pooperacyjny i z nim na zabieg do szpitala się pojawić) .
Pasy pomagają znacznie bo zabezpieczają przed puszczeniem szwów oraz wtórną przepukliną pooperacyjną a poza tym z doświadczenia wiem, że mniej boli: gdy katar, kaszel czy kichnięcie ( ale to już moja uwaga doświadczalnie wyprowadzona)
Znalazłem w necie - przez internet kupowane pasy są pewnie tańsze ?
https://www.google.pl/webhp?sourceid=ch ... epuklinowe
