Włochaty problem
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 76
- Rejestracja: 02 kwie 2004, 16:02
- Choroba: CU u rodzica
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Włochaty problem
Gdybyś zdecydował się na krem, to osobiście polecałabym Nair (oczywiście w wersji do miejsc wrażliwych). Bardziej znany i reklamowany jest Veet, ale bardziej drażni skórę, przynajmniej moją A przed użyciem koniecznie trzeba zrobić próbę uczuleniową, a miejsca uszkodzone najlepiej zaklej plastrem. Krem ma tę przewagę nad goleniem, że odrastające włosy są słabsze - jak to po chemii
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 103
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 21:58
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: GÓRNY ŚLĄSK
Re: Włochaty problem
Przepraszam, że z opóźnieniem, ale poszłam wczoraj do sklepu i był tylko Weet, o którym pisze Alicja. Niestety tego "słabszego" nazwy nie pamiętam. Pamiętam tylko, że był dużo tańszy od Weeta i jakby mniej zjadliwy
Zyczę przyjemnej depilacji
Aha, miał jakieś malunki - rumianki czy aloesy
Zyczę przyjemnej depilacji
Aha, miał jakieś malunki - rumianki czy aloesy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 76
- Rejestracja: 02 kwie 2004, 16:02
- Choroba: CU u rodzica
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Włochaty problem
Myślę, ze masz na myśli krem Tanita - nie używałam, więc nie wiem,jak sie spisuje. Z doświadczenia mogę polecić Nair jako mniej gryzący niż Veet.
- kreska29
- Początkujący ✽✽
- Posty: 54
- Rejestracja: 18 lis 2005, 14:31
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Włochaty problem
Jeżeli chodzi o kremiki do miejsc wrażliwych polecam : Nair i Tanitę...Veet nieznacznie podrażnił mi skórę....Oczywiście próba uczuleniowa jest konieczna ale przynajmniej u mnie kremik spisuje się super...nawet w miejscach tak delikatnych i wrażliwych !!
kasia
kasia
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 469
- Rejestracja: 27 sty 2007, 14:49
- Choroba: CU
- województwo: opolskie
Re: Włochaty problem
Ja bym tych kremów nie używała
Zwłaszcza, że przetoki już były. Zbyt duże ryzyko. Depilacja absolutnie odpada. Poza tym na bardzo delikatnej skórze nikt jej nie wykona można pozbyć sie wiecej niż tylko zbędnego owłosienia a to już gorsza sprawa.
Pozostają mszynki, nożyce i to chyba najbardziej bezpiczne i skuteczne przynajmniej na chwilę
Zwłaszcza, że przetoki już były. Zbyt duże ryzyko. Depilacja absolutnie odpada. Poza tym na bardzo delikatnej skórze nikt jej nie wykona można pozbyć sie wiecej niż tylko zbędnego owłosienia a to już gorsza sprawa.
Pozostają mszynki, nożyce i to chyba najbardziej bezpiczne i skuteczne przynajmniej na chwilę
Aniijjaa
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 469
- Rejestracja: 27 sty 2007, 14:49
- Choroba: CU
- województwo: opolskie
Re: Włochaty problem
Myślałam o ręcznej, jednorazówce dużo piany i do dzieła, może się uda
Ale temat jest z ubiegłego roku więc chyba już Zeno doszedł do idealnej wprawy
Ale temat jest z ubiegłego roku więc chyba już Zeno doszedł do idealnej wprawy
Aniijjaa
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 469
- Rejestracja: 27 sty 2007, 14:49
- Choroba: CU
- województwo: opolskie
Re: Włochaty problem
Nie wstydź się
będzie Ci przynajmniej chłodniej. W sumie pogoda sie popsuła a i ostatnie lato przeżyłeś jakoś z włochatym problemem więc jakoś to będzie
Ponoć w starszym wieku sam się ten problem usunie
będzie Ci przynajmniej chłodniej. W sumie pogoda sie popsuła a i ostatnie lato przeżyłeś jakoś z włochatym problemem więc jakoś to będzie
Ponoć w starszym wieku sam się ten problem usunie
Aniijjaa
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 399
- Rejestracja: 08 wrz 2006, 15:49
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: stargard
Re: Włochaty problem
mowisz to tylko jako facet czy korzystasz z doswiadczenia jako idol( wkoncu idole znaja gusta swoich fanek)tom-as pisze:a poza tym.. wiekszosc kobiet woli 'na krótko'
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 104
- Rejestracja: 18 maja 2007, 10:49
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Chełm Śl.
Re: Włochaty problem
Z zawodu jestem kosmetyczką i powiem, że zdarzyło mnie sie parę razy wykonywać zabiegi woskiem u mężczyzn.
1. Jeśli wybierzesz sie do takiego salonu lepszego (nie koniecznie droższego) ale mającego uznanie, żadna kosmetyczka nie powinna okazać ci zdziwienia, nawet jeśli będzie zdziwiona, ponieważ są do tego szkolone. A co do przetoki.. może to miejsce ominąć a ty je zasłonić jakoś tak aby nie patrzyła na nie..( tak sobie myślę na gorąco)
Miewałam klientki np bez nogi, albo po chemii i z różnymi innymi nazwę to "defektami" ale nie okazywałam im dezaprobaty. Miewałam też mężczyzn na wosk pach, nóg, pośladków czy pleców..Impreza średni droga, zależy od miejsca. Polecam wosk rolkowy ponieważ urządzenie podgrzewa je do stałej temperatury i mniejsze jest ryzyko oparzenia , zaś opróżnioną rolkę, wyrzuca się do śmieci. Poza tym ciepły wosk rozgrzewa chwilowo skórę co powoduje że mieszki włosowe się rozwierają i szybszy, wprawny ruch kosmetyczki usunie go zanim skóra ostygnie.
2. Depilator odradzam, elektryczny czy jakikolwiek, ponieważ szybciej odrastają po nim włosy. Dla porównania po wosku ok 3-4 tygodni jest spokój, po depilatorze 2-3 .Ból w obu przypadkach jest porównywalny. Pośladki i okolice o większej masie mięśnia bolą bardziej niż te gdzie raczej jest kość np udo a piszczel . Wtedy pomaga naciągnięcie skóry w odpowiedni sposób a to wykona raczej ktoś drugi lub ktoś kto ma wprawę. Prócz tego depilator jednak w większej części włosek urywa przy skórze lub i dlatego czas odrostu jest krótszy niż po wosku. Niektóre panie go chwalą, no i jest wygodny, ma się go w domu w nie trzeba biegać na wizyty, do salonu.
3. Plastry na zimno są trudne do wykonania w domu samemu a tym bardziej z tyłu. Aby dobrze sie przykleił, trzeba go dobrze rozetrzeć w dłoniach i umieścić w odpowiedni sposób - z włosem a zerwać pod włos. Na pośladkach i w okolicach uda włosy często tworzą tzw wicherki, czyli nie rosną w jednym kierunku a nie usunięcie pod włos, nie wyrwie go tylko podrażni skórę.
4. Co do innych metod to w dawnych czasach nasze prababki ( nie wiem ile pra..) rozjaśniały włosy perhydrolem ( rozjaśniaczem) co powodowało że były one, ale niewidoczne zaś z ciekawostki w czasach o kurcze dawnych ( jako ciekawostkę podawano nam w szkole) pierwszy depilator to były powiązane w warkocz rzemienie i rolowane po nogach wyrywały włosy a te się tam wkręcały)
5 Jest jeszcze elektroliza czyli usuwanie włosków prądem. Raczej też bolesne, specjalną igiełkę cieniuteńką wprowadza się do mieszka włosowego i puszcza odpowiednią dawkę prądu. Cebulka włosa się pali. Nie wiem czy jeszcze to wykonują, myślę że tak, to była metoda z czasów jak sie uczyłam. Pacjent jest uziemiony odpowiednim sprzętem więc żadne pieszczenie prądem i poparzenie w grę nie wchodzi. Swego czasu metoda dość popularna i mniej bolesna niż wosk. Wada- określoną ilość włosków usuwa sie jednorazowo, więc zabieg trzeba powtarzać
6. Alternatywą elektrolizy jest laser.Póki co, dość drogi i też nie daje 100 % efektu. Trzeba powtarzać kilka razy i nie w każdym miejscu sie go wykona. Nie każdy się do tego nadaje, potrzebna konsultacja z dermatologiem.
7. Jeśli idzie o kremy, to są najmniej inwazyjne ale też na krótko starczają i zdania uczonych są podzielone czy włoski odrastają grubsze jak po goleniu mechanicznym czy nie.. Trzeba też zauważyć ze kremy, żele i inne tego typu to chemia i nie wszyscy mogą je stosować - uczulenia
8.Golenie mechaniczne- golarki, żyletki itp.. mało inwazyjne ( nie licząc chwil zacięcia ) ale też najbardziej uciążliwe. Włoski odrastają grubsze, silniejsze i podczas odrastania miejsce może swędzieć
No i w ogóle trzeba mieć sporo samozaparcia aby wykonywać usuwanie włosów metodą jakąkolwiek samemu, ponieważ odczuwa się ból. Lepiej jak robi to ktoś a my uczestniczymy, chyba że mamy wprawę.
1. Jeśli wybierzesz sie do takiego salonu lepszego (nie koniecznie droższego) ale mającego uznanie, żadna kosmetyczka nie powinna okazać ci zdziwienia, nawet jeśli będzie zdziwiona, ponieważ są do tego szkolone. A co do przetoki.. może to miejsce ominąć a ty je zasłonić jakoś tak aby nie patrzyła na nie..( tak sobie myślę na gorąco)
Miewałam klientki np bez nogi, albo po chemii i z różnymi innymi nazwę to "defektami" ale nie okazywałam im dezaprobaty. Miewałam też mężczyzn na wosk pach, nóg, pośladków czy pleców..Impreza średni droga, zależy od miejsca. Polecam wosk rolkowy ponieważ urządzenie podgrzewa je do stałej temperatury i mniejsze jest ryzyko oparzenia , zaś opróżnioną rolkę, wyrzuca się do śmieci. Poza tym ciepły wosk rozgrzewa chwilowo skórę co powoduje że mieszki włosowe się rozwierają i szybszy, wprawny ruch kosmetyczki usunie go zanim skóra ostygnie.
2. Depilator odradzam, elektryczny czy jakikolwiek, ponieważ szybciej odrastają po nim włosy. Dla porównania po wosku ok 3-4 tygodni jest spokój, po depilatorze 2-3 .Ból w obu przypadkach jest porównywalny. Pośladki i okolice o większej masie mięśnia bolą bardziej niż te gdzie raczej jest kość np udo a piszczel . Wtedy pomaga naciągnięcie skóry w odpowiedni sposób a to wykona raczej ktoś drugi lub ktoś kto ma wprawę. Prócz tego depilator jednak w większej części włosek urywa przy skórze lub i dlatego czas odrostu jest krótszy niż po wosku. Niektóre panie go chwalą, no i jest wygodny, ma się go w domu w nie trzeba biegać na wizyty, do salonu.
3. Plastry na zimno są trudne do wykonania w domu samemu a tym bardziej z tyłu. Aby dobrze sie przykleił, trzeba go dobrze rozetrzeć w dłoniach i umieścić w odpowiedni sposób - z włosem a zerwać pod włos. Na pośladkach i w okolicach uda włosy często tworzą tzw wicherki, czyli nie rosną w jednym kierunku a nie usunięcie pod włos, nie wyrwie go tylko podrażni skórę.
4. Co do innych metod to w dawnych czasach nasze prababki ( nie wiem ile pra..) rozjaśniały włosy perhydrolem ( rozjaśniaczem) co powodowało że były one, ale niewidoczne zaś z ciekawostki w czasach o kurcze dawnych ( jako ciekawostkę podawano nam w szkole) pierwszy depilator to były powiązane w warkocz rzemienie i rolowane po nogach wyrywały włosy a te się tam wkręcały)
5 Jest jeszcze elektroliza czyli usuwanie włosków prądem. Raczej też bolesne, specjalną igiełkę cieniuteńką wprowadza się do mieszka włosowego i puszcza odpowiednią dawkę prądu. Cebulka włosa się pali. Nie wiem czy jeszcze to wykonują, myślę że tak, to była metoda z czasów jak sie uczyłam. Pacjent jest uziemiony odpowiednim sprzętem więc żadne pieszczenie prądem i poparzenie w grę nie wchodzi. Swego czasu metoda dość popularna i mniej bolesna niż wosk. Wada- określoną ilość włosków usuwa sie jednorazowo, więc zabieg trzeba powtarzać
6. Alternatywą elektrolizy jest laser.Póki co, dość drogi i też nie daje 100 % efektu. Trzeba powtarzać kilka razy i nie w każdym miejscu sie go wykona. Nie każdy się do tego nadaje, potrzebna konsultacja z dermatologiem.
7. Jeśli idzie o kremy, to są najmniej inwazyjne ale też na krótko starczają i zdania uczonych są podzielone czy włoski odrastają grubsze jak po goleniu mechanicznym czy nie.. Trzeba też zauważyć ze kremy, żele i inne tego typu to chemia i nie wszyscy mogą je stosować - uczulenia
8.Golenie mechaniczne- golarki, żyletki itp.. mało inwazyjne ( nie licząc chwil zacięcia ) ale też najbardziej uciążliwe. Włoski odrastają grubsze, silniejsze i podczas odrastania miejsce może swędzieć
No i w ogóle trzeba mieć sporo samozaparcia aby wykonywać usuwanie włosów metodą jakąkolwiek samemu, ponieważ odczuwa się ból. Lepiej jak robi to ktoś a my uczestniczymy, chyba że mamy wprawę.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 104
- Rejestracja: 18 maja 2007, 10:49
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Chełm Śl.
Re: Włochaty problem
ależ proszę, co prawda nie pracuje już w zawodzie ale wykonywałam go ponad 7 lat więc w razie czego służę pomocą , bo wiadomości nie uciekają, jak już to powstają nowe ale nadal przysyłają mi gazety branżowe do domu więc w wolnej chwili czytam
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 137
- Rejestracja: 22 maja 2007, 18:21
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Włochaty problem
kup wosk, 1 ruch i po sprawie