Dyżury edukacyjne na oddziale gastro w USK na Borowskiej

[Natuśka]

Moi Drodzy Wrocławianie (i nie tylko Wrocławianie ),

Otóż...
Otrzymaliśmy zgodę Kierownika Kliniki Gastroenterologii oraz Dyrekcji Szpitala na przeprowadzanie dyżurów edukacyjnych

[center]Proponuję, aby pierwszy dyżur przeprowadzić w pierwszą środę lutego tj. 6.02.2013
i kolejne- w każdą drugą środę kolejnego miesiąca. [/center]

Godzinę dokładnie ustalę z Kierownikiem/Ordynatorem, aby była to najbardziej dogodna pora dla pacjentów i ogółu. Pewne jest to, że będą to godziny popołudniowe.

O dalszych szczegółach będę informowała w tym wątku

[Mamcia]

Super wiadomość. Trzymaj się.

[Naobie]

Gratulacje! Mam nadzieję że teraz chociaż parę osób z Wrocławia i okolic 'obudzi się' i zechce pomóc Trzymam kciuki!

[Natuśka]

Pędzę na zebranie- trzymać mi tu wszyscy kciuki

[Natuśka]

Udało mi się wtrynić do neta

Wedle życzenia Profesora Paradowskiego byłam dziś na zebraniu klinicystów. Przedstawiłam działania J-elity ze szczególnym naciskiem na oddziały regionalne. Nie było tłumów, bo może ok 25 osób, ale wszyscy wykazywali zainteresowanie tym, co mówiłam. Pan Profesor był zadowolony, wspomniał, że cieszy się, że jako chorzy chcemy coś działać. Powiedział, że trzeba właśnie jakiegoś koła napędowego i może reszta "zaskoczy", bo On próbował i nie skutkowało

Miałam poradniki, które rozeszły się jak świeże bułeczki (w nich przemycone wizytówki )

Po zebraniu rozmawiałam jeszcze chwilę z Profesorem. Powiedział, że cała reszta należy do nas!

1. Forma dyżurów jaką przyjmiemy, dzień, pora- wszystko zależy od nas, jak będzie nam wygodnie. Na czas dyżurów lub spotkań udostępni nam pomieszczenie.
2. Jeśli chodzi o ustawienie standu to z Jego strony nie ma sprzeciwu. Póki dyrekcja tego nie zauważy to będzie dobrze. Powiedział, że mogę powalczyć z Dyrekcją, żeby to formalnie było załatwione, to może czepiać się nie będą. Może uda mi się też jakoś sformalizować ogłoszenie o dyżurach, aby przyczepić na tablicy, bo dyrekcja nawet i to miejsce skrupulatnie rewiduje
3. Nawiązując do Dni Edu i konferencji jak najbardziej chcą się zaangażować. Wyjdziemy z pomysłem- Oni pomogą.
4. I jak to ładnie Profesor ujął na zakończenie rozmowy: "Będziemy się wspierać"
5. A jedna Pani Doktor była zachwycona ogólnym działaniem J-elity!

Brawo dla nas
Ja osobiście uważam, że to jest sukces- teraz kwestia, aby tego nie zaprzepaścić!

A teraz idę spać, bom padnięta

[Mamcia]

Natuśka - super.
Zawsze mówiłam, że jest ogromna przychylność lekarzy (kliniki dziecięcej też) na Dolnym Śląsku. Brakowało właśnie lokomotywy. Mam nadzieje, że dołączą do Ciebie inni.

[nataliak71]

czego wypaczyłam to dopiero teraz

się zgłaszam ochotniczo i chcę wziąć udział w rekrutacji
a tak serio, co na takich dyżurach mielibyśmy/miałabym robić?
generalnie mały ze mnie wstydzioszek, ale mogę się zacząć przełamywać
czekam Natuśka, na info, czy to tu czy na priv

[Olcia24]

Jak ja bym bardzo chciała zorganizowac takie coś u nas na pomorzu. TYLKO ZE w slupsku mamy szpital wojewodzki a w nim nie ma oddzialu gasto.....tylkko wewnetrzny, gdzie mnie poddano diagnozie psycho, a choruje na CU:/

[Natuśka]

haha, nataliak71- w samą porę! Miałam dziś pisać

[center]Proponuję, aby pierwszy dyżur połączyć z zebraniem, gdzie wszystko omówimy, poznamy się,
tj. 20 lutego 2013 r. o godz. 18:00

Na spotkanie zapraszam do Akademickiego Szpitala Klinicznego ul. Borowska
na oddział Gastroenterologii i Hepatologii (V piętro)[/center]


Zapraszam wszystkich, podkreślam- wszystkich (!) zainteresowanych
Wszelkie uwagi, pytania dopisujcie do wątku


Mam nadzieję, że mogę na Was CuDaki liczyć?
Do zobaczenia!

[nataliak71]

nataliak71 się zgłasza, że będzie!

kurde średnio mi się pozytywnie kojarzy ten oddział, ale mam czas by się psychicznie nastawić

[Natuśka]

nataliak71-

kurde średnio mi się pozytywnie kojarzy ten oddział,

Ale w pokoju odpraw jeszcze nie byłaś

I proszę, nie stresujcie się samym faktem odbycia dyżuru- nic na siłę. Obczaimy czy jest na oddziale jakiś pacjent z NZJ, podejdziemy, porozmawiamy, podzielimy się materiałami, a może osoba ta do nas dołączy? Nie chodzi tutaj, żebyśmy prawili pacjentom morały, robili wykłady, ale ... z resztą każdy z nas wie, jak to było na początku bądź jak jest w trakcie choroby

Na spotkaniu obgadamy co chcemy robić, czym się zajmować, co organizować jako oddział, aby pomóc sobie i innym chorym.
Nie jest ważny staż choroby, staż na Forum i tym podobne- ważna jest obecność i chęci!

[nataliak71]

no to nie moge sie doczekać w takim razie

[Natuśka]

no to nie moge sie doczekać w takim razie

I zapraszam do rozmyślania czego chcemy, czego oczekujemy. Pomyślcie jakie tematy by Was interesowały, czego chcielibyście się jeszcze dowiedzieć, może jakieś konsultacje?

Zbieramy pomysły, nabieramy rozpędu i idziemy do przodu, bo trzeba nadgonić zaległości

[reni13]

Będę i ja

Natuśka

[Natuśka]

reni13, ogromnie się cieszę!

Aktualnie podczas zbierania swoich ankiet rozmawiam z pacjentkami. Przy okazji "częstuję" je poradnikami i... trafiła mi się poniekąd przyjemna sytuacja. Młoda dziewczyna, od pół roku zdiagnozowane CU. Wczoraj dałam jej poradnik, dziś też się z nią widziałam i kurcze- powiedziała, że w samą porę się pojawiłam... Teraz tym bardziej wiem, że takie dyżury, rozmowy są potrzebne Wiadomo, że nie każdy chce rozmawiać, bo każdy chorobę przeżywa inaczej, ale jest zapotrzebowanie.

Rozmawiałam z Panią Oddziałową, która powiedziała, ze właściwie nie ma dnia na oddziale bez kogoś z NZJ, przeważnie jest po kilka osób, więc chyba nie będziemy się nudzić

Teraz dodatkowo, gdy codziennie będę na oddziale z ankietami, tym bardziej poświęcę trochę czasu chorym z NZJ.