Spotkanie w Lodzi

[inkaska]

hmm... poruszalismy tematy z lekka damsko-meskie, o tzw. zwiazkach z mlodszymi kobietami, i odwrotnie z mlodszymi mezczyznami....pozniej poruszany byl temat szeroko oijetych tkanin

[Domin]

Jestem po spotkaniu w Lodzi i musze przyznac ze po prostu jest mi przykro ze byla taka nikla frekwencja........bylo nas az 3 osoby......a podejrzewam ze jest wiecej chorych ktorzy od czasu do czasu wchodza na forum, szkoda tylko ze nie chca nic zrobic przede wszystkim dla SIEBIE...........we wlasnym interesie przeciez walczymy o lepesze traktowanie chorych na CU i CD, o tansze leki, szeroko pojeta opieke medyczna.......

Hej,

niedziela wieczór, końcówka długiego weekendu, powroty z wypoczynku... trudno chyba mieć do kogoś pretensje że nie przyszedł na spotkanie zorganizowane w takim czasie, a do tego ogłoszone na forum w drugi dzień długiej przerwy kiedy wiele osób już nie miało dostępu do komputera. Sam dowiedziałem się dzięki Małgorzacie Niestety, wiadomość na GG przeczytałem po powrocie w niedziele wieczorem. Może innym razem się uda

Pozdrawiam
Dominik

[inkaska]

końcówka długiego weekendu, powroty z wypoczynku... trudno chyba mieć do kogoś pretensje że nie przyszedł na spotkanie zorganizowane w takim czasie, a do tego ogłoszone na forum w drugi dzień długiej przerwy kiedy wiele osób już nie miało dostępu do komputera

witaj, hmm moze wiesz moje pretensje wynikaja z tego ze jest to kolejne spotkanie w tym miesiacu na ktorym frekwencja byla co tu duzo mowic nijaka...sam pewnie wiesz jesli czytales o kogresie ze akurat o nim pozno sie dowiedzialam tak jak Ty o tym spotkaniu....nie zamierzam tutaj wystepowac w charakterze sumienia itp. juz koncze ten temat, bo widze ze jest kilka osob nastawionych anty do tego co napisalam....a poki co chce powiedziec ze jeszcze nie jestem czlonkiem J-elity te spotkania po prostu uwazalam za ciekawe, zwlaszcza Kongres Gastroenterologiczny.....i nie nie bede juz wiecej nikogo z niczego rozliczac,.....ten pierwszy post po prostu byl pisany w chwili po spokaniu i przelalam ...hehe trudno powiedziec na papier...to co mnie nurtowalo
a swoja droga bylam dzis na spotkaniu z nieznana dotad mi gastrolog i uslyszalam ze choroba jest ciezka..szkoda tylko ze nie ma jej na liscie przewleklych

[Balconik]

no wlasnie przeczytalem ten post. nie bede sie tlumaczyl, ale faktycznie rzadko wlaczam ostatnio kompa. gdybym wiedzial (przeczytal) wczesniej to na pewno bym zajrzal.
Pozdrawiam

[Shima]

Sam dowiedziałem się dzięki Małgorzacie

Domin.. mam na imie Magdalena

[Mamcia]

Co do walnego to wszyscy członkowie otrzymali sprawozdanie. na stronach J-elity go nie ma, bo w związku ze zmianą komputera nie mam jeszcze możliwości dokładania stron. Nie naciskam na moich chlopców, bo mam nadzieję, że Zeno szybko przerobi te strony i nie będziemy musieli korzystać z grzeczności moich informatyków dla których jest to robota społeczna i robią to z grzeczności. Dzięki im za to składam.
Ja żaluję, bo mogłam do Łodzi przyjechać w poniedziałek rano. A spotkanie było bardzo miłe i tego nie żałuję.
Mamcia

[Domin]

Sam dowiedziałem się dzięki Małgorzacie

Domin.. mam na imie Magdalena

Ups, najmocniej przepraszam Wrocilem po paru dniach i jak siadłem do kompa to pootwierane naście okienek GG, dziesiątki maili itp i z tego wszystkiego mi się pokićkało

Odnośnie spotkań/pomocy w Łodzi, gdyby była potrzebna a komuś by się chciało to prosiłbym o jakieś info na mail/GG, nie zawsze mam czas/siły zajrzeć na forum i czasem jest tak że jestem tutaj raz na 2-3 tyg, a w przyp. takiej konferencji myślę że udało by mi się zorganizować na nią czas.

Pozdrawiam

[inkaska]

jak będę cosik wiedzieć o jakiś spotkaniach dam znać