Grupa Wsparcia na Śląsku.

[kaczkadziwaczka]

hej! Ja niedawno dołączyłam i byłąm też na spotkaniu już tylko ,że w Krakowie bo myślałam, że na śląsku nie ma spotkań... Ale jestem chętna. Mieszkam w Piekarach ale do K-c mam rzut beretem

[kaczkadziwaczka]

szkoda ,ze dopiero teraz się dowiedziałam o grupie wsparcia w tej chorobie ale lepiej pózno niz pozniej. W koncu trafiłam do Prof Gonciarza i jego syna. Do tej pory leczyli mnie jakie ś konowały!

[kaczkadziwaczka]

szkoda, że nikt tu się nie odzywa....

[angelika0103]

Mało chętnych jestem jak najbardziej by śląsk na nowo ruszył i działał jak inne oddziały

[-Ania-]

Proponuje dla Tych co mają chwilke czasu znależć jakies miejsce z darmowym WC, moze byc nawet McDonald i ustalić godzine i termin albo 2-3 terminy
np, sobota i nd albo pt
i napisać tu
jak sie zbierze kilka osób to sie spotkać

Ja jako że jestem podczas przeprowadzki nie dam rady sie tym zając
a pierwsze spotkanie Cudaków śląskich odbyło sie w mcdonald koło dworca w katowicach
wiec sie da

Ania

[beatka234]

czy jest już grupa wsparcia na Śląsku?

[angelika0103]

Jest kilka osób które chciałoby się spotkać
Jeśli zorganizujemy się śląsk na nowo może ruszyć i działać.

[kalka_96]

Jak jutro będziemy wracać z Łodzi z Orzełkiem to planujemy jakąś godzinkę posiedzieć na Dworcu w Częstochowie.
Jakby ktoś chciał do nas dołączyć - śmiało! Nie gryziemy, a chętnie podzielimy się swoim bagażem doświadczeń związanym z NZJ.
Namiary do mnie są gdzieś na forum - chyba w dziale Kraków po godzinach.
Piszę tak późno, ale ostatnio jestem zabiegana i dopiero teraz znalazłam wątek

[strusiu73]

Czy coś działamy na naszym obszarze?
Ja jestem z okolic Częstochowy, z chęcią spotkał bym się z _cudakami_ z okolic Jasnej Góry.
Pozdrawiam