Kolczyk w nosie.
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 228
- Rejestracja: 07 sty 2007, 20:10
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Kolczyk w nosie.
Cześć wszystkim.
Jestem ciekawa czy są tutaj osoby, które mają kolczyk w nosie bądź inny piercing oraz jak było gojeniem przekłucia. Sama chciałabym sobie zrobić owy kolczyk, jednak moja mama strasznie się martwi, że nie będzie to dobre przy lekach jakie biorę(Imuran, Asamax, Ursofalk, Cortiment) i wda się zakażenie.
Jestem ciekawa czy są tutaj osoby, które mają kolczyk w nosie bądź inny piercing oraz jak było gojeniem przekłucia. Sama chciałabym sobie zrobić owy kolczyk, jednak moja mama strasznie się martwi, że nie będzie to dobre przy lekach jakie biorę(Imuran, Asamax, Ursofalk, Cortiment) i wda się zakażenie.
Love of beauty is taste. The creation of beauty is art.
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Kolczyk w nosie.
W każdej biżuterii jest nikiel,a to jest jeden z najgorszych alergenów,to zaś przy naszych chorobach,szczególnie przy obniżonej odporności może byc przyczyna problemów.Olgusia pisze: jednak moja mama strasznie się martwi, że nie będzie to dobre przy lekach jakie biorę(Imuran,
Może,ale nie musi,warto jednak wiedzieć...pogoogluj ten temat.
Choćby tu
http://alergie.mp.pl/alergeny/kontaktow ... l?id=57748
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2119
- Rejestracja: 24 lip 2011, 14:08
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: K-w
Re: Kolczyk w nosie.
Ja nie mam kolczyka w nosie ani żadnego innego piercingu- tylko przekłute uszy, ale przekłułam je długo przed diagnozą
sama zastanawiałam się nad ingerencją w ciało- bardziej skłaniałam się w stronę tatuażu
Mama też jest przeciwna a ja jestem bardzo ciekawa jak to z tym jest, bo na pewno w przyszłości chciałabym sobie coś małego wytatuować
znam dziewczynę z CD na leczeniu biologicznym i immunosupersyjnym, która ma kolczyki w nosie i pępku. zrobiła to bardzo nieodpowiedzialnie, bo doktor prowadząca stanowczo jej tego zakazała. Na szczęście nie wdało się żadne zakażenie i wszystko ładnie się zagoiło, nie dostała jak na razie też żadnej alergii.
Ja mimo wszystko jednak teraz bym nie ryzykowała, bo jestem po długim okresie sterydoterapii i u mnie nawet zwykłe skaleczenie na palcu potrafi się 'paprać'.
Bierzesz Imuran, a on obniża odporność i dlatego będzie u Ciebie na pewno większe ryzyko zakażenia.
Przemyśl sobie to jeszcze i podejmij właściwą dla Ciebie decyzję
nikt z nas tutaj nie zagwarantuje Ci, że wszystko będzie pięknie ani też nikt z nas nie może powiedzieć, że akurat u Ciebie wda się jakieś zakażenie
to już nie zależy od nas. tak jak pisałam, znam dziewczynę z przekłutym nosem i pępkiem w trakcie terapii remicade i imuranem i bez żadnych 'przygód' związanych z gojeniem się tych małych ranek po przekłuciu, miała dużo szczęścia po prostu
sama zastanawiałam się nad ingerencją w ciało- bardziej skłaniałam się w stronę tatuażu
Mama też jest przeciwna a ja jestem bardzo ciekawa jak to z tym jest, bo na pewno w przyszłości chciałabym sobie coś małego wytatuować
znam dziewczynę z CD na leczeniu biologicznym i immunosupersyjnym, która ma kolczyki w nosie i pępku. zrobiła to bardzo nieodpowiedzialnie, bo doktor prowadząca stanowczo jej tego zakazała. Na szczęście nie wdało się żadne zakażenie i wszystko ładnie się zagoiło, nie dostała jak na razie też żadnej alergii.
Ja mimo wszystko jednak teraz bym nie ryzykowała, bo jestem po długim okresie sterydoterapii i u mnie nawet zwykłe skaleczenie na palcu potrafi się 'paprać'.
Bierzesz Imuran, a on obniża odporność i dlatego będzie u Ciebie na pewno większe ryzyko zakażenia.
Przemyśl sobie to jeszcze i podejmij właściwą dla Ciebie decyzję
nikt z nas tutaj nie zagwarantuje Ci, że wszystko będzie pięknie ani też nikt z nas nie może powiedzieć, że akurat u Ciebie wda się jakieś zakażenie
to już nie zależy od nas. tak jak pisałam, znam dziewczynę z przekłutym nosem i pępkiem w trakcie terapii remicade i imuranem i bez żadnych 'przygód' związanych z gojeniem się tych małych ranek po przekłuciu, miała dużo szczęścia po prostu
Re: Kolczyk w nosie.
ryzykantkakalka_96 pisze:znam dziewczynę z przekłutym nosem i pępkiem w trakcie terapii remicade i imuranem
ja bym się bała, za dobrze znam siebie i swój nieokiełznany organizm
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Kolczyk w nosie.
widziałem kilka takich osób i bez kłopotów.kalka_96 pisze:bardziej skłaniałam się w stronę tatuażu
Ale....kiedy leżałem po operacji w Klinice w Poznaniu,w pokoju był chłopak, któremu zamykali stomie.Miał na ręce tatuaż,i kłopot,bo czasami miał paraliż delikatny tej ręki.
Wg chirurga,było to powikłanie właśnie od tatuażu...inna sprawa,że to powiedział bez badań,ale jak zaznaczył,z jego długoletniej praktyki z takimi problemami.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- Ania406
- Doświadczony ❃
- Posty: 1354
- Rejestracja: 02 cze 2008, 23:22
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Znienacka
Re: Kolczyk w nosie.
Olgusia, ja mam przekłuty język, pępek i 7 dziur w uszach. U mnie goiło się szybko i bez problemów, ale każdy z nas ma inaczej
To akurat nieprawda Do przekłuć można używać kolczyków wykonanych ze stali chirurgicznej serii 400 lub 500, które w ogóle nie mają niklu, z tymże bardzo niewiele firm w ogóle je produkuje, bądź kolczyków z tytanu (ja takie stosowałam), o które łatwiej. Ponadto zwykła stal chirurgiczna serii 200 i 300 pomimo zawartości niklu ma tą właściwość, że nie wydziela jego związków do organizmu, więc ryzyko uczulenia maleje. Jest sporo materiałów na temat obróbki stali i jej właściwości w przemyśle jubilerskim. Olgusia, rozważ wszystkie za i przeciw na spokojnie- kolczyk nie zając, nie ucieknieobyty.z.cu pisze:W każdej biżuterii jest nikiel
Care for life and physical health, with due regard for the needs of others and the common good, is concomitant with respect for human dignity.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 228
- Rejestracja: 07 sty 2007, 20:10
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kolczyk w nosie.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, bardzo mi pomogliście
Love of beauty is taste. The creation of beauty is art.
- ita71
- Doświadczony ❃
- Posty: 1885
- Rejestracja: 28 sty 2009, 22:45
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Kolczyk w nosie.
Syn ma tunele w uszach (małe ), a także tatuaż który robił będąc na biologi, dobrze sie goiło nie było żadnych powikłań...chyba się poznaliście w Stegnie ...mam nadzieję, że nie naraziłam się mamie ...pozdrawiamOlgusia pisze:Jestem ciekawa czy są tutaj osoby, które mają kolczyk w nosie bądź inny piercing
Nigdy nie mów nigdy...
- makika83
- Początkujący ✽✽
- Posty: 309
- Rejestracja: 26 sie 2008, 15:35
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Świecie
- Kontakt:
Re: Kolczyk w nosie.
Ja mam co prawda kolczyk w nosie zrobiony na długo przed chorobą, ale jeśli chodzi o nikiel to mam na niego uczulenie od zawsze i dopóki noszę srebro 925/stal chirurgiczną albo biżuterie oznaczoną jako "bez niklu" to jest ok.
dla każdego życie ma co innego
Asamax 3x 1000mg
Asamax 3x 1000mg
- asienka8848
- Początkujący ✽✽
- Posty: 111
- Rejestracja: 24 cze 2013, 10:22
- Choroba: CU
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Kolczyk w nosie.
Również mam kolczyk w nosie jak i w pępku.. no i w uszach oczywiście nic się nie dzieje
Pozdrawiam wszystkich