Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 863
- Rejestracja: 28 kwie 2010, 10:31
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: kobyla łąka
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
Na pewno wszystko będzie dobrze.
- kaskaaa1502
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 622
- Rejestracja: 13 maja 2014, 19:50
- Choroba: CD
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
też pytanie! oczywiście!!! kciukasy zaciśnięte aż kostki bieleją!!kalka_96 pisze:potrzymacie za mnie kciuki ?
A jak się przewrócę, to się podniosę. A jak się nie podniosę to sobie poleżę i ...uj
- audrey923
- Początkujący ✽✽
- Posty: 124
- Rejestracja: 16 mar 2014, 13:01
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3city
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
Trzymam kciuki z całych sił
10.02.2014 - diagnoza CD.
25.05.2014 - perforacja jelita resekcja 26 cm jelita cienkiego i wyłonienie ileostomii.
18.02.2015 - odtworzenie ciągłości przewodu pokarmowego.
8.07.2016 - "Brak cech wznowy"
2 g Pentasa
100 mg Azathioprine
Źle już było, teraz musi być tylko lepiej.
25.05.2014 - perforacja jelita resekcja 26 cm jelita cienkiego i wyłonienie ileostomii.
18.02.2015 - odtworzenie ciągłości przewodu pokarmowego.
8.07.2016 - "Brak cech wznowy"
2 g Pentasa
100 mg Azathioprine
Źle już było, teraz musi być tylko lepiej.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 22
- Rejestracja: 18 sie 2015, 15:21
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
Jestem nowa na forum (od wczoraj) ale również mocno trzymam kciuki. Musi być dobrze.
Już słyszałam od lekarzy, że "ostrzą na mnie noże"... Mam liczne przewężenia w całym jelicie cienkim.
Już słyszałam od lekarzy, że "ostrzą na mnie noże"... Mam liczne przewężenia w całym jelicie cienkim.
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2119
- Rejestracja: 24 lip 2011, 14:08
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: K-w
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
Kładę się na chirurgię w piątek.
Boję się.
Choć zawsze to lepiej planowo niż na ostro.
Boję się najbardziej tych pierwszych dni po. I tego co zastanę pod kołdrą jak się obudzę.
Jakby ktoś chciał się podzielić swoimi przeżyciami po pierwszej operacji to bardzo proszę, może być nawet na pw. Wszystko będzie dla mnie nowe...
Boję się.
Choć zawsze to lepiej planowo niż na ostro.
Boję się najbardziej tych pierwszych dni po. I tego co zastanę pod kołdrą jak się obudzę.
Jakby ktoś chciał się podzielić swoimi przeżyciami po pierwszej operacji to bardzo proszę, może być nawet na pw. Wszystko będzie dla mnie nowe...
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
operacja planowa,czyli wszystko wcześniej przygotowane,omówione więc na sali operacyjnej wszystko ok.kalka_96 pisze:Jakby ktoś chciał się podzielić swoimi przeżyciami po pierwszej operacji to bardzo proszę, może być nawet na pw. Wszystko będzie dla mnie nowe...
Nie ma co o tym za dużo myśleć,bo i tak dopiero chirurg w trakcie oceni co i jak.
A po operacji,wielka ulga że to już po wszystkim.Pierwsza noc przespana,wszystko w obstawie leków ,żadnych bóli,później dopiero dociera do nas jak to było i co faktycznie się wydarzyło.Lekarz opowie co i jak i dlaczego i przyjmujemy to za dobrą monetę.
Z 3 dni bez jedzenia do-ustnego,za to z sondą,a 4 dzień już w porządku i myślimy kiedy do domu.
Pewnie po 10 dniach to już w domu.
No tak,pas pooperacyjny,to naprawdę pomaga w pierwszych dniach.
Na oddziale pielęgniark stomijna mi go dopasowała po operacji (tej pierwszej) ,przy drugiej już był.
Pas musiałem zapłacić,ale kto go nie ma,temu pielegniarki robiły do wstawania taki z prześcieradeł.
Więcej pisałem w temacie http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=16004
Spoko,będzie dobrze...
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- eliszka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 442
- Rejestracja: 10 sie 2015, 21:31
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
Nie bój się. Ja też strasznie się bałam. Od dnia ustalenia terminu operacji, aż do zejścia na salę operacyjną ryczałam jak bóbr.kalka_96 pisze:Kładę się na chirurgię w piątek.
Boję się.
Po operacji pierwsza doba przećpana..na morfinie;) Pamiętam tylko że nie miałam siły nawet żeby otworzyć oczy i cokolwiek powiedzieć, a tak poza tym to było mi naprawdę wszystko jedno, Nic nie bolało. Podłączony cewnik, dren i sonda do żołądka.
Drugiego dnia przewieźli mnie z sali pooperacyjnej na "normalną" salę. Wyjęli sondę- nieprzyjemne uczucie- i wyjęli cewnik.
Trzeciego dnia wyjęli dren i dostałam kaszkę na śniadanie. Obiad już normalnie- szpitalne,lekkostrawne żarcie;) Zmiana opatrunku. Pierwszy raz zobaczyłam swoją bliznę po operacji i stomię. Pielęgniarka powiedziała, że jest ładna, ale mnie trochę przestraszył ten widok- wszystko było zaczerwienione i napuchnięte.
Czwartego dnia nie potrzebowałam już środków przeciwbólowych. Odczuwałam pewien ból i dyskomfort, ale nie na tyle silny, żeby się czymkolwiek faszerować.
Piąty dzień w szpitalu- nuda. Jadłam i piłam normalnie. Trudności w chodzeniu i w przybraniu pozycji pionowej, bo blizna pooperacyjna strasznie "ciągnęła".
Szóstego dnia do domku:)
Jestem 1,5 miesiąca po operacji. Blizna ładnie się zagoiła, jeszcze czasami "ciągnie". Ze stomią też nie mam większych problemów. Cudowne jest uczucie, gdy można zjeść i nic nie boli:) Nie trzeba też biegać do łazienki:)
Głowa do góry.
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2119
- Rejestracja: 24 lip 2011, 14:08
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: K-w
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
eliszka, obyty.z.cu, dzięki!
na razie nie było mowy o stomii. ale wiem, że dopiero w trakcie się okaże...no i potem, żeby jeszcze ewentualne zespolenie się trzymało.
najbardziej to chyba boję się cewnika. bo to dla mnie nowość będzie... obudzę się pewnie z nim, więc będzie trzeba przeżyć wyciąganie.
na razie nie było mowy o stomii. ale wiem, że dopiero w trakcie się okaże...no i potem, żeby jeszcze ewentualne zespolenie się trzymało.
najbardziej to chyba boję się cewnika. bo to dla mnie nowość będzie... obudzę się pewnie z nim, więc będzie trzeba przeżyć wyciąganie.
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 873
- Rejestracja: 20 lip 2010, 21:59
- Choroba: IBS
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
Kalka kochana której losy śledzę po cichu, wyjęcie cewnika to sekunda. Nie poczujesz tego nawet. To tak jak wyjęcie gaźnika z buzi. Nie boli.
Przeżyłam mój cc myśląc o tym ze obyty przeżył swoją operacje i Ty sobie dzielna dziewczynko poradzisz wspaniale!powodzenia życzę Ci! W krk ta operacja? A jak tak to kto Cię kroi?
Przeżyłam mój cc myśląc o tym ze obyty przeżył swoją operacje i Ty sobie dzielna dziewczynko poradzisz wspaniale!powodzenia życzę Ci! W krk ta operacja? A jak tak to kto Cię kroi?
Agula 84
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 873
- Rejestracja: 20 lip 2010, 21:59
- Choroba: IBS
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
A i ja nie chciałam dać wyjąć cewnika po cc bo wiedziałam że będę musiała wstawać do wc a dość mocno bolało.... nie wiem kiedy pionizuja po operacji jelita ale cewnika spoko. )obh nie za długo tylko...
Agula 84
- alex0101
- Początkujący ✽✽
- Posty: 281
- Rejestracja: 18 maja 2014, 23:33
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
Mnie nie pozostaje do powiedzenia nic więcej poza tym żebyś się mocno trzymała Ja też niesamowicie się bałam przed pruciem brzucha i nie wiedziałam kompletnie czego się spodziewać. Lekarz machnął ręką i powiedział, że ,,eee tam to taka rutynowa operacja" Dopiero po obudzeniu się tak naprawdę miałam się przekonać czy mam ta stomię czy też jej nie mam. A ja bez soczewek, bez okularów to nic nie wiedziałam, nie wspominając już nawet o swoim własnym brzuchu Coś tam macałam ale w sumie nie byłam nawet pewna czy to mój brzuch czy kogoś obcego taka byłam oszołomiona. Dla mnie najgorsze chyba było to, że po operacji miałam niesamowicie dziwne przemyślenia i jakieś dziwne lęki, zapewne po lekach. Wmawiałam pielęgniarkom, że powinny mi podać jakieś kroplówki bo ja się na pewno odwonię. Nie piłam przed operacją, więc teraz zdecydowanie muszę coś dostać. Wszelkie odpowiedzi, że cały czas dostaję kroplówki kwitowałam krótko - niemożliwe. Później miałam jeszcze jakieś inne dziwne wkręty, ze wycięli mi organy D A no i akurat padło wtedy ogrzewanie, a był środek zimy. Pielęgniarki biegały dookoła w swetrach i kurtkach, a mnie było tak niesamowicie gorąco. Pod spodem chyba nic nie miałam i chciałam się nieustannie wydostać spod kołdry cała byłam mokra z gorąca. Co chwilę mnie przykrywali, a ja cały czas jakoś wychodziłam ostatecznie na wierzch. Trochę zabawy ze mną mieli Kończę już te wywody żeby się nie ośmieszać więcej
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2119
- Rejestracja: 24 lip 2011, 14:08
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: K-w
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
Agula84
ja to zawsze sobie utrudniam życie wszystkimi możliwymi czarnymi scenariuszami.
od tygodnia popijam melisę, staram się nie myśleć
ale zawsze mam tak, że wchodząc na salę operacyjną cała się trzęsę..
nieAgula84 pisze:W krk ta operacja?
ja to zawsze sobie utrudniam życie wszystkimi możliwymi czarnymi scenariuszami.
od tygodnia popijam melisę, staram się nie myśleć
ale zawsze mam tak, że wchodząc na salę operacyjną cała się trzęsę..
- eliszka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 442
- Rejestracja: 10 sie 2015, 21:31
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
Ja też bałam się cewnikowania, a po operacji prosiłam, żeby go nie wyciągali, bo bałam się wstawać z łóżka.Agula84 pisze:A i ja nie chciałam dać wyjąć cewnika po cc bo wiedziałam że będę musiała wstawać do wc a dość mocno bolało....
Cewnik zakładają na śpiocha, a wyciągnięcie go naprawdę WCALE nie boli. Uwierz mi..nic, a nic:) Nawet nie poczujesz.
Gdy się kładłam na stół, to też nie wiedziałam jak zakończy się operacja. Jelito było bardzo sponiewierane, więc wyłoniono stomię i nie uszyto j-poucha..nie dało się. Kolejne operacje możliwe..jeśli się na nie zdecyduję..
- chrzanovy
- Znawca ❃❃
- Posty: 2134
- Rejestracja: 30 lis 2014, 13:44
- Choroba: CD
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Głogów Młp/Rzeszów
- Kontakt:
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
kalka_96, musisz zacisnąć zęby i wybić sobie z głowy czarne scenariusze. wiem łatwo mówić, ale taka prawda. czy stomia będzie czy nie to ważne że; z nią czy bez niej staniesz na nogi, zaczniesz zdrowieć. Obydwa scenariusze prowadzą u ciebie do poprawy, a przecież namęczyłaś się już nieźle... stomia jest stanem przejściowym gdyby była i już. a na jesień zaczniesz studia i będziesz nowo narodzona. tak to widzę. jak to był u mnie to wiesz...ja uslyszalem to słowo pierwszy raz w życiu, pare godzin przed operacją zwijając sie w bólach nie do opisania, więc podpisywalem cotam trzeba żeby tylko mnie jakos uratowalia potem się nauczylem co i jak. no i po kilku dniach nowo narodzony chrzanovy ku radości miast i wiosek
Ogólnopolska Akcja Podnoszenia Wiary w Jednostkę
Oddział Podkarpacki zaprasza na grupę wsparcia Brygada-J w każdy ostatni wtorek mc w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie
Oddział Podkarpacki zaprasza na grupę wsparcia Brygada-J w każdy ostatni wtorek mc w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?
ale cewnik to kilka dni spokoju po operacji.A po 3 czy 4 dniach ulga że już go wyjmą,żaden ból,co najwyżej w głowie ciągle jakies dziwne wkręty,bez sensu nakręcanie się.kalka_96 pisze:najbardziej to chyba boję się cewnika. bo to dla mnie nowość będzie.
Naprawde duży luzik przed operacja,a po tym już tylko lepiej i tak trzymaj w głowie !
Ostatnio zmieniony 13 gru 2015, 10:35 przez obyty.z.cu, łącznie zmieniany 1 raz.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl