Mam 19 lat i od dziecka mam częste zaparcia i wzdęcia, a momentami nawet bolesne. W 2013/2014 (jeszcze nie miesiączkowałam) miewałam co ok 2 miesiące dość silne bóle, za każdym razem trafiałam na SOR a badania krwi pokazywały CRP powiększone o kilkanaście razy niż te w normie. Lekarze załamywali ręce, więc mama wzięła mnie na usg 4D, gdzie wyszło że w którymś jajniku mam małą torbielkę albo pęcherzyk powietrza. Od dwóch lat mam problem z wypróżnianiem się, bez "prowokacji" (czyli np. rozciąganie pośladków czy lekkie wkładanie palca przez papier toaletowy) nie załatwię się do końca. Towarzyszy temu śluz w kolorze żółto brązowym, często pojawiający się nawet gdy "wypuszczę gazy" i nie tylko przy załatwianiu się. Dochodzą do tego bóle podbrzusza i częste parcie jelit na pęcherz co jest wkurzające. Rok temu, w marcu 2020, zrobiłam badanie kału które nic nie wykazało, potem kolonoskopię która wykluczyła choroby typu Chrona czy inne zapalenia, a lekarz (mający bardzo dobre opinie) stwierdził, że moje jelita wyglądają wzorowo. Ostatnio powrócił właśnie ten śluz i bolesne mrowienia i bulgotania w podbrzuszu.
Dodam, że mało piję i nie jem warzyw, prowadzę też siedzący tryb życia. Mimo tego, że swój styl życia zmieniłam kiedyś na 4 miesiące, objawy dalej były więc wątpię że to przez to. Zażywam też serotoninę, przy czym psychiatra twierdzi, że to na pewno nie od niej.
Co mi jest? Miał ktoś tak jak ja?
Co mi jest?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 mar 2021, 21:18
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 479
- Rejestracja: 28 sie 2018, 15:51
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- miasto: warszawa
Re: Co mi jest?
Przede wszystkim dużo pij, jedz dużo warzyw i owoców i dużo się ruszaj.Foreversad123 pisze: ↑27 mar 2021, 21:35Dodam, że mało piję i nie jem warzyw, prowadzę też siedzący tryb życia.
Ruch to postawa dobrej pracy jelit. A picie i odpowiednia dieta tak samo.
Wiem, że moja odpowiedź Ci się nie spodoba, ale tak naprawdę jest
-
- Debiutant ✽
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 mar 2021, 21:18
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
Re: Co mi jest?
Tylko w tym problem, ze jak miałam dobry tryb życia to objawy i tak nieustępowały
-
- Debiutant ✽
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 mar 2021, 21:18
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
Re: Co mi jest?
Dodam że od 10 lat nie mogę schudnąć, nie ważne co jem i ile jem
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 479
- Rejestracja: 28 sie 2018, 15:51
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- miasto: warszawa
Re: Co mi jest?
Ale jak piszesz - dobry tryb życia prowadziłaś tylko przez 4 miesiące. To tak nie działa - na "pstryk' - zjem jabłko, pójdę na rower i już będę zdrów. Trzeba czasu i wytrwałości. 4 miesiące to za małoForeversad123 pisze: ↑28 mar 2021, 18:28Tylko w tym problem, ze jak miałam dobry tryb życia to objawy i tak nieustępowały