Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Kiedy jelita idą pod nóż.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Brawurka
Doświadczony ❃
Posty: 1085
Rejestracja: 16 kwie 2014, 20:16
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Żuławy

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: Brawurka » 24 sie 2015, 09:09

alex0101, masz śliczną buźkę :)

kalka_96, gdzie operację będziesz miała?
15.12.2013 Usunięcie jelita grubego + j-pouch
16.03.2014 Zamknięcie stomii



Obrazek

Awatar użytkownika
alex0101
Początkujący ✽✽
Posty: 281
Rejestracja: 18 maja 2014, 23:33
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: alex0101 » 24 sie 2015, 10:51

Brawurka, haha kolejna osoba... nawet w podpisie mam podane, że na zdjęciu jest Kendall Jenner, a nie ja ;) Też uważam, że jest super.

Awatar użytkownika
Brawurka
Doświadczony ❃
Posty: 1085
Rejestracja: 16 kwie 2014, 20:16
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Żuławy

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: Brawurka » 24 sie 2015, 10:58

alex0101, nie zauważyłam ;)

Sorry za OFT.
15.12.2013 Usunięcie jelita grubego + j-pouch
16.03.2014 Zamknięcie stomii



Obrazek

Agnieszka103
Debiutant ✽
Posty: 22
Rejestracja: 18 sie 2015, 15:21
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: Agnieszka103 » 24 sie 2015, 17:58

To i ja się dołączę bo wątek cały śledzę i kciuki mocno trzymam :) Tak jak już napisałam wcześniej, operacji jeszcze nie miałam, póki co tylko mnie "straszyli", ale w moim przypadku to nie takie proste, bo przewężeń w jelicie jest kilka. Tak czy siak kalka_96 - będzie dobrze i absolutnie nie miej żadnych czarnych myśli. Wypowiedziało się tu już wiele mądrzejszych ode mnie, którzy operacje przeżyli, więc wiesz, że może być tylko lepiej. Głowa do góry!

Awatar użytkownika
kasia38
Doświadczony ❃
Posty: 1053
Rejestracja: 16 lut 2008, 18:49
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: kasia38 » 25 sie 2015, 11:53

kalka_96 pisze: najbardziej to chyba boję się cewnika. bo to dla mnie nowość będzie... obudzę się pewnie z nim, więc będzie trzeba przeżyć wyciąganie.
Ja nie miałam cewnika, ale u mnie to wszystko było na ostro, więc chyba zapomnieli włożyć :)
Nie miałam też żadnych drenów.
Seronegatywne zapalenie stawów, Ch L-C , stan po Helikolektomi prawostronnej, Centalna Retinopatia Surowicza, zmiany w kręgosłupie lędźwiowym (naczyniak?), 2 x przebyta zakrzepica, guzki w tarczycy, torbiel endometrialny na jajniku, jersinioza.
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez

atabe
Aktywny ✽✽✽
Posty: 859
Rejestracja: 28 kwie 2010, 10:31
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: kobyla łąka

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: atabe » 25 sie 2015, 14:19

Ja też nie miałam cewnika i żałowałam , bo po tych kroplówkach siusiu co 15 minut. Weż tu człowieku proś o basen z taką częstotliwością. Cewnik po operacji to podstawa, wyjmowanie rzeczywiście nie boli. Myśl pozytywnie, po operacji powinno być tylko lepiej :roll:

kalka_96
Znawca ❃❃
Posty: 2119
Rejestracja: 24 lip 2011, 14:08
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: K-w

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: kalka_96 » 29 sie 2015, 15:28

Brawurka pisze:alex0101, masz śliczną buźkę
prawda! ale nasza Alex dużo śliczniejsza od Pani z avatara

leżę sobie na oddziale. od jutra zaczynam coś co tajemniczo się zwie ''przygotowaniem do operacji''.
będzie fortrans? :neutral:

boję się pytać, bo pewnie usłyszę że 4 litry...

Awatar użytkownika
eliszka
Początkujący ✽✽
Posty: 442
Rejestracja: 10 sie 2015, 21:31
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: eliszka » 29 sie 2015, 20:35

kalka_96 pisze:będzie fortrans? :neutral:
Niestety będzie. Ja wypiłam tylko lity..tyle mi wystarczyło. Miałam prawie pusty przewód pokarmowy, bo z nerwów nic nie jadłam od dwóch dni przed operacją.

gaja007
Debiutant ✽
Posty: 34
Rejestracja: 15 sty 2014, 20:30
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Mazury

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: gaja007 » 29 sie 2015, 22:04

ja też byłam operowana na ostro i miałam cewnik oraz dwa dreny, ale to może przez to, że miałam zapalenie otrzewnej a wyjmowanie cewnika faktycznie nie boli, drenu w sumie też nie - po prostu nie jest przyjemne i trochę dziwne uczucie. Fortransu tez nie piłam no ale przez to, że byłam operowana na ostro w planowych na pewno trzeba, polecam do tego plynu dodać cytryny albo soku z grejfruta
wrzesień 2013 diagnoza CU
26.09.2013 resekcja jelita grubego - illeostomia
5.06.2014 uszycie j-pouch
26.08.2014 przywrócenie ciągłości przewodu pokarmowego

Awatar użytkownika
Brawurka
Doświadczony ❃
Posty: 1085
Rejestracja: 16 kwie 2014, 20:16
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Żuławy

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: Brawurka » 30 sie 2015, 14:06

No właśnie cewnik nie boli nic. Dren to inne sprawa.
15.12.2013 Usunięcie jelita grubego + j-pouch
16.03.2014 Zamknięcie stomii



Obrazek

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: obyty.z.cu » 30 sie 2015, 14:23

Brawurka pisze: Dren to inne sprawa.
szczególnie ten pod pasem operacyjnym.
Czuje miejsce po drenach,choć od operacji minęło tyle czasu.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
audrey923
Początkujący ✽✽
Posty: 124
Rejestracja: 16 mar 2014, 13:01
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3city

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: audrey923 » 30 sie 2015, 14:42

Wyjmowanie cewnika naprawdę nie boli, nie jest może baaardzo przyjemne, ale na pewno nie jest bolesne. Trochę gorsze jest zakładanie, ale Ty się z nim już obudzisz, więc ta wątpliwa przyjemność Cię ominie. Na pierwsze dni jest naprawdę wybawieniem, mnie jak "wypadł" cennik po upadku z łózka (nie pytajcie jak ;p), to potem jak dowalili mi na noc stos kroplówek, ja nie byłam w stanie chodzić, a basen był pełen to uwierzcie, skończyło się to dla mnie małym dramatem. Więc cewnik jak najbardziej na tak.

Co do drenów, ja naraz miałam 4, o ile niewiele się z nich sączy, to naprawdę nie są takie złe. Raczej uciążliwe, bo utrudniają poruszanie się swobodne.

Co do poruszania - pamiętaj - jak powiedzą, że masz chodzić, to masz grzecznie wykonywać polecenia. Być może przyjdzie do Ciebie rehabilitant, co tylko Ci ułatwi sprawę. Po prostu im krócej będziesz zalegać w łóżku, tym lepiej nie tylko dla jelit, które będą mogły się swobodnie ułożyć, ale przede wszystkim dla mięśni. Sama przekonałam się o tym, jak szybko mięśnie nieużywane zanikają, a przywrócić je do pełnej sprawności, to nie taka łatwa sprawa.

Nie ma się co czarować, pierwszy dzień, dwa po operacji nie należy do najlepszych dni Twojego życia. Ja czułam się jak wypatroszony kurczak po zderzeniu z tirem. Na szczęście w dobie dzisiejszej medycyny można ból skutecznie uśmierzyć.

Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że znajdziesz w sobie siłę, żeby to przetrwać. Dzięki temu potem będzie tylko lepiej. A za miesiąc będziesz już śmigać jak Młody Bóg ;)
10.02.2014 - diagnoza CD.
25.05.2014 - perforacja jelita -> resekcja 26 cm jelita cienkiego i wyłonienie ileostomii.
18.02.2015 - odtworzenie ciągłości przewodu pokarmowego.
8.07.2016 - "Brak cech wznowy" :D

2 g Pentasa
100 mg Azathioprine

Źle już było, teraz musi być tylko lepiej.

Awatar użytkownika
eliszka
Początkujący ✽✽
Posty: 442
Rejestracja: 10 sie 2015, 21:31
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: eliszka » 30 sie 2015, 18:55

Brawurka pisze: Dren to inne sprawa.
Ważne jest, żeby słuchać poleceń pielęgniarki, która Cię obsługuje. Jeśli podczas wyjmowania drenu ona powie Ci "proszę nabrać powietrza", albo "proszę wypuścić powietrze", to posłusznie zrób tak, jak mówi. Uwierz mi, to ułatwi Ci zniesienie odczuwanego dyskomfortu i ewentualnego bólu.

kalka_96
Znawca ❃❃
Posty: 2119
Rejestracja: 24 lip 2011, 14:08
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: K-w

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: kalka_96 » 30 sie 2015, 20:49

będę mnie operować zgodnie z zasadami protokołu ERAS, więc to przygotowanie to inna bajka.
opowiem, jak wrócę ;)

tymczasem idę konsumować specjalne płyny węglowodanowe, a rano...a rano będę na stole.

do usłyszenia! :*

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Kalka idzie się ''pociąć''. Czy to już czas?

Post autor: obyty.z.cu » 30 sie 2015, 21:52

kalka_96 pisze:operować zgodnie z zasadami protokołu ERAS
www.mp.pl/artykuly/106409
Protokół kompleksowej opieki okołooperacyjnej dla poprawy wyników leczenia. Zasady ogólne oraz zastosowanie ERAS w chirurgii jelita grubego
w sumie to ciekawe i wiele elementów z tego i u mnie stosowano przy operacjach.
No powiedzmy,bo widać że jednak nie do końca poszli na całość,tu szybkie podanie jedzenia po operacji i szybki wypis.
U mnie jednak wypisy były po ok.14 dniach.

No to czekamy na dobre wiadomości :spoko:
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Leczenie operacyjne”