Mdłości, ból jelit, biegunka

[noodle]

Idę zaraz na autobus, bo mam jednak kolonkę na 17:30 trzymajcie za mnie mocno kciuki, dam znać jak już będę po!

[noodle]

Już jestem po. Dojechałam bez żadnych rewelacji. Na miejscu byłam chwilę przed 17:30. Zaraz pan doktor poprosił mnie na badanie, chwilkę pogadaliśmy i około 17:40 zaczęło się badanie. Wyszłam z gabinetu o 18:30. Wymęczona, rozmazana (bo płakałam z bólu w trakcie), ale zadowolona, że już po.

Niestety, kolonoskop wprowadzono tylko do początkowego odcinka poprzecznicy (podobnie jak w 2012 r.). Badania nie kontynuowano z uwagi na silne dolegliwości bólowe. A były okropne, że aż - jak wspomniałam - popłakałam się z bólu. Lekarz napisał: dla oceny pozostałej części jelita proponuję badanie w analgosedacji.

Dalej jest napisane: błona śluzowa zbadanego odcinka jelita grubego prawidłowa, z zachowaną haustracją i prawidłową siatką naczyń. Z uwagi na wynik poprzedniego badania /colitis chronica non specifica/ pobrano wycinki do badania hist-pat z odbytnicy.

Lekarz bardzo miły, cały czas żałował, że nie może dalej dojść. Powiedział, że mam na początku jakiś dziwny zakrętas. Mimo wprowadzenia metra kolonoskopu nie doszedł poza ten zakręt. Udało mu się jedynie dojść tam, gdzie się udało, czyli do poprzecznicy i to do początku. Pielęgniarka bardzo miła. Trzymała mnie za rękę, głaskała. Aż mi było głupio, że tak ryczę. No ale powiedzieli, że nic dziwnego i lekarz dodał, że nie wie, co on by robił na moim miejscu.

Taka sytuacja. Dziękuję za wsparcie. Jelito było ładnie oczyszczone!

Teraz, jak byłam w toalecie, to na papierze było troszkę krwi. Ale to chyba nic strasznego, prawda?

[Agula84]

krew po wycinku z odbytnicy moim zdaniem to norma. Gdzie miałas to badanie, bo miły lekarz i sympatyczna pielegniarka to mi sie tylko z jednym lekarzem w Krk kojarzy )

[noodle]

W Klinice Krakowskiej na Mehoffera. Dr Jakubas.

[Agula84]

a no to nie ten moj skład. ten colitis chronica to Ci wyszło w opisie na sniadeckich jak robiłas?bo pamietam ze opisy tresciowo mialysmy podobne, ale ja takiego podsumowania nie dostałam... teraz juz tylko czekaj na wynik! i badz dobrej mysli

[noodle]

W 2008 roku wyszła mi colitis chronica non specifica. Miałam to badanie w Inowrocławiu.

W 2012 roku na Śniadeckich: Fragment błony śluzowej jelita grubego o gruczołach regularnie rozmieszczonych. W obrzękłej blaszce właściwej skąpe nacieki złożone przeważająco z komórek limfoidalnych oraz drobne wybroczyny. W całości obraz histologiczny nie jest charakterystyczny.

Polypus hyperplasticus.

[es.muss.sein]

Czemu kolonka bez narkozy? Mnie robiono za każdym razem pod narkozą i nie musiałam przechodzić takich koszmarów...

[noodle]

es.muss.sein, bo jak dzwoniłam po prywatnych miejscach to kolonka z narkozą była dość późno, ponad miesiąc oczekiwania no i 700 zł kosztowała. A nie chciałam czekać i chciałam spróbować na żywca.

[es.muss.sein]

700?! Ja miałam prywatnie i kolonka 220 zł, a znieczulenie 250, ale anestezjolog chyba miał znajomych u mnie na uczelni (żona mojego gastrologa była u nas profesorką na uczelni i mnie dobrze znała), bo ode mnie nie wziął kasy, więc miałam fuksa. Ale, że 700 to pierwsze słyszę takie ceny

[noodle]

Muszę poszukać w innych miejscach, bo to zdzierstwo tyle kasy...

[Agula84]

ten opis ze sniadeckich mam praktycznie identyczny. Ciekawa jestem co Ci wyjdzie, ale mam nadzieje ze NIC! Zyczę Ci tego z całego serca. Szkoda tylko ze tej reszty jelita nie dało się zobaczyc. Nastepnym razem musisz się chyba faktycznie zdrzemnąc

[noodle]

Chyba tak... Bo inaczej to chyba nie ma sensu. Agula84, opis podobny i masz IBS? Zdiagnozowany w 100 proc.? Bo może i ja to mam...

[langusta]

noodle jesteś bardzo dzielna. Jak wcześniej napisałaś że będziesz miała badanie bez narkozy wiedziałam co przeżyjesz ale nie chciałam Ci tego pisać. Czyli teraz czekasz na histopatologię.

[Baby]

noodle, jesteś mega dzielna. Ja jutro mam FSS na żywca i się boje jak nie powiem co.

[noodle]

langusta, to była moja trzecia kolonoskopia i z każdą boli, jak się okazało, mocniej. Myślałam, że to przejdę a tu lipa... Czekam teraz na wyniki pobranych wycinków. W sumie lekarz nie chciał mi pobrać wycinków, bo "nic nie widać", ale go zmusiłam. Baby, trzymam mocno kciuki!