krwawienia - brak diagnozy

[hundzik]

Witam,
od ponad roku męczę się z jelitami i niestety do tej pory brak diagnozy i pomocy.
Pisałam tutaj wątek własnie rok temu. Sytuacja jednak trochę się zmieniła, więc pozwoliłam sobie założyć nowy.
Rok temu miałam kolonoskopię, wyszła prawidłowo. Zlecono leczenie hemoroidów i zrostów w jamie brzusznej.
Hemoroidy po czopkach, maściach i lekach zniknęły co potwierdził niedawno lekarz. Bóle brzucha ustały po masażach u fizjoterapeuty (manualna terapia zrostów). Rok temu krwotoki były przede wszystkim po ibuprofenie.
Aktualnie krwotoki są nawet po paracetamolu. w przypadku infekcji nie mogę się niczym poratować. Krwotoki są coraz bardziej intensywne, ale występują tylko po lekach. Sama krew i skrzepy bez stolca, bez bólu brzucha, tylko wzdęcie, uczucie rozpierania i krwawienia.
aktualnie od lutego mam ogromny problem z zatokami, próbowałam wziąć antybiotyk - w 3 dniu biegałam do toalety co godzina ale nie z powodu biegunki tylko krwi gromadzącej się w jelicie, do tego doszła słabość i bardzo wysokie ciśnienie. Odstawiłam antybiotyk i po 2 dniach to minęło.. Nie mam jak wyleczyć zatok, miewam gorączkę i złe samopoczucie od nich, a nie moge brać leków. To tragedia.
Przyjmuję probiotyki (vivomix) , odstawiłam z diety wszelkie pieczywo i surowe owoce/warzywa. Okazało się bowiem, że nawet pół jabłka powoduje straszne wzdęcie. Jak pilnuję tej diety to nie mam żadnych problemów z wypróżnianiem.
Proszę o wskazówki, co to może być? Jakiś super lekarz od takich spraw?
tylko skoro kolonoskopia dobra, to kto mi pomoże?

[atabe]

Może jeszcze gastroskopia , trzeba by stwierdzić z którego miejsca przewodu pokarmowego to krwawienie . Może warto sprawdzić jelito cienkie

[kafka]

Bardzo ci wspolczuje, czy mozesz sprobowac pojsc do innego lekarza i poprosic o skierowanie na gastroskopie i moze tomograf, choc to drugie pewnie dyskusyjne? Nie moge pojac jak w tym kraju czlowiekowi z krwotokami od dlugiego czasu, nikt nie potrafi zaproponowac rzetelnej diagnostyki.