Taka lewatywa z ciepłej wody (+ trochę soli) to też bezpieczna opcja w NZJ, chociaż to już raczej w skrajnych przypadkach, gdy nic innego (ani modyfikacja diety/stylu życia ani leki doustne) nie pomogło.
Lepiej zrobić taką domową, delikatną wlewkę niż sięgać po jakieś drażniące i gwałtownie przeczyszczające herbatki w stylu Figura, Xenna czy inne leki/suplementy na bazie senesu.
Jeszcze trzeba tutaj wziąć pod uwagę, że zatrzymanie stolca i gazów to może być objaw niedrożności lub podniedrożności jelit.
Jeśli takiemu długotrwałemu zaparciu towarzyszy ból brzucha oraz wymioty, to nie ma co zwlekać - jak najszybciej na SOR!
Zwłaszcza zielonkawe/zielone wymioty mogą wskazywać na niedrożność.
No i ogólnie - jeśli ktoś nie miał dotychczas problemów z wypróżnianiem, a tu nagle (mimo tej samej diety, tego samego stylu życia, tych samych leków itd.) zaparcie od wielu dni - to zdecydowanie powinno zaniepokoić.
Taka niedrożność/podniedrożność to zazwyczaj w CD, gdzie często dochodzi do zwężeń jelita czy guzów zapalnych blokujących światło przewodu pokarmowego.
W CU raczej rzadkość, no ale różnie bywa.