Mdłości, ból jelit, biegunka

[noodle]

Od trzech tygodni, cyklicznie przychodzi taki moment, że się fatalnie czuję. Schemat jest ten sam. Przelewanie w brzuchu, ból na dole brzucha, skurcz jelit, wypróżnienie. Chwila przerwy. Przelewanie w brzuchu, ból na dole brzucha, mdłości, silne odruchy wymiotne, wypróżnienie. Chwila przerwy. Mega ból jelit, skurcze jelit, mdłości i silne odruchy wymiotne, okropna biegunka z resztkami niestrawionymi. Napadło mnie to znowu. Dziś czuję się tak fatalnie, że musiałam zwolnić się z pracy. Kompletnie nie wiem, co to może być...

Kiedyś, jakieś 2 tygodnie temu, poszłam z tym do internisty. Ten powiedział, że to jakiś wirus, zapisał leki i jakoś powoli problemy ustąpiły. Teraz wróciły na nowo i nie wiem, co mam robić. Boję się, że z moimi jelitami jest coś złego i coś poważnego się dzieje. Kiedyś miałam podobne objawy, zanim przeszłam na dietę bezglutenową. Odkąd ją stosuję nigdy nie miałam takich przygód. Aż do teraz.

Doradźcie, proszę.

[noodle]

W 2012 roku miałam robione wiele badań. Poniżej pokrótce napiszę co i jak.

Miałam zrobione USG jamy brzusznej. Wszystko wyszło okej. Jedynie w segmencie II/IV (gdzieś w rejonach wątroby) hiperechogeniczna zmiana o śr. 3,5 mm - podejrzenie naczyniaka. Pani doktor, która wykonywała badanie powiedziała, że nie trzeba się niepokoić, a jedynie kontrolować.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Miałam także gastroskopię. Przełyk bez zmian. Linia "Z" równa na górnej granicy fałdów żołądkowych. Wpust na wprost i w inwersji bez zmian. Motoryka żołądka prawidłowa. Jeziorko śluzowe przejrzyste. Błona śluzowa żołądka w zakresie sklepienia i trzonu żołądka bez zmian, w antrum nieco przekrwiona - wycinek nr 5. Odźwiernik kształtny. Opuszka dwunastnicy bez zmian - wycinek nr 4. Część zstępująca dwunastnicy bez zmian makroskopowych - wycinek nr 1-3, dwunastnica bez zmian.

Gastritis chronica superficialis non-activa minoris gradus partis pyloricae.
Hyperplasia fovealis.
Ecchymoses superficiales mucosae.

Bakterii spiralnych nie stwierdza się.

Fragmenty błony śluzowej dwunastnicy o częściowo spłaszcznych i pogrubiałych kosmkach, z miernie obfitym przewlekłym naciekiem zapalnym w podścielisku.

Limfocytów T CD3+ powyżej 30 na 100 enterocytów. Przy zgodnych danych klinicznych obraz histologiczny odpowiada celiakii - wg Masha - typ I - naciekowy.

Jestem od listopada 2012 na diecie bezglutenowej.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Miałam także kolonoskopię. Na zewnątrz odbytu bez zmian. Per rectum w zasięgu badającego palca bez oporów patologicznych. Napięcie zwieraczy prawidłowe. Aparat wprowadzono do poprzecznicy, badania dalej nie kontynuowano ze względu na złe przygotowanie oraz złą tolerancję badania przez chorą. Na badanym, uwidocznionym odcinku błona śluzowa prawidłowa, z zachowaną siatką naczyń, haustracje prawidłowe. W bańce odbytnicy, w jej części dystalnej siatka naczyniowa nieco miejscami o zatartej siatce naczyń - pobrano wycinki.

Fragment błony śluzowej jelita grubego o gruczołach regularnie rozmieszczonych. W obrzękłej blaszce właściwej skąpe nacieki złożone przeważająco z komórek limfoidalnych oraz drobne wybroczyny. W całości obraz histologiczny nie jest charakterystyczny.

Polypus hyperplasticus.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Miałam także MRI jamy brzusznej, ale wszystko wyszło tam okej.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------
_Ray_, nie dałam innego "statusu" tylko "w trakcie diagnozy", bo sama nie wiem, jak to określić. Na wypisie ze szpitala mam info, że dalsza obserwacja w kierunku nieswoistego zapalenia jelit. Wtedy miałam takie objawy, że nie wskazywały na żadną z chorób. Stanęło na tej celiakii oraz na zespole jelita drażliwego.

[noodle]

_Ray_, miałam robione przeciwciała, ale nic nie wyszło. Nie musi wyjść, bo nie wszyscy mają przeciwciała. Ja nie mam żadnych nigdy. Wszystkie testy z krwi oparte na przeciwciałach wychodzą bez oznaczenia (np. na alergię). A później w skórnej już mam normalną reakcję (pleśnie, jad owadów itd.).

Po przejściu na dietę bezglutenową moje wcześniejsze objawy (długotrwałe zaparcia, anemia, wypadanie włosów, biegunki raz na jakiś czas, stany lekko depresyjne itd.) odeszły jak ręką odjął. Gluten mi ewidentnie szkodzi, bo jak zdarzyło mi się nieświadomie zjeść coś z glutenem, to czułam się tak, jak przed dietą (skurczowe bóle jelit itd.).

Kalprotektyna - nie miałam takiego badania.

Teraz, od pewnego czasu mam właśnie takie objawy, jak wspomniałam wyżej...

[noodle]

_Ray_, dlatego ja nie mówię, że mam celiakię tylko, że nie toleruję glutenu. Na podstawie choćby tego: http://www.celiakia.pl/nadwraliwo-na-gluten/ Na marginesie: "Przeciwciała są specyficzne dla celiakii i ich obecność we krwi prawie jednoznacznie potwierdza chorobę. Należy jednak podkreślić, że ich brak nie wyklucza celiakii, zwłaszcza u osób dorosłych i u bardzo małych dzieci, gdyż część chorych nie wytwarza w ogóle przeciwciał, co więcej – obecność przeciwciał w surowicy krwi nie zawsze oznacza zmiany w jelicie cienkim upoważniające do rozpoznania choroby. Dlatego do pełnego rozpoznania konieczne jest wykonanie biopsji jelita cienkiego".

A wracając do tematu. Obawiam się, że to jednak problem z jelitami. 2 tygodnie temu miałam tak, że zjadłam chleb bezglutenowy z mielonką bezglutenową (na wyjeździe) i bolał mnie strasznie brzuch, do tego pojawiły się wymioty. Pojawiła się także gorączka i dreszcze. Dziś miałam tak, że zjadłam jogurt, który też nigdy mi nie szkodził, no i za chwilkę pojawiły się objawy, o których wspomniałam wyżej. No i teraz mam dreszcze. Nie brałam ostatnio żadnego antybiotyku.

_Ray_, dziękuję za rady. Zrobię na pewno te badania, o których wspomniałaś. A to badanie "kalprotektyna" może zlecić internista?

[ulka1986]

noodle, a może jakas bakteryjka Ci się prztplatala.... Może leki które dał ci lekarz stlumily ja tylko na pewien czas. Warto zrobić podstawowe badania, morfologie, ob, crp , próby watrobowe i ewentualnie pisiew kalu. A to badanie zazwyczaj zleca specjalista, choć internista też może, tylko że nie wielu chce je dawać ja mam dobrze mi internista daje co tylko powiem, uwielbiam go za to

[noodle]

ulka1986, właśnie obstawiałabym jakąś bakterię. Jak byłam u internisty te 3 tygodnie temu, czy dwa, to powiedziała mi, że to jakaś wirusówka. Chyba się na piątek zapiszę do lekarza i pójdę. Bo naprawdę zaczynam się mocno niepokoić...

Mam pakiet medyczny, stąd pytanie: zapisać się do internisty, gastrologa?

[ulka1986]

Jak masz możliwość to do gastro on może bez kręcenia nosem dac więcej badań do zrobienia i w tym ta kalprotektyne

[noodle]

Dziekuje dziewczyny! Na pewno pojde do lekarza, wybiore w takim razie gastro zamiast internisty. Zobaczymy, jakie beda terminy (mimo ze to prywatnie, w ramach tego pakietu). Kto wie, moze na jutro/piatek bedzie wolne miejsce. Musze zebrac Wasze opinie i isc z tym do lekarza, co by zrobil wszystkie badania...

[Mimi2]

noodle, jest teraz sezon na jakiegoś wirusa, który powoduje nasilone objawy żoładkowo-jelitowe. Cała pediatria jest zapchana dzieciakami z tego typu objawami. Do mnie na oddział też trafiła osoba z objawami jak zapalenie wyrostka a okazało się to wirusówka. Sama coś takiego złapałam, ale mnie krótko,aczkolwiek konkretnie przeczołgało.

[ulka1986]

noodle, a ja mam pytanie odnośnie tego pakie tu, m asz pracowniczy czy sama oplacasz?i w ramach tego możesz iść do wybranego lekarza czy do jakiejś konkretnej placówki?

[noodle]

Mimi2, oby to była wirusówka.

_Ray_, czytałam o Twojej chorobie w sieci. Moje objawy są baaaardzo podobne. Czy poza kolonoskopią i gastroskopią da się jakoś tę chorobę wykryć? Bo jak dotąd w żadnym badaniu to nie wyszło i zastanawiam się, czy to przeoczenie lekarzy, czy po prostu nic mi nie jest...

Byłam u internisty. Dała mi skierowanie na 13 badań krwi + badanie moczu i kału na krew utajoną. Oprócz tego jeszcze USG jamy brzusznej.

Na 17.03 jestem umówiona do gastrologa, do dr Janiny Zahradnik - Bilskiej. Jest ona ze Śniadeckich, robiła mi gastroskopię, więc zapisałam się do niej z radością. Opinie w sieci ma dobre, więc wydaje się być kompetentną osobą. Dr Piątek-Guziewicz, pod opieką której byłam podczas pobytu w szpitalu, wydaje się miła, ale sprawiała wrażenie, że lekko bagatelizowała moje objawy...

Wyniki badań z krwi:

Leukocyty 5,68 tys/µl (3,8-10,0)
Erytrocyty 4,88 mln/µl (3,7-5,1)
Hemoglobina 14,5 g/dl (12,0-16,0)
Hematokryt 43,0 % (37,00-47,00)
MCV 88,1 fl (80-99)
MCH 29,7 pg (27-35)
MCHC 33,7 g/dl (32,0-37,0)
Płytki krwi 269 tys/µl (140-440)
RDW-SD 42,2 fl (36,4-46,3)
RDW-CV 13,2 % (11,6-14,8)
PDW 14,3 fl (9,0-17,0)
MPV 12,1 fl (9,0-13,0)
P-LCR 42,0 % (13,0-43,0)
PCT 0,33 % (0,2-0,4)
Neutrofile 2,68 tys/µl (2,50-7,00)
Limfocyty 2,50 tys/µl (1,00-3,50)
Monocyty 0,32 tys/µl (0,20-1,00)
Eozynofile 0,14 tys/µl (0,10-0,50)
Bazofile 0,04 tys/µl (0,0-0,1)
Neutrofile 47,2 % (40,0-70,0)
Limfocyty 44,0 % (20,0-45,0)
Monocyty 5,6 % (4,0-12,0)
Eozynofile 2,5 % (1,0-5,0)
Bazofile 0,7 % (0,0-2,0)

Sód 138 mmol/l (136-146)
Potas 4,3 mmol/l (3,50-5,50)
Żelazo 12,6 µmol/l (9,0-30,4)

ALT 12 U/l (0-55)
AST 15 U/l (5-34)
Fosfataza zasadowa 73 U/l (40-150)
GGTP 10 U/l (9-36)
Kreatynina 59,5 µmol/l (50,40-98,10)

Glukoza 4,77 mmol/l (3,90-5,50)
hs CRP 0,82 mg/l (0,000-5,000)
TSH 1,392 µIU/ml (0,350-4,940)

I mam jeszcze takie bruzdy podłużne na paznokciach. Wyczytałam w sieci, że jest to objaw niedoboru witamin lub oznaka stanu zapalnego w organizmie. Od początku lutego schudłam z 64 kg do 60 kg. Masakracja

[noodle]

_Ray_, pewnie byłabym gotowa, bo zdrowie jest najważniejsze. Z tego, co się orientowałam, badanie - kalprotektyna jest dostępne tylko odpłatnie?

Martwi mnie ta utrata wagi. W 20 dni schudnąć ponad 4 kg to nie jest mało...

[noodle]

_Ray_, w piątek mam USG jamy brzusznej. Dopiero 17.03 mam wizytę u gastrologa, ale na pewno coś do tego czasu wykombinuję. Domyślam się, że moje 4 kg to nie jest jakaś straszna sprawa, ale kiedy dotychczas ważyłam cały czas ponad 64 kg a teraz już 60 to jest to dla mnie... szok

[ulka1986]

Wyniki badań niby są ok. Ale poziom żelaza masz niski, w normie ale niski. Wzbogac dietę o żółtka jaj, szpinak, buraki wołowinę, lepiej dieta to uzupełniać bo suplementacja tabletkowa czesto ma skutki uboczne, tzn może brzuch boleć, a ciebie i bez tego boli.... I zostaje czekać na dalsze badania. A robilas posiew kalu lub krwi na bakterie, może jeszcze pasożyty moglabys zrobić

[noodle]

ulka1986, najlepsze, że jem wszystko to, co mi napisałaś... A miałam już epizod z niskim żelazem... Boję się, że to znowu to samo. W 2012 roku wyszła mi krew w badaniu na krew utajoną w kale, ale lekarze powiedzieli mi wówczas, że to na pewno nic złego. Bo nie miałam krwi w kale (widocznej), nie miałam anemii, nie miałam aż tak niskiego poziomu żelaza i w badaniach nie wyszło nic niepokojącego.

25.05.2012
Krew utajona - wynik dodatni
CRP - 4,6 (<5)

6.06.2012
Żelazo - 6,33 (6,6-26)
CRP - 4,39 (<5)
Ferrytyna - 8,31 (13-150)

29.08.2012
Ferrytyna - 37 (13-400)

Podniosła się wtedy ta ferrytyna, bo miałam suplementację żelaza. Nie pamiętam jakim lekiem, wyleciało mi z głowy.

Nie wiem, czy to ważne, ale w 2008 roku miałam robioną kolonoskopię i wyszło "colitis chronica non specifica".