spotkanie w Jaworznie

[-Ania-]

Co do wieczora to dla nas godzina 18 jest maksymalna, bo na 20.30 Artur musi byc w pracy, wiec urwalibysmy sie ze spotkania po 1-1.5 godzinie.

To jest ten FH miedzy Jaworznem a Sosnowcem.
Do FH z Katowic jedzie autobus jaworznicki, linia nazywa się J.
Zatrzymuje sie pod samym FH. Jeżdżą tez busy- Z i minibus - nie pamietam nazwy linii.

tom-as literówke w dacie poprawiłam

[Patryśka]

Dokladnie nie wiem jeszcze o jakiej porze bede ale jakby co bede na biezaco mowic

[szfenio]

Z miła chęcią spotkałbym się z Wami ale nie pojawie sie w najbliższym czasie w Jaworznie. Może załapie się na inne spotkanie

[Daga]

dzisiaj mezulek wychodzi ze szpitala, tak ze nam pasuje i sobota i niedziela i do jaworzna i katowic mamy blisko, tylko ktos musiałby nas dokładnie poinformowac na telefon, poniewaz ja mam tylko neta w pracy

[Shadowka]

Ja chętnie bym przyjechała , Bardziej pasuje mi FH bo musze kupić sobie jakiś ciuszek
A że udało mi się namówić mojego Chłopca to dałoby rade
Tylko o której dokładnie i już tam jestem

[Raysha]

Ja chociażbym chciała nie wydolę, bo dzisiaj nie mam czasu odrobić zadania (spotkanie przed bierzmowaniem), jutro odrabiamy 2 listopada także idę normalnie do szkoły i odwalę cześć zadań, oprócz tego musze się pouczyć, zrobić dwie prezentacje, wykolorować następny komiks...

Ale na mnie nie patrzcie, kiedyś na pewno bedzie okazja do spotkania się ze mną (ale jestem skromna xD XD)

[-Ania-]

To tak prawie ostatecznie proponuję:
30.09.2007 rok tj niedziela
Fashion House
godzina 17.00 (może być?)

Powinno przybyć 7 osób, ale po cichu liczę na więcej

Czy Ktoś się orientuje w kawiarniach tam, albo w miejscach, gdzie mozemy się spotkac wstępnie...? Ja wiem tylko, gdzie sa miejsca parkingowe dla ON.
Wstyd się przyznac, ale w FH jeszcze nie byłam, choć mam najbliżej.

[tom-as]

30.09.2007 rok tj niedziela
Fashion House
godzina 17.00 (może być?)

być może

postaram się zjawić

[Grzech79]

Ja też się pojawię koło 18 lub troszkę po;)

[-Ania-]

super
wiem, że Daga z mężem też będą

to do... zobaczenia

[Shadowka]

A mi się Radek zbuntował i nie wiem czy dam rade dojechac, troszkę jeszcze podyskutuje z siostrą

[-Ania-]

dyskutuj

ja wiem o jeszcze jednej osobie, która byc moze będzie
o ile da radę, bo cosik grypa szaleje

[Patryśka]

Ja odwoluje swoja obecnosc ze wzgledu na mega przeziebienie

[-Ania-]

uu szkoda

[Daga]

I juz po spotkaniu, niech załuja te osoby co nie przyjechały hihi. Była nas garstka, ale garstka bardzo symatycznych ludzi, pojawili sie między innymi Ania z narzeczonym Arturem, tom-as, ja i mój małzonek Artur. Troszke bylismy zestresowani mowie tu głównie o sobie i męży, ale w trakcie rozmowy było coraz przyjemniej. Jak to bywa na takich spotkaniach rozmawia sie o wszystkim i o niczym, zreszta co tu duzo pisac, było bardzo sympatycznie, miło było nam poznac tak ciekawych i sympatycznych ludzi. Mam nadzie ze przy kolejnych spotkaniach bedzie nas coraz wiecej, a padła już propozycja do kręgielni i na bilardzik

a tak sobie wygladamy, ja to ta co robi zdjęcie haha