Dni Edukacji o NZJ - Warszawa - 28 listopada 2015 rok

[Mamcia]

A ja napiszę, że w tym roku w dużej sali, więc już nie będzie problemów z miejscami do siedzenia.

[baśka]

ja tez przyjade, do zobaczenia

[Anonymous_13ece955]

Zrobię wszystko by być!

[leszek]

Ja również będę

[langusta]

Przybywajcie, przybywajcie czekamy na Was wszystkich! Bedzie jak zawsze bardzo pouczająco, rodzinnie i integracyjnie.

[alate]

wszystko wskazuje na to, ze ja też :)

[Artur rodzic]

Niestety pomimo wcześniejszej deklaracji ja nie będę mógł przyjechać, Adam od czwartku do soboty będzie na Oddziale w Krakowie. Nawet gdybyśmy wyszli koło 9, to z Krakowa nie damy rady dojechać przed zakończeniem wykładów. Do następnego razu.

[Sylvie]

Orientuje się ktoś ile czasu może trwać takie spotkanie ponieważ nie wiem na jak długo musze ogarnąć opiekę nad dziećmi?

[Mamcia]

Wykłady skończą się prawdopodobnie około 14, ale zależy to od aktywności uczesników.

[Anonymous_13ece955]

Tak żałuję że nie mogę być, po prostu nie wierzę

[Baby]

Maatylda, a ty nadal w szpitalu? Gdzie leżysz? Potrzebujesz jakieś materiały to wezmę dla Ciebie.

[Anonymous_13ece955]

Ah za późno weszłam.. Tak, ja nadal szpital dziękuję Baby

Jak było Mordeczki?

[baśka]

byłam, było super, ciekawe rzeczy mówili, i jedzonko dobre

[sofijka]

Ekipa ze stolicy zdecydowanie stanęła na wysokości zadania, wielkie gratulacje i podziękowania dla organizatorów, było świetnie .
Bardzo ciekawe wykłady, w tym możliwość posłuchania profesora Bartnika plus spotkanie wielu dobrze już znanych, lubianych osób z różnych części Polski oraz poznanie całkiem nowych, rozmowy, wymiana informacji i jako dodatkowy bonus pyszny poczęstunek, po prostu rewelka

[kalka_96]

Prosto ze szpitala udało mi się podjechać na chwilkę na Dni Edukacji.
Jak zawsze brawa za organizacje! Człowiek po narkozie mało kojarzy , ale cieszę się, że udało mi się na chwilę wpaść i wyprzytulać kochane CUDaki! Kogo nie udało mi się dorwać - przytulam wirtualnie! Wspaniała atmosfera i wartościowe wykłady, nie można także zapomnieć o przepysznym jedzonku